Erotyczne - str 385

  • Dziecko Ognia cz 7

    Dzieckiem ognia cię nazwałam i popraw mnie panie, jeślim coś tą nazwą uchybiłam. Coś w nim zadrgało jakby na chwilę. Odczuł w samym sercu, że zna podobną istotę jak ...

  • Szparka-sekretarka 3

    Byłam zła jak osa , stałam goła koło łóżka i rozglądałam się za odzieżą . Nie było tu nic do ubrania , zerwałam prześcieradło i zrobiłam z niego togę . Tak ...

  • Przygoda z licealistką na imprezie

    31. 12 Sylwester. Byłem podekscytowany wizją szampańskiej zabawy do białego rana. Zresztą nie tylko szampańskiej, bo wiedziałem że u kolegi w którego skromnych progach ...

  • Miłość od dziecka

    To pierwsza część cyklu opowiadań, w niedługim czasie opublikuje kolejne części. Znaliśmy się od szkoły podstawowej, a właściwie to pierwszy raz mieliśmy że sobą ...

  • Parawan 7.

    Paweł i Robert byli przy barze jako pierwsi. Reszta uczestników zabawy nie była tak śmiała, jak ci dwaj. Zamówili po piwie i stanęli przy stoliku pod ścianą. Wymieniali ...

  • Żniwa 7

    Leżałem na łóżku i starałem się przetrawić to, co się stało. Nie miałem prawa narzekać. Udało mi się w bardzo krótkim czasie zaciągnąć do łóżka dwie z trzech ...

  • W świecie kłamstw rozdział 36

    Miesiąc później. - Co ty tu robisz? - spojrzała na Aleka zaskoczona, gdy wszedł do jej gabinetu pod koniec jej pracy. - Zabieram cię do domu — mruknął. - Zbieraj się ...

  • Ankrmonaai (V) Kochanie, wróciłam!

    R. zaciągnął się papierosem nerwowo przestępując z nogi na nogę. Wypatrywał samochodu. Szara ulica jednak wciąż pozostawała pusta. Otrząsnął się. Przypomniał ...

  • Uwikłana cz. 2 Piwnica

    - Samanta! Dobrze, że cię widzę – zawołała matka Aleksa następnego dnia - idziemy z Janem na spacer zechcesz nam towarzyszyć. - Oczywiście – odparła choć ...

  • Moje życie erotyczne 8

    Jak już pisałem postanowiłem spróbować spotkań z prostytutkami. Odwiedziłem ich wiele, z kilkoma spotykałem się nawet cyklicznie. Cały przekrój wieku, wyglądu ...

  • Trenerka 4

    Wtorkowy poranek był o dziwo dużo gorszy niż poniedziałkowy. Najprawdopodobniej było to spowodowane tym, że nie byłam tak podniecona i podekscytowana treningiem z ...