Pierwsze spotkanie internetowej pary

Wreszcie nadszedł ten dzień. Długo wyczekiwana kobieta mojego życia w końcu zawita do Piotrkowa. Tak jak się umówiliśmy czekam na stacji. Widzę z daleka nadjeżdżający pociąg. Serce zaczyna bić szybciej. Maszyna się zatrzymuje. Drzwi się otwierają i z wagonów wychodzą ludzie. Moje oczy latają od drzwi do drzwi szukając znajomej twarzy. W końcu ją dostrzegam. Wychodzi z 4 wagonu i odbiera swój bagaż. Idę w Twoją stronę. Nadal mnie nie widzisz. Schylasz się aby podnieść torebkę. Gdy się podnosisz dostrzegasz mężczyznę stojącego naprzeciwko Ciebie. Patrzy się głęboko w Twoje oczy. Stoimy zapatrzeni w siebie nie mówiąc ani słowa. W końcu wykonuję pierwszy krok. Całuję cię w czoło i mówiąc "Witaj skarbie, nie mogłem się doczekać”. Odbieram od Ciebie bagaż i idziemy w stronę mojego domu. 13 minutowa droga zeszła nam na dość sztywnej rozmowie. W końcu to nasze 1 spotkanie. Dochodzimy do mojego mieszkania. Rodzice siedzą przed telewizorem i oglądają kiepskich. Wprowadzam cię i przedstawiam rodzicom jako koleżankę ze szkoły. Po paru grzecznościowych zdaniach wchodzimy do mnie do pokoju. Widzę że jesteś zakłopotana. Pomagam Ci się rozebrać oraz przynoszę herbaty na ogrzanie. Po południe schodzi nam na wspólnych zabawach ze zwierzętami przekomarzaniu się oraz harcach. Powoli zbliża się wieczór. Gdy wróciłaś z pod prysznica.ja oniemiałem. Stała przede mną piekna dziewczyna w mokrych długich jasnych włosach w za dużej koszuli i bokserkach. Moja reakcja wprawila cię w zakłopotanie. Stwierdziłaś, że teraz moja kolej na prysznic. Tak więc poszedłem pod natrysk zaś ty w tym czasie szykowałaś film na laptopie. Gdy wróciłem położyłem się obok Ciebie i wspólnie oglądaliśmy film "Never Back Down”. Na początku leżeliśmy obok siebie. Po jakimś czasie oparłaś się swoimi plecami na mojej klatce piersiowej. Twój zapach doprowadzał mnie do obłędu. Bliskość Twojego ciała kuła moje zmysły. Już nie zwracałem uwagi na film a tylko obserwowałem Twojątwarz.. Po obejrzeniu obu części wspomnianej produkcji postanowiliśmy położyć się spać. Wszystko poszło jak zaplanowałem.Otwarte okno napełniało pomieszczenie delikatnym chłodem. Leżymy we dwoje w łóżku, pod 1 kołdrą dzieląc 1 poduszkę.Nasze oddechy się mieszają. Wreszcie nie mogę wytrzymać z pożądania i przysuwam się bliżej, patrzę w Twoje oczy. Nie jestem w stanie odgadnąć Twoich uczuć. Postanawiam ryzykować. Dotykam rękami Twojej twarzy i przybliżam się. Nasze usta się złączają. Oboje jesteśmy strasznie niedoświadczeni w pocałunkach więc z początku wychodzi to słabo. Jednak już po chwili pojawia się przyjemność. W tym momencie Ty również zaczynasz czuć do pewnego stopnia podniecenie zaistniałą sytuacją. Zaczynam błądzić rękoma po Twoim ciele. Od pleców podążając w stronę pośladków. Nieśmiało ich dotykam. Czuję jak drżysz ze strachu i rozkoszy. Nasze usta dalej szaleją w namiętnym tańcu pocałunków. Moję ręcę spoczywają na Twoich biodrach. Powoli suną w górę podwijając koszulkę. Dotykam Twoich piersi. Masuje je. Głaszcze. W tym samym czasie zaczynam całować cię po szyji. Słyszę, że Twój oddech przyspiesza. Nie mogąc doczekać się na ruch z Twojej strony biorę Twoją rękę i kłade na moim kroczu. Steruję nią i pokazuje jakie ruchy ma wykonywać. Po chwili już ty przejmujesz inicjatywę i sama zdejmujesz mi bokserki. Ponownie zaczynamy się całować. Tym razem nasze ruchy są odważne i szybkie. Dostarczamy sobie niewyobrażalną rozkosz. Nasze ręcę dotykają wszystkich zakatków naszych ciał. Marzenia 2 młodych kochanków wkońcu się spełniły. W pewnym momencie oboje przestajemy. Patrzymy na siebie niezdecydowani. To jest ten moment. Pada pytanie "pozwolisz mi?” sekundy, w których czekam na odpowiedź dłużą się, stają się godzinami. Wkońcu pada odpowiedź " jak mogłabym odmówić”. Obietnica zostaje przypieczętowana pocałunkiem. Kiedy szykuję się do wejścia patrzę głęboko w Twoje oczy. Widzę w nich strach miłość pożądanie i olbrzymią dozę zaufania którą zostałem obdarzony. W tym momencie przysięgam sobie że nigdy cię nie zawiodę i będę z Tobą aż do końca swoich dni. Zaczynam wchodzić coraz głębiej aż napotykam spodziewaną przeszkodę. Serce zabiło mi ponownie strachem i wachaniem. Jednak spojrzałem na Ciebie. Twoja twarz była wykrzywiona w grymasie bólu i rozkoszy. Usta wyrzekły słowa " zrób to”. A więc wszedłem do końca. Usłyszałem przytłumiony jęk rozkoszy i bólu. Rozumiałem jak wielką biorę na siebie odpowiedzialność, która jest ceną za rozkosz którą doświadczam. Zaczynam się poruszać w Twoim wnętrzu. Na początku powoli, dostosowuję ruchy do Twojego oddechu. Po chwili przyspieszam. Słyszę twoje jęki które stają się coraz głośniejsze. Zamykam Twoje usta gorącym pocałunkiem. Nasze języki toczą prawdziwy bój. Posuwam cię coraz szybciej i szybciej. W pewnym momencie zacząłem czuć drgania w Twoim wnętrzu. Domyśliłem się że zaczynasz szczytować. Zarzuciłem szaleńcze tempo, nie obchodziło mnie nic poza Tobą i mną. Cały świat nagle przestal istnieć. Liczyliśmy się tylko my dwoje. Doszliśmy jednocześnie. W momencie w którym wystrzeliłem w Twoje wnętrze poczułem jak ciepłe płyny wypływają z Twojego wnętrza łącząc się z potężnym ładunkiem mojego nasienia. Leżałem na Tobie z trudem łapiąc oddech. Spojrzałem Ci w oczy. Były zamglone. Pocałowałem Cię delikatnie w usta. Przywróciło to jasność Twoich myśli. Spojrzałaś mi w oczy i powiedziałaś z rozbrajającą szczerością. "Dziękuję”. W tym momencie byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Spełniłem swoje i Twoje najskrytsze marzenia. Leżałem z kobietą z moich snów w 1 łózku po gorących chwilach uniesienia. Już nie czuliśmy nocnego chłodu. Oboje zasnęliśmy wtuleni w siebie. Nadzy. Tacy jakich nas Pan Bóg stworzył.  
Obudziliśmy się jednocześnie. Powitaliśmy nowy dzień serią delikatnych pocałunków. Po porannych czynnościach oboje postanowiliśmy porozmawiać z moimi rodzicami.Trzymając się za ręce weszliśmy do pokoju. Powiedziałem "Mamo, Tato zamierzam ułożyć sobie ułożyć z Nią życie…”

taymishi

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1118 słów i 6428 znaków.

Dodaj komentarz