Fantasy - str 55

  • Baba Jaga

    Szczególne podziękowania dla Joanny Kamińskiej za wielogodzinne przemęczenie się z tekstem, żeby ułożyć go w jakąś, w miarę działającą, całość. Przy moich ...

  • Lodowa wojowniczka - Część 14

    Śnieżyca wywołana nieprzewidywalną mocą odmienionej wojowniczki zaczęła rosnąć w siłę. Z ciemnych chmur budzących respekt we wszystkich zgromadzonych, uderzały w ...

  • Tajemnica Mrocznego Lasu cz 2

    Nagle do uszu nastolatki dostało się skrzypienie drzwi. Dziewczyna ze zdziwieniem i podenerwowaniem wstała z fotela i poszła w stronę wejściowych drzwi. Ujrzała je ...

  • Chłopiec z Czarnego Lasu- rozdział 19

    Rivian zaprowadził ich do swojego domu. Znajdował się na obrzeżach miasta, więc był wolny od zgiełku i zabaw. Na progu przywitał ich kamerdyner, a w korytarzu gosposia ...

  • Strażnicy cienia IV część 15

    Ruszyła w stronę ogniska, przy którym siedzieli dwaj najemnicy. Viktor dołączył do niej po chwili. – Znów się nie wyspałaś – zaczął. – Musimy coś z tym zrobić ...

  • Druga strona mgły - Część II - 25

    Czarnoksiężnik podążył za rywalem w głąb zamku. Nie ufał mu ani trochę, znając jego podstępną naturę i słabość do płci pięknej. W napięciu stawiał krok za ...

  • Meteory. W blasku dnia 1

    Prolog Powietrze przesycone było wilgocią i zapachem mchu. Choć letnia noc była dość ciepła, ale w głębi lasu panował chłód. Pnie ogromnych drzew, o korze pooranej ...

  • Wybranka ognia t. II - Nowy początek

    Fey musiała przede wszystkim odpocząć i ogarnąć mętlik w głowie. Dawała sobie sporo czasu. Iridys i Tacoi zapewne nie spieszyli się z powrotem, korzystając z magicznych ...

  • Cień #7

    HEJ - sms od Olki. HEJ IDZIEMY NAD STAW? - nie chce mi się.. z resztą co byśmy tam robiły? PO CO? - odpisałam. BĘDZIE DUŻO FAJNYCH CHŁOPAKÓW - akurat nie chcę żadnego ...

  • Upadły-Rozdział 11

    Kontynuowali swoją wędrówkę przez kilka kolejnych dni. W pobliżu ulokowane były same miasta Heliosa i jego żony Ether, Nero nie chciał ściągać sobie kłopotów na ...

  • Nowa Pizzeria cz.8

    Gdy po długim biegu dotarłem do jego mieszkania, zatrzasnąłem za nim drzwi. -Nie wiem jak ty ale ja tam nie wracam. -powiedziałem jeszcze zdyszanym głosem i usiadłem na ...

  • Mur-Rozdział 9

    Deszcz głośno bębnił o listowie, oznajmiając wszystkim, że nadal trwa i nie zamierza, tak szybko odpuścić. W małej, choć na szczęście suchej jaskini grzaliśmy się ...