14/06/14 na zawsze... [cz.1]
Wracamy z Londynu, jest godzina 23:00, każdy jest zmęczony i pragnie położyć się we własnym łóżku, ja też. Jutro nasza pożegnalna impreza bez nauczycieli, bo w końcu ...
Wracamy z Londynu, jest godzina 23:00, każdy jest zmęczony i pragnie położyć się we własnym łóżku, ja też. Jutro nasza pożegnalna impreza bez nauczycieli, bo w końcu ...
Sobota rano, w domu kompletna pustka, rodzice z małą pojechali do babci na weekend, a Krystian pojechał z kumplami za miasto, bo w końcu długi weekend. Wstałam i od razu ...
~No tak, mam prośbę... - złamałam się, i nie dokończyłam, nie mogłam przecież prosić mojej najlepszej przyjaciółki, o taką rzecz... To, powinnam zrobić sama ...