Chyba tak, ale się boję ... cz.13
Minęło dwa miesiące, zaczęłam studia o kierunku Administracji – nie wiem czy to przyszłościowy kierunek, lecz miałam nadzieję, że znajdę po nim pracę. Wszystko ...
Minęło dwa miesiące, zaczęłam studia o kierunku Administracji – nie wiem czy to przyszłościowy kierunek, lecz miałam nadzieję, że znajdę po nim pracę. Wszystko ...
Co rusz zerkał niepewnie na mężczyznę, niecierpliwiąc się co raz bardziej. Ponownie zerknął na zegarek i uświadomił sobie, że czekają dopiero piętnaście minut, a dla ...
,,Polegać wciąż mogłam czy to w noc czy dzień oddałam swoją duszę Ofiarowałam serce, uwalniając pokusę Nie wiem dokąd ja powinnam iść Ustalam nowy kurs, zaczynam ...
Następnego dnia Dagmarę zbudziły delikatne pocałunki. Zanim otworzyła oczy pozwoliła Dominikowi na jeszcze trochę pieszczot, ale w końcu jej ciało zwyciężyło. Nie ...
Rozdział 1. Stała w oknie i wpatrywała się w gwieździste niebo. Była piękna lipcowa noc. Tylko Dagmara zastanawiała się, co właściwie robi w tym miejscu. To wszystko ...
On: Po upojnej nocy, budzę się obok mojej byłej. Wyciągam rękę spod koca i przecieram oczy. Sprawdzam godzinę. Siódma dwadzieścia. Nic mi się nie chce. Poleżałbym ...
Ona: Mężczyźni to świnie. Powinnam to zapamiętać raz, a porządnie. Niestety, Narciso pomimo swojej chamskości wzbudza moje zainteresowanie bardziej niż powinien ...
Ona: Zakupy. Zakupy, zakupy, zakupy. Nienawidzę zakupów. Nienawidzę, nienawidzę - nienawidzę! Nienawidzę paradowania po galeriach, ponieważ jest tam zbyt wiele luster, w ...
***Miesiąc później *** Mężczyzna leży teraz na swoim łóżku. Obok niego śpi niebieskooka blondynka. Zastanawia się co ona tu robi. Na jej miejscu powinna być Marcela ...
W pokoju panował półmrok. Jedynie światło z łazienki zapewniało odrobinę widoczności. Spojrzałem w kierunku łóżka. Ady w nim nie było. Ruszyłem się w końcu z ...
- Co się stało?-zapytałam podchodząc do niego. -Nic. -Jak nic. Widzę. Damian? -Po prostu nic. To coś związanego z moją pracą. Poradzą sobie. -Na pewno? Pamiętaj o tym ...
, , Z bagażem pełnym snów Po wszystko i po nic Wyruszam dziś donikąd znów Lecz zawsze warto iść... Przez dzień do nocy Od nocy po dzień Bez planów życia to cały mój ...
- Brooklyn - Na plecach czuję zimne powietrze i to powoduje, że się budzę. Przekręcam się na lewy bok i podciągam pościel, aby okryć się nią szczelniej. Dłońmi szukam ...
* * * -Powinnam pojechać do rodziców- usłyszałem jej cichy szept -Zadzwonię do nich i powiem, że wszystko w porządku, a jutro z samego rana odwiedzimy ich, dobrze? ...