A może tego nie chcesz? cz.2
Przebudziłem się po pierwszej. Mojej suki już nie było, a szkoda, bo miałem ochotę jeszcze raz ją zerżnąć. Miałem sen o dziewczynie z klubu. Muszę ją odnaleźć ...
Przebudziłem się po pierwszej. Mojej suki już nie było, a szkoda, bo miałem ochotę jeszcze raz ją zerżnąć. Miałem sen o dziewczynie z klubu. Muszę ją odnaleźć ...
Pochłaniała cipką moją męskość, łapiąc głośno oddechem morskie, letnie powietrze. Miała rozchylone uda, które eksponowały goszczącego rubasznie w jej kobiecości ...
Nie jest to ani początek, ani koniec, ale fragment czegoś większego. Jeśli komuś się spodoba, to wrzucę więcej. Bez pracy nie ma kołaczy Dłoń Nilliany powoli ...
Przebudziłam się gwałtownie i zerwałam z łóżka jak poparzona, głęboko oddychając jak bym przebiegła maraton. Miałam zły sen.. Bardzo zły sen. Śniło mi się, że ...
08:48 Otwieram powoli zaspane powieki. Białe zasłony powiewają pod wpływem lekkiego wiatru, dając mi rozkoszować się włoskim słońcem.Poranki w Rimini nigdy nie ...
No właśnie było za dużo ale, w mojej głowie już widziałam przyszłych właścicieli, koniecznie z dwójką lub trójką małych urwisów, w domu powinno być życie.Udałam ...
Znowu siedzę sama Tak jak Ty pośród czterech ścian I zastanawiam się czy dalej coś łączy nas W moim łóżku nie ma Ciebie już A poduszka nadal podtrzymuje zapach Twój ...
- Że co? Pan sobie teraz żartuje? Czym, do cholery, jest miastenia?! Wkręcacie mnie, prawda? - patrzyłam zszokowanym wzrokiem na dwóch lekarzy stojących przede mną ...
Okładka Było zimno, -50 stopni Celsjusza. Eli samotnie stąpała po żwirze. Był dzień pięciu wschodów, więc akurat wypadała jej warta. Aż po horyzont jedynym co ...
„Zakaz… Nie pozwalam! Jeszcze nie teraz. On umarł. Tak bardzo mi go brakuje…”- tylko te słowa można było ostatnio usłyszeć w tym miejscu przepełnionym gorzkimi ...
-Emily, jesteśmy na miejscu -mówi Shane lekko potrząsając mnie w ramię. -Słodko spałaś, ale musiałem Cię obudzić -kończy i uśmiecha się. Patrzę na niego zaspanym ...
-Róże są piękne - stwierdza, przykładając nos do czerwonych, gładkich płatków kwiatu. Kiwam głową, przyznając jej rację. Za to ty jesteś ogrodem róż. Oczywiście ...
*** „Boże, to się dzieje, to naprawdę się dzieje…” – powtarzałam te słowa w głowie jak mantrę, kiedy całował moją szyję. Wplotłam dłonie w jego włosy i ...
Do pomieszczenia wszedł ten sam, starszy pan, ale tym razem w towarzystwie. Za nim pojawił się Paweł z pliczkiem dokumentów w dłoni. Miał posępną minę, a wzrok wbity ...