TOLSKI - 4

Następnego dnia, przed odwiezieniem Natalii do pracy, Ludwik podarował jej nowy kostium oraz bieliznę. Zrobił to w taki sposób, że nie mogła odmówić.
–     Natalio, ślicznie wyglądałaś w swoim kostiumie, ale sprawiłem, że nam obojgu źle by się kojarzył. Mam coś w zamian. I niech nie przyjdzie Ci do głowy czasem, że jest to zapłata za te cudowną noc. Po prostu chcę i będę obdarowywał Cię dość często – przyzwyczaj się.
-     Skoro tak postanowiłeś... Ależ Ludwiku, to jest DIOR, on musiał kosztować majątek!
-     Ty dla mnie jesteś najdroższa! I pamiętaj: żaden prezent ode mnie nie będzie zapłatą za seks ani za Twoje towarzystwo. A bielizna podoba Ci się?
-     Jest śliczna! Dziękuję!!!
Szybko ubrali się, zjedli przygotowane przez Ludwika śniadanie i pojechali do miasta. Jadąc Natalia odezwała się:
–     Jestem już spóźniona...
-     Jesteś przecież oddana do mojej dyspozycji, prawda? Zresztą wejdę z Tobą, muszę porozmawiać z Norbertem.
-     Boję się tej Waszej rozmowy. I muszę do czegoś przyznać się. Wczoraj byłam tak zła na Norberta, że zażądałam, aby zmienił mi angaż i dał podwyżkę za bycie dziwką.
-     I co on na to?
-     Nie wiem, bo wyszłam. Jak mam z tego wybrnąć?
-     Ile u niego zarabiasz?
Myślę, że wystarczająco, 1850 netto.
-     Słucham? Jesteś jego prawą ręką! Dobrze wiemy, że bez Ciebie nie byłoby tych kontraktów, bo podejrzewam, że przy innych też pracujesz na maxa?
-     Nie potrafię inaczej.
-     W takim razie podwyżka należy Ci się, angaż też, ale innej treści. Tamtą sprawę zamknęliśmy wczoraj, prawda?
-     Oczywiście, niech będzie jak sobie życzysz.
Przed firmą otworzył drzwi przed dziewczyną. Wchodząc po schodach lekko objął ją w pasie. Uśmiechając się powiedział:
–     Podejrzewam, że i tak jesteśmy tematem plotek, a więc niech mają pożywkę. Niech tylko nikt nie stanie mi na odcisk.
-     Powinni już się bać.
Norbert wyszedł im na spotkanie. Witając się z Ludwikiem powiedział do Natalii:
–     Kochanie, powinnaś być w pracy od godziny.
-     Norbert, nie czepiaj się dziewczyny, wszak dobrze wiesz, że była ze mną. Dajmy jej pracować, my musimy omówić parę spraw, które wyszły w międzyczasie.
Kiedy Norbert podchodził do nich pochylił się do dziewczyny i chciał ją pocałować, ale zrobiła unik. Teraz Ludwik pocałował ją w policzek wywołując lekki rumieniec. Weszła do siebie i zabrała się do pracy. Była z reguły obowiązkowa, a więc najpierw praca, a później sentymenty. Po około 15 minutach została poproszona do szefa. Norbert był sam.
–     Jestem szefie, wzywałeś mnie?
-     Tak.
-     No więc?
-     Powiedz mi, o co tu chodzi?
-     O czym Ty mówisz? Nie rozumiem.
-     Tolski zażądał, abyś była wyłącznie do jego dyspozycji. Mam dopilnować, aby nikt Cię nie pieprzył. Abym ja Cię nie pieprzył.
-     No i?
-     Wiedziałaś o tym?
-     Nie wiem o wszystkich zamiarach Ludwika. A co do Ciebie, to wczoraj mnie sprzedałeś po raz drugi. Przekroczyłeś tym wszystkie granice. I nie ważne co postanowił Ludwik. To ja nie chce mieć z Tobą nic wspólnego poza pracą. Poszukaj sobie dziewczyny, która będzie Ci uprzyjemniać czas.
-     Natalio, źle Ci było ze mną?
-     Tego nie powiedziałam ale nie chcę tego kontynuować. Czy jeszcze coś? Naprawdę mam dużo pracy!
-     Tak, chodzi o Twoje wynagrodzenie. Podpisz angaż, zadowolona?
-     Tak, uważam, że jesteś mi to winien. Idę zapracować na te pieniądze.
Od tego dnia Norbert nie robił Natalii propozycji seksualnych. Współpraca z Tolskim przebiegała wzorowo. Natalia robiła wszystko, aby zadowolić klienta. Wszystkie etapy oddawane były w terminie. Prywatnie dużo czasu spędzała z Ludwikiem. Nie zawsze kończyli w łóżku. I jeśliby ktoś powiedział, że ze starszym panem będzie się nudzić, to teraz wyśmiałaby go. Nigdy wcześniej nie miała tak urozmaiconego życia erotycznego jak teraz. Jak nie spotkanie u Ludwika lub w lokalu, to flirt przez internet lub telefon. Każdego dnia znalazł choćby kilka minut, aby porozmawiać. Zawsze potrafił rozpoznać zły nastrój. Będąc z Norbertem nie słyszała słów o miłości, o przyszłości. Tak było i teraz, ale z Ludwikiem sprawa była jasna. Mieli czysty układ. Co prawda poza pociągiem erotycznym Ludwik potrafił być także przyjacielem, który umiał wysłuchać i doradzić, jeśli taka była potrzeba.

Minka227

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 789 słów i 4411 znaków.

Dodaj komentarz