:
Pięknie! - Pomyślałam sobie, po czym wyrzuciłam kartkę do kosza, poszłam do salonu i w wierzy włączyłam muzykę na full. Kocham Hardcore, Frenchcore, Italian Hardcore i wszystko co z tą muzyką jest związane.
Włączyłam sobie laptopa, na fejsie było pełno ludzi, no bo w końcu niedziela po południu i każdy na chacie.
Wzięłam książkę od Chemii i zaczęłam powtarzać temat, bo jutro test.
Nagle usłyszałam ten dziwny dźwięk na fejsie, od wiadomości. To był ktoś nie znajomy, bo nie wyświetliła mi się wiadomość na chacie tylko w lewym górnym rogu. Kliknęłam na dymek, i zobaczyłam, że pisze do mnie jakiś Damian Kulesza.
Typowy gnojek który podrywa panny przez fejsa, żałosne- Pomyślałam i kliknęłam na wiadomość w której było napisane: Cześć! Wiem, że się nie znamy, nawet nie mamy siebie w znajomych, ale widziałem Cię w czwartek i piątek w szkole. Jestem nowy. i nie mam zbyt dużo znajomych, pomyślałem, że zacznę zapraszać ludzi na fejsie, i tak natrafiłem na Ciebie. Jeżeli nie chcesz nie musisz mnie akceptować, ale fajnie by było mieć taką, śliczną dziewczynę w znajomych jak Ty
Ha! Wiedziałam! Typowy Casanova! - Pomyślałam, po czym zawahałam się czy akceptować i odpisać, czy odpisać i nie akceptować czy po prostu go olać.
Cześć, jakoś ja Cię nie widziałam, no ale jeżeli tak strasznie Ci zależy, by mieć jak najwięcej ludzi na fejsie, to ok. - Napisałam, po czym kliknęłam 'Enter'. Zaakceptowałam zaproszenie. Nie wiem w ogóle po co, typek nawet zdjęcia nie ma. No ale okej. Skoro chodzi do naszej budy, to niech się jara, że ma mnie w znajomych.
-Dzięki, w sumie to trafiłem na Ciebie przez Krystiana. ~Odpisał po chwili, i tak zaczęła się nasza rozmowa.
-Znasz mojego brata? ~Odpisałam zaciekawiona.
-No tak, chodzę do jego klasy i od razu się zaprzyjaźniliśmy. ~Zaczął opowiadać.
On zaraz zniszczy chłopaka! - Pomyślałam.
-Mhm, to fajnie. Muszę już iść. Na razie. -Odpisałam po czym wylogowałam się z fejsa, nawet nie czekając na odpowiedź.
Znów wzięłam książkę do ręki i zaczęłam się uczyć. Gdy spojrzałam na zegarek była już 19:46.
Do domu wszedł Krystian. Zaraz za nim rodzice z Sarą, więc wyłączyłam muzykę, zabrałam książkę od Chemii i lapka i poszłam do siebie na górę.
Za jakieś 20 minut ktoś zapukał do mnie do pokoju. To był Krystian, on puka tylko wtedy kiedy jest mu, lub mi źle, albo jak czegoś chce.
-Mogę? -Zapytał dość dziwnym głosem.
Oho! Coś się stało! - Pomyślałam, po czym usiadłam na łóżku po turecku i pokiwałam głową na tak, że może wejść.
-Co robisz? ~Zaczął się wypytywać.
-Co jest? Coś nie tak z Leną? ~Zapytałam martwiącym się głosem.
-Nie, z Leną wszystko okej, tylko... ~I w tym momencie złamał mu się głos.
-Tylko co? Mów, bo się martwię. ~Powiedziałam po czym przysunęłam się do niego.
-Lena jest w ciąży, nie wiem jak mam to powiedzieć rodzicom. Oni się załamią. ~Powiedział po czym zaczął płakać.
Szczerze nigdy nie widziałam go w takim stanie, ale... Zaraz, zaraz... CO?! Lena w ciąży?! Ja wiedziałam, że to tak się skończy! Boże! On jest taki nie odpowiedzialny!
-Co?! Jak to jest w ciąży?! Nie mieliście gumek?! Jak to w ogóle mogło się stać?! Krystian czy Ty w ogóle coś myślisz?! ~Zaczęłam na niego naskakiwać, a on bardziej płakał. Zrobiło mi się go żal... Przytuliłam go bardzo, bardzo mocno.
-No już, uspokój się, wszystko będzie dobrze... ~Zaczęłam go uspokajać.
Gadaliśmy tak jeszcze przez 2 godziny, nagle zszedł do tematu tego całego Damiana.
-No tak, zaprosił mnie na fejsie. Ale kto to w ogóle jest?~ Zapytałam z ciekawości.
-Taki nowy chłopak, nawet fajny, markowe ciuchy i tak dalej, widać, że ma bogatych starych, to właśnie u niego dzisiaj byłem.
Ha, super. Więc to on wymyślił, żeby mnie zaprosić! -Pomyślałam.
-Aha, to taki bajer! To Ty mu powiedziałeś, żeby mnie zaprosił? ~Odpowiedziałam delikatnie się uśmiechając po czym rzuciłam się na niego i zaczęłam go łaskotać, ale niestety on jest silniejszy i wylądowałam pod nim płacząc ze śmiechu.
Gdy już go ubłagałam by mnie puścił, położył się obok mnie i mocno mnie przytulił.
-Dzięki siostra. ~Powiedział mocno mnie przytulając.
-Spoko staruchu! ~Odpowiedziałam w żartach.
Krystian wyszedł z mojego pokoju, a ja usiadłam przed moją toaletką i zaczęłam zmywać makijaż. Następnie rozpuściłam i wyczesałam włosy, wiążąc je w warkocz.
Przebrałam się w pidżamę i położyłam się spać. Nastawiłam sobie budzik na 6:15 i poszłam spać.
cdn.
4 komentarze
nataaliaax3
@nati cd już jest
nataaliaax3
@without dzięki pisze.
nati :)
ojej to jest super czekam na cd.
Without
Cudowne.. ! Pisz dalej,