Nie jestem tym kim myślisz cz.12

Przepraszam że tak długo nie dodawałam :( nauka i te sprawy :// niestety...


.
...nikogo nie było, byli na górze. Szukałam wzrokiem jakiegoś wyjścia ale ten dom był tak wielki że nic nie widziałam. Tylko pełno drzwi i nie wiadomo co się za nimi kryło. Miałam jeszcze czas gdy Szed dzwonił do Łysego,więc pobiegłam do pierwszych lepszych drzwi po cichu. Chyba nic nie usłyszeli. To nie było wyjście... Serce mi mocno biło. Jakby mnie złapali ! Co to by było ? Zauważyłam ,,prześwity"i tam pobiegłam. Ucieszyłam się gdyż się okazało że to jest właśnie wyjście. Otworzyłam drzwi i biegłam przed siebie. Czułam* się wolna! Długo biegłam przez las. Pewnie się tak bardzo bałam i dlatego. Musiałam po paru minutach zwolnić i odpocząć bo już byłam na skraju sił. Wciąż za siebie się oglądałam. Weszłam trochę głębiej w las jakby jechali drogą nie zauważyliby mnie. Szłam dając duże kroki ale po chwili znów biegłam. Zastanawiałam się gdzie jest nsjbliższy dom lub ktokolwiek.  
******Oczami Maćka******
Boję się o nią ! Nie mogę spać ! Najchętniej pojechałbym teraz po nią no ale gangsterzy... Muszę coś wymyśleć. Tylko co ? Byłem tak zły że zaczełem wszystko przewracać i żucać. Mam nadzieję że nic jej się nie stało...
******Oczami gangu*******
Zwiała nam! Łysy już ją szuka od bodajże 10 minut. Tylko niech ją złapie! Nigdy mi nikt się jeszcze nie postawił i dobrze by było gdyby dej się to trzymało. Niestety muszą popełniać błędy. Za błędy się płaci. Na pewno z lasu jeszcze nie wyszła więc musimy przeszukać lasy. Musiałaby długo iść. I tak ją pewnie znajdziemy. Mam pełno gangów w świecie. ...



Tylko tyle na dziś :( wiem że mało ale chociaż coś. mam nadzieję że się nie obrazicie. Nie rozumiem jednego. Dlaczego jeśli dodam jakieś opowiadanie przychodzi mi : Materiał odżucony ? pozdrawiam kochani