Polityka cz. 37 - miejsce na liście - aluzja
- No to jakie miejsce chciałaby uzyskać pani kandydatka??? – kpiącym głosem dworował Wałek. – No teraz to chyba na podłodze – szydził Misiek. Rzeczywiście, już nie ...
- No to jakie miejsce chciałaby uzyskać pani kandydatka??? – kpiącym głosem dworował Wałek. – No teraz to chyba na podłodze – szydził Misiek. Rzeczywiście, już nie ...
Zapraszam do lektury rozdziału siódmego i przedostatniego jednocześnie *** I wtedy coś we mnie pękło. O ile wciąż roztrząsałem słuszność pozostawienia Aurory przy ...
Byłem zły o sytuację z Małgorzatą. Przestałem nazywać ja w swoich myślach „Małgosią”, bo to już pokazywało, że zaczynam ją dążyć jakąś sympatią. Gdybym ...
Ze wszystkich tematów tabu, ten fascynował mnie najbardziej. Od dłuższego czasu byłem niezwykle zakręcony na jego punkcie. Ta granica zawsze wydawała mi się być ...
Zapraszam na epizod czternasty, rozpoczynający jesienne przygody bohaterki - tym razem zdecydowanie bardziej romantyczne niż poprzednio. *** ROZDZIAŁ 14/30 – Jesienne ...
Najskuteczniejszym sposobem prowadzenia kampanii wyborczych jest tzw. Door-to-door. Polega na odwiedzaniu wyborców – dom po domu. Pozwala to zdobyć bezpośredni kontakt z ...
Głośne pukanie do drzwi wyrwało Jasia z zamyślenia. - Proszę - odezwał się Do pokoju weszła Małgosia. Nie było to nic dziwnego, bo przecież mieszkali tutaj tylko we ...
+ ROMEK Wchodząc do salonu dotarło do mnie to co miało tu miejsce. Nie tylko ja dałem ponieść się urokowi dzisiejszego wieczoru i zapewne nie tylko ja spełniłem dziś ...
To było miejsce w sam raz dla nas. Pensjonat był nieduży, położony na uboczu, zatopiony w zieleni, wydawał się być bardzo dyskretny, więc wszystkie atuty były po jego ...
Lubicie się bawić? Ja tak. Zapraszam do zabawy w Pana i Niewolnicę. Doświadczyłem tego z dziewczyną w liceum. Było to przeszło 10 lat temu. Wiedliśmy wspaniałe, pełne ...
Jeden z drabów pochwycił mnie i posadził na konia przed sobą. Objął mnie tak, żeby złapać moje piersi. Pod tyłkiem poczułam wierzchowca. A przed sobą miałam ...
Xana stała nieruchomo i patrzyła na mężczyznę w garniturze. Nie dowierzała w to co usłyszała było to wręcz śmieszne. „Twój Pan”? Czy ona jest rzeczą? Xana należy ...
Zanim przejdę do wieczoru, jeszcze jedna ciekawostka. Jak to na obozie nad jeziorem chodziliśmy na plażę. Dla tych którzy nie byli na publicznych plażach w Niemczech taka ...
W mrocznych uliczkach Krakowa lat 90., gdzie brukowce szumiały pod ciężarem skórzanych butów nocnych przechodniów, kryły się sekrety starsze niż samo miasto. Kluby ...
Po "Opowieści Agnessowo-JoAnnowo-majówkowej" zapraszam do zapoznania się z drugim wspólnym tekstem moim oraz JoAnny, napisanym z okazji ubiegłorocznego ...