Powrót królowej - rozdział 1
Otworzyłam drzwi, gdy odezwał się dzwonek i spojrzałam zaskoczona na mojego nieoczekiwanego gościa. - Co ty tu właściwie robisz? - zapytałam szorstko, zakładając ramiona ...
Otworzyłam drzwi, gdy odezwał się dzwonek i spojrzałam zaskoczona na mojego nieoczekiwanego gościa. - Co ty tu właściwie robisz? - zapytałam szorstko, zakładając ramiona ...
Siedziałam powyginana i połamana na podłodze błagając go bezskutecznie o litość. - Za co? Za co to wszystko? – Głos miałam cichutki ledwo dosłyszalny. - Oj no nie mów ...
Osiem kolejnych dni pobytu w Londynie upłynęło głównie na oglądaniu występów różnych grup młodzieżowych z goszczącej ich szkoły. Oczywiście Hamlet czy Romeo i Julia ...
Ciąg dalszy: - Ok. - Odpowiedział Kuba. Od razu, jak weszli do domu Natalia pomyślała, , Dobrze, że rodzice pojechali do cioci Eli na trzy dni. Nie mogą mnie zobaczyć z ...
To był wyjątkowo piękny wieczór. Wszystkie chmury zniknęły a na niebie pozostały jedynie lśniące gwiazdy wraz z księżycem, który ukazał się w całej swej ...
Zabijecie mnie w końcu za rozpoczynanie kolejnych wątków... - Brat! No kurwa pospiesz się! Zakładaj ten garnitur.. - Zdenerwowana Anna poganiała Jakuba, którego wizja ...
Stałam zaskoczona i oszołomiona dziwnym zachowaniem Roberta. Nie potrafiłam się ruszyć, tylko patrzyłam jak mecenas wyrzuca mężczyznę z kancelarii. Obok mnie stanęła ...
Nie wiem jak długo staliśmy nad grobem Pawła. Nie wiem jak długo stałam wtulona w ramiona Sławka. Niczego nie wiedziałam, bo miałam wrażenie, naprawdę miałam wrażenie ...
-Eryk, co ty robisz? Wczoraj chciałeś mnie odesłać do domu, w nocy chciałeś, żebym z tobą spała, a teraz?- położył się obok mnie i patrzył w sufit -Nie wiem, co ...
Po niespokojnej nocy, oraz koszmarach z Kaisą w roli głównej, Kaari wstała w o wiele lepszym humorze. Było już po jedenastej, a ta nadal nie zadzwoniła, ani nie przysłała ...
Dziewiętnastolatka spojrzała na brata, niepewnie unosząc głowę. Nieśmiało popatrzyła w jego ciemne tęczówki. Od razu spuściła wzrok w podłogę, gdyż jego oczy ...
Schodziłam na dół jak na ścięcie, przypominając sobie dawne czasy. Kilka lat minęło, od kiedy ostatni raz z nimi wyjeżdżałam na podobne akcje. Gdy trafiły do aresztu ...
Kiedy skręcił w Zbożową czuł jak narasta w nim niepokój. Zatrzymał auto jakby na swoim miejscu parkingowym, idealnie naprzeciwko okien swojego mieszkania. Do godziny zero ...
-No to gdzie dzisiaj idziemy ? – zapytał. -Nie ważne gdzie, ważne że z Tobą. -A miałabyś ochotę pójść tam gdzie wczoraj czy nie bardzo ? No bo wiesz…. -Możemy tam ...