Ta odrzucona i pokochana cz.4

Ta odrzucona i pokochana cz.4- Cześć piękna, co ty taka szczęśliwa? Pogodziłaś się z Hubertem?  
- Przestań, nawet tak nie mów, to nigdy się nie stanie.  
- No to o co chodzi?  
- Spotkałam dziś świetnego chłopaka;-)  



________________________________________________________



- Dopiero co się jednego pozbyłaś, a za następnego się bierzesz? Nie przesadzasz?- powiedziała Elizka

Do tego doszło że Eliza będzie mi kazania prawić, na pewno nie.  
Niech się o siebie martwi.

- Nie, nie przesadzam. To moja sprawa czy się będę z kimś spotykała czy nie, poza tym nie mam zamiaru rozpaczać miesiącami po chłopaku jak inne laski.- powiedziałam co myślałam

- Jeszcze wczoraj mówiłaś że nie będziesz się z nikim wiązać przez jakiś czas bo masz dość dupków, a tu proszę...

- Eliza ale kto tu mówi o związku? Znam go jeden dzień, po prostu powiedziałam ci że mi się spodobał, a ty aferę robisz, masakra.

- No właśnie, , masakra, , robisz z siebie pierwszą lepszą.

Teraz to przegięła.

- Pierwszą lepszą? O co ci chodzi? Ćpałaś coś?

- Nie mam zamiaru z tobą rozmawiać, zadzwoń jak zmądrzejesz. Nara.

Co się z nią dzieje?
Zawsze mnie wspierała, radziła mi.
No cóż, wina muszę napić się sama, nie to nie.
Weszłam na fejsa, 1 wiadomość.  
Karina. A ona co? Stęskniła sie?
, , Hej Jula. Bardzo cię proszę przeczytaj to do końca.
Wiem że to nie to samo co w realu, ale nie chcesz ze mną rozmawiać więc muszę w ten sposób cię strasznie przeprosić, nie wiem co mi odjebało, ja byłam w nim taka zakochana że nic innego mnie nie obchodziło, tylko on. Teraz zdałam sobie sprawę że straciłam najważniejszą osobę, moją siostrę czyli Ciebie ;*
Wiem że nie wybaczysz mi takiej zdrady ale ja sobie samej też nie wybaczę.  
Jeżeli chciałabyś porozmawiać to będę czekać jutro w naszej ulubionej kawiarni o 16-tej. <3''

Tsaaa, co mam o tym myśleć, iść czy nie iść?? Tysiąc pytań na sekundę....
Na jutro jestem umówiona z Danielem, razem tam pójdziemy.
O wilku mowa, Daniel dzwoni.

- Cześć piękna, jakieś plany na wieczór?
- Cześć przystojniaczku, były plany ale już nie ma. Czemu pytasz?
- Co powiesz na klub?
- OO bardzo chętnie, za ile mam być gotowa?
- A ile ci potrzeba?
- 2 godziny.
- Za godzinkę jestem.
- Ejjj...
- Do zobaczenia  

Prysznic, make-up, włosy, ubranie w godzinę ?? Żart?
Wzięłam szybki prysznic, zrobiłam loczki, lekką kreskę na oczach.
Ubrałam czarne leginsy, niebieską tunikę baskinkę i czarną ramoneskę.  
Zakładam moje piękne szpilki z ćwiekami kiedy zadzwonił dzwonek, to pewnie Daniel.
Otworzyłam i nie myliłam się.
- Wow, zaszalałaś, wyglądasz nieziemsko.
- Zaszaleć to ja mam dopiero zamiar.
- Koledzy będą mi zazdrościli takiej ładnej koleżanki.
- Ty też super wyglądasz.
- A dziękuje- cmoknął mnie w policzek, aż się zarumieniłam ;)
- Muszę ci częściej prawić komplementy.- zaśmiałam się
- Idziemy ?  
- Jasne

W klubie wytańczyłam się jak nigdy, Daniel świetnie tańczył.
Trochę mi szumiało w głowie ale dawałam radę, nawet szpilki mi nie przeszkadzały.
Spotkałam tam moją, , koleżankę'' Elizę z... Hubertem.
Jak mnie zobaczyła, nie wiedziała co ze sobą zrobić.
Nie zamierzałam się przejmować, i bawiłam się dalej w najlepsze.
Przed drugą Daniel odprowadził mnie do domu.

- Było bosko, musimy to powtórzyć- powiedziałam
- Też tak myślę. Przepraszam cię ale będę już wracał do domu bo jestem zmęczony.
- Ok, ja też idę spać zaraz.

Nie wiem co mi do głowy strzeliło, pocałowałam go prosto w usta.
Odwzajemnij pocałunek, cudownie całował.

- No kochana, powiem ci że zaskakujesz mnie dzisiaj.
- Wiem i o to mi chodzi- uśmiechnęłam się i znowu go pocałowałam.

Nie mogliśmy się od siebie oderwać.

porzucona179

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 696 słów i 3812 znaków.

4 komentarze

 
  • porzucona179

    Kolejna część będzie jutro <3

    19 gru 2013

  • jjj

    kiedy nastepna ?

    19 gru 2013

  • Misiaa

    Suuper :)

    19 gru 2013

  • nati :)

    swiete czekam na kolejne :)

    19 gru 2013