Księga smoków. Część I - Smok Ciemności.
ROZDZIAŁ I - Czarna śmierć. Budzisz się w jak dotąd przez ciebie w nieznanym miejscu. Nie pamiętasz co tu robiłeś ani jak się tu znalazłeś. Przed sobą widzisz ...
ROZDZIAŁ I - Czarna śmierć. Budzisz się w jak dotąd przez ciebie w nieznanym miejscu. Nie pamiętasz co tu robiłeś ani jak się tu znalazłeś. Przed sobą widzisz ...
Aralbez okazało się być rozległą łąka pełną wielokolorowych kwiatów. Fey chłonęła widok całą sobą. Morze barw ciągnęło się po horyzont, zlewając z błękitem ...
Wnętrze obszernej sali wypełniła cisza, każdy z nas czekał na dalszy krok królowej, tylko Mohembe smutnym wzrokiem wodził po pustym stole. — Do powiedzenia mam dużo, ale ...
- Hermiono, jest druga w nocy, mogłabyś wreszcie przyjść do łóżka? - zaspany Draco stanął w drzwiach i spojrzał na zakopaną w książkach Gryfonkę. Dziewczyna ...
Fioletowe płomienie tańczyły w małych metalowych naczyniach, zawieszonych tuż przy sklepieniu. Droga na wieżę, gdzie więziono niewiastę, zdawała się dłużyć w ...
Od powierzchni zamarzniętego jeziora odbijały się promienie słońca, utrudniając czarodziejce ocenę sytuacji. Zmrużyła oczy, przysłaniając sobie ręką niekontrolowane ...
Przytuliłam ją. -Przecież wiesz, że i tak jakoś znajde wyjście z każdego ryzyka.- Zaśmiałam się ,czując jak łza mi płynie po policzku. - Mówił Ci już jak to ...
Powoli się odwróciłam, choć w mojej głowie rozdzwonił się alarm i chciałam natychmiast stamtąd uciec. Za mną stał ten sam chłopak, którego widziałam wczoraj. Przy ...
Jeden z żołnierzy podszedł niepewnie z mieczem i tarczą. Viktor obserwował go z lekkim uśmiechem. W swojej postawie niczym nie ustępował dumnemu gospodarzowi tego zamku ...
Przełom w leczeniu schizofrenii łącznej Grupa psychiatrów z Waszyngtonu dokonała przełomowego odkrycia. Naukowcy dowiedli, że za schizofrenię łączną odpowiadają ...
Spojrzała w stronę źródła hałasu. Koło szkatułki stał ognistowłosy młodzieniec z blizną na policzku, w dłoniach trzymał jeszcze dymiący się pistolet. Tuż obok ...
- x równa się dwa pierwiastki z trzech, natomiast y jest jego wprost…- Swój monolog kontynuowała matematyczka. Ruda dziewczyna w ostatniej ławce jako jedyna spośród ...
- Zawsze wszystko psujesz! Dlaczego nie możesz zniknąć?! - wrzasnęła kobieta, histerycznie trzepocząc rękoma niczym ranny ptak. - Mamo, zaczekaj, proszę! Pozwól mi ...
Powietrze aż falowało od ukropu panującego pośród pól lawy. Czarnoksiężnicy zaczęli koncentrować energię, szykując się do ataku. Stwór wzniósł się w górę ...