Paź królowej – 24| Za dużo wszystkiego
Minął... prawie miesiąc od ostatniego rozdziału! Ależ jest mi wstyd 🙈 ale co zrobić, wena mi gdzieś uleciała i wrócić nie chciała. Mam nadzieję, że teraz będzie ...
Minął... prawie miesiąc od ostatniego rozdziału! Ależ jest mi wstyd 🙈 ale co zrobić, wena mi gdzieś uleciała i wrócić nie chciała. Mam nadzieję, że teraz będzie ...
Wydarzenia ostatnich godzin mocno mnie podekscytowały. Trzęsącą się ręką wyjąłem kartę z kieszeni. Nie mogłem trafić nią do dziurki. Udało się dopiero za drugim ...
Opowiadanie znalezione w necie, nie jestem jego autorem Piękna pogoda, w sam raz na wypad za miasto. Rodzice na szczęście w pracy więc mam czas do 15. Całe 6 godzin dla mnie ...
Adela nie czuła już zimna ani wilgoci. Przyzwyczaiła się. Wrzucono ją do ciemnego pomieszczenia gdzie leżał jedynie przemoknięty materac i zbutwiały stolik. Czuła ...
Ankę poznałem na portalu randkowym. Mieszkała w mieścinie nieopodal mojego miasta. Wymiana kilku maili, fotek i ok. spotykamy się. Zjawiłem się w umówionym miejscu ...
To niesłychane, jak szybko wysłuchał mnie pan senator i jak szybko… przeszedł do rzeczy… - Zajmiemy się pani kampanią! Aaach… jaki śliczny czerwony staniczek! A ...
- Norbercie… zauważyłam, że z mojego sznura z praniem, ginęły mi również staniki… Czy to także twoja sprawka, czy to ty kradłeś moje biustonosze??? Młody sąsiad ...
Szybko poczuła, że wzwód jeszcze urósł. Jadwiga widząc, że „młodzi” obiecująco sobie poczynają, krzycząc, że przeprasza, ale pilnie musi iść na zmiankę do ...
Przedstawiam epizod trzeci: *** Rozejrzałem się podejrzliwie ostatni raz. Zapytałem Pitbula, czy na pewno wie, co robi. Ja zaś wiedziałem doskonale, jakże bezbrzeżnie durne ...
Chwila konsternacji. Sylwia ledwo stała już na nogach. Późna godzina i wypity alkohol robiły swoje. Chwiejąc się lekko, patrzyła na męża i na mnie. Baranowski skupił ...
Opowiadanie znalezione w necie, nie jestem jego autorem. Zamyka za nami drzwi i zapala lampę. Pomieszczenie jest zawalone rupieciami do granic możliwości. No dobra, w jakimś ...
3. - To co? Czas podać sobie ręce na znak zawarcia zakładu - powiedział Tom – i czas start. Moje trzy miesiące zaczyna biec. Wymienili, krótki uścisk rąk, po którym ...
Gapilam się na to przedstawienie jak ciele na malowane wrota. Jednak Kaśka miała rację. Ta restauracja i ten cały wyjazd to wszystko było zaplanowane. Co ja teraz zrobię? ...
Czy widząc spadającą gwiazdę myślisz życzenie? Spełnia się? Może nigdy nie podszedłeś dość blisko? Swoim zwyczajem, gdy tylko dom pogrążył się w nocnej zadumie ...