Pierwsze zauroczenie. :D cz. 1

Cześć.! To jest moje pierwsze opowiadanie, jak Ci się nie spodoba to nei czytaj, ale jeżeli się spodoba to proszę o komentarze.


Była połowa wakacji, spędzałam je u babci, która mieszkała z 10km od mojego domu. Pewnego dnia, z siostrami pojechałyśmy na rowery, same nie widziałyśmy gdzie możemy pojechać. To najstarsza z nas wpadła na pomysł, żeby pójść po jej kolegę, ale go wgl. nie znałam. Więc się ucieszyłam, że poznam nową osobę... Pojechałyśmy, on z wielką ochotą z nami pojechał. Był bardzo przystojny 2 lata ode mnie starszy, spodobał mi się od pierwszego wejrzenia.  
- Cześć jestem Krystian my się chyba nie znamy.
- Cześć. No nie znamy się, jestem siostrą Dominiki mam na imię Kamila.ale i tak miło mi Cię poznać.
- Mi Cb także.
-No to gdzie jedziemy-zapytała najstarsza z sióstr Dominika.
-Hmm... może zrobię niespodziankę, nie powiem wam gdzie pojedziemy, zobaczycie na miejscu.
- Ej Krystian, bo nas w jakieś lasy wywieziesz i wykorzystasz- Powiedziała rozbawiona Aneta. (była starsza ode mnie a młodsza od Dominiki)
Wszyscy rozbawieni pojechaliśmy. Z dziewczynami bałyśmy się gdzie nas wywiezie Krystian. Ale za każdym razem gdy pytałyśmy mówił żebyśmy się nie martwiły i na pewno nie do lasu. Po godzinie jeżdżenia, dojechaliśmy. Krystian zaprowadził nas bardzo długo drogą do koleżanki Dominiki Weroniki. Dziewczyny się bardzo uciszyły że ją zobaczyły, tylko ja jej nie znam. Ale po chwili się zapoznałyśmy była bardzo miła.
Wszyscy pogadali i wróciliśmy, Dziewczyny jechały z przodu bo ju drogę znały, a ja z Krystianem z tyłu. Poznawaliśmy się.  
- Krystianie jakie są twoje zainteresowania?
- No wiesz, lubię piłkę nożną jak i siatkówkę.
- Ja też lubię nożną ale grać w nią nie umiem, a siatkówkę umiem i lubię.
- Heh... wiesz mała zabawna jesteś.  
- Dziękuje miło mi,
- Krystian chce ci coś powiedzieć ale się wstydzę.
I w tym momencie Krystian się zatrzymał na rowerze jak i mnie, kazał zejść i stanąć obok mnie, i przytulił.  
- Mów nie musisz się wstydzić.
- Wiesz, masz ładne oczy, takie niebieskie. :d
- Myślałem ze powiesz co innego, ale i tak dziękuję.
W tym momencie nasz usta się do sb zbliżyły i się pocałowaliśmy w namiętny pocałunek. Dziewczyny o których zapomnieliśmy, ciszyły się, bo akurat się odwróciły.  
Po powrocie do domu, dziewczyny męczyły mnie różnymi pytaniami, ale ja nie potrafiłam im odpowiedzieć, bo ciągle myślałam o Krystianie. Bałam się tego że mogę go już nie zobaczyć bo za 3 dni wracałam do domu, a on mówił że wyjeżdża na tydzień tego samego dnia co się zobaczyliśmy. Do końca wakacji tylko o nim myślałam. Trochę pisaliśmy na fb, ale to mało. Zbliżał się koniec wakacji, już myślałam że po wakacjach nigdy nie zobaczę Krystiana, bo do babci często nie jeździłam. Zbliżył się początek roku szłam do 1 gimnazjum a on do 3gimnazjum. Oczywiście jak to z rana wstałam zjadłam śniadanie, ubrałam się na galowo i poszłam do szkoły. 1 rok w nowej szkole bałam się bardzo. Ale moim oczom ukazał się przed szkołą wysoki blondyn (tak wyglądał Krystian ) Ucieszyłam się, chyba mnie zauważył jak szłam bo zostawił swoich kolegów i szedł w moją stronę.  
- O hej Kamila nie wiedziałem że będziesz chodziła do mojej szkoły.  
- No Hej ja też nie wiedziałam
- A tak poza tym cieszę się że jeszcze się wgl. zobaczyliśmy, bardzo Cię lubię.  
- Ja Cb także i też się cieszę.
Jego koledzy zaczęli nas wygwizdać.Cieszyć się... i komentować.
Pierwszy dzień szkoły minął mi nawet w porządku choć to nowa szkoła, poznałam nowych znajomych. Szkoła bardzo mi się spodobała. Najbardziej się cieszę że do niej chodzi Krystian, bardzo mi się on podoba, chyba czuję coś do niego.

koniec cz 1, przepraszam jeśli nudna... proszę o komentarze.