Ta odrzucona i pokochana cz.6

Ta odrzucona i pokochana cz.6- Czy ja o czymś nie wiem ? ;))  
Szybko dostałam odpowiedź.  
- Wiesz o wszystkim, tylko nie miałem odwagi zapytać rano, więc chciałem spróbować w ten sposób. Zgadasz się?  
- A na co dokładnie? ;D  
- Zostaniesz moją dziewczyną? ;*  
- Jeżeli TWOJĄ to ZAWSZE! <3

Tydzień później.  
Przez ostatni tydzień nie miałam kontaktu z Danielem, nie pisze, nie dzwoni.
Przecież jesteśmy razem, może już mu się znudziłam.  
Karina w domu chora, a ja jak zwykle sama bo mama na wyjeździe.
Postanowiłam obejrzeć jakiś film. Padło na, , Trzy metry nad niebem"
Niesamowita historia, na końcu płakałam jak bóbr. Hache taki śliczniutki.  
Ładnie razem wyglądali, szkoda że to się tak skończyło.  
Napisałam do Kariny:
- Hej mała;* Jak zdrówko?
- Dzięki, lepiej. Od kiedy cię to interesuje?- dostałam odpowiedź, trochę mnie zaskoczyła, nie wiem o co jej chodzi, dopiero co się pogodziłyśmy.
- Wydarzyło się coś o czym nie wiem?- napisałam  
Nie odpisała mi. No cóż, narzucać się nie będę.
Jak nie Daniel to Karina, masakra z tymi ludźmi.
A propos Daniela, właśnie do mnie dzwoni. Odebrałam.
- Hej, czyżbyś numery pomylił?- zaatakowałam od razu.
- Hej, nie, dlaczego?
- Przez tydzień się nie odzywałeś, jakiś problem?
- Zgubiłem telefon, dzisiaj dopiero go odzyskałem.- tłumaczył się
- Jasne, niech ci będzie...
- Spotkamy się dzisiaj?- zapytał
- Możemy, a gdzie chcesz mnie zabrać?
- Myślałem że może u ciebie się spotkamy?
- Ok, za godzinę?
- Pasuję.

Chętnie potańczyłabym, może gdzieś wyjdziemy.
Przyszedł punktualnie, z różą na przeprosiny, dostał w nagrodę buziaka.
Pogadaliśmy i wyszliśmy do klubu.  
Szalałam na parkiecie ile sił w nogach, muzyka daje mi takiego kopa energii.
Daniel poszedł po drinka, a do mnie przyłączył się przystojny szatynek z niebieskimi oczami, mmm cudo.
Tańczyliśmy jak nakręceni, dopóki nie przyszedł mój chłopak.
Udawał że wszystko ok, ale aż się gotował ze złości.
Nie chcę żeby mój związek opierał się na zazdrości.
Odpuściłam. Powiedziałam Piotrkowi (tak się nazywał ten chłopak) żeby już lepiej szedł bo mam chłopaka.
Danielowi dałam namiętnego buziaka i wszystko wróciło do normy, przynajmniej na razie.
Poszliśmy zapalić przed klub. A tam spotkałam moją "chorą" przyjaciółkę.
Idealny moment żeby wszystko wyjaśnić. Podeszłam do niej, i spytałam o co chodzi.
Dostałam szokującą odpowiedź.
- Ale ty jesteś głupia, nie dość że wróciłaś do Huberta to dalej kręcisz z Danielem.
Szkoda mi takiego fajnego chłopaka dla takiej dupodajki.- odeszła.
Nie wiedziałam jak się zachować, może tak powiedziała bo była pijana, albo ktoś jej tak powiedział. Chciałam iść do Daniela ale jego już nie było, musiał wszystko słyszeć skoro poszedł sobie.  
Zobaczyłam że Eliza wychodzi z klubu, zawołałam ją.
- Cześć, co jest?- zapytała
-To ty prawda? Ty ściemniłaś Karinie że jestem z Hubertem bo cię olałam.
-Takich przyjaciółeczek jak ty mogę mieć na pęczki to po pierwsze, a po drugie, to nie ja powiedziałam jej o tym. Dlaczego zawsze ja muszę być wszystkiemu winna?
- Dobra, nie chcę mi się z tobą gadać, nara.
- Bujaj się lala.

Dzwoniłam do Daniela, ale odrzucał połączenia.
Napisałam sms'a, choć i tak wiem że nie odpisze:
, , Nie jestem z żadnym Hubertem, wszystko co mówiła Karina to nie prawda, nie wiem kto jej tak naopowiadał. Ja tylko ciebie kocham. Odezwij się proszę.''
Nie odpisał.
Wróciłam do domu, nic mi się już nie chciało, położyłam się.  

Rano.  
Nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam. Spojrzałam na telefon, 3 wiadomości.
Daniel:
''Dlaczego mam ci wierzyć?''
Karina:  
'' Co ja ci wczoraj mówiłam? Nawet nie pamiętam, jeżeli cię obraziłam to przepraszam.
Hubert dał mi jakieś zioło i mi odwaliło.''
Hubert? Co ona ma z nim wspólnego? Okłamuje mnie.
3 wiadomość od...dupka Huberta.
- Tęsknie za Tobą <3

Napisałam mojej ''przyjaciółce'', , Nazwałaś mnie dupodajką, i zrujnowałaś mi związek, dzięki !!!, ,  
A Danielowi: Jesteśmy razem, a ty nie masz do mnie zaufania i wierzysz najaranej lasce, gratuluję.

Kolejny sms od pana H.  
- Bardzo za Tobą tęsknie<3 Spotkamy się?


Kochani życzę Wam wszystkim Wesołych i Spokojnych Świąt <3

porzucona179

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 797 słów i 4405 znaków.

3 komentarze

 
  • Slodkaa;3

    Cikawosc mnie zabije dodaj szybko ! ;3 jakbys opisywała moja historie nawet imiona SIE zgadzają tylko z z tym dupkiem jest zupełnie inaczej ;)

    25 gru 2013

  • kolorowa

    Exstra

    24 gru 2013

  • nati :)

    fajnie się rozkręca jestem ciekawa co bedzie dalej, dodaj szybko kolejna czesc :)

    24 gru 2013