Narzeczony dla Księżniczki - rozdział 12
Ostatni dzień przed wyjazdem musiał być dniem zebrania się Rady, żeby omówić najistotniejsze szczegóły umowy handlowej, którą Aleksandra miała podpisać w imieniu ...
Ostatni dzień przed wyjazdem musiał być dniem zebrania się Rady, żeby omówić najistotniejsze szczegóły umowy handlowej, którą Aleksandra miała podpisać w imieniu ...
Poleżeli jeszcze przez chwilę razem, jakby chcąc przypieczętować więzi, które ich ponownie połączyły. Adam leżał pomiędzy nimi i ponownie pieszczotliwymi gestami ...
W lipcu na wakacje postanowiłem wyjechać na obóz sportowy, uzbierałem pieniądze i wyjechałem. Wstałem o 5 rano, zjadłem śniadanie, znosiłem bagaże. o 6 podjechał ...
Spojrzałam na zegarek z przerażeniem. Nie do wiary, że zasiedziałam się przy sprawdzaniu klasówek tak długo. Wychowawstwo klasy maturalnej było cholernie absorbujące ...
Byłam nastolatką o niebieskich oczach, blond włosach, bardzo zgrabnej sylwetce. Miałam duże cycki i sexy dupcię. Z urody byłam przeciętna, nie boska, nie brzydka, po ...
Bajka w wersji BDSM. Czerwona lampka zaświeciła się kolejny raz tego dnia. Czerwony Kapturek ciężko westchnęła. Minęły dopiero dwa tygodnie sezonu turystycznego, a ona ...
Mam na imię Piotrek. Jestem wysokim, dobrze zbudowanym brunetem.Pewnego dnia razem z moją dziewczyną zostaliśmy zaproszeni na imprezę imieninową do znajomych. Nie myśląc ...
Jej potężny, orgazmiczny krzyk, doskonale słyszalny nawet pośród nocnego zgiełku, szalenie go podniecił. Tak bardzo, że wystarczyło zaledwie króciutkie rżnięcie ją w ...
Jeden z chłopców, wyraźnie odważniejszy, wołali na niego Pele, podszedł mi pomóc, widząc jak otrzepuję spódniczkę na pupie. Zapytał: -Czy mogę? Po czym, nie czekając ...
Obudził mnie dudniący o dach deszcz. Nie zwiastował niczego dobrego. Nie był intensywny, a ciągły, co nie napawało mnie optymizmem. Nie chciałam ostatnich sześciu dni ...
Zaczelam krzyczec i walic w drzwi, niestety nic to nie dalo. Karolina podeszla do mnie zatkala mi usta reka i zaprowadzila do pokoju, gdzie rzucila mnie na kanape. -Lepiej badz ...
Był rok 1645. Kwitnące wiśnie migotały w promieniach zachodzącego słońca. Yukio był zmęczony. Wracając z wojennej wyprawy marzył tylko o domu. Nie myślał o panu ...
Był w połowie drogi kiedy deszcz lunął, w momencie jego ubrania przemokły tak że woda płynęła mu cienkimi strumykami z nogawek. Uznał że przyspieszanie nie ma sensu, bo ...
Czerwiec jak to czerwiec, w szkole nudno i na dobrą sprawe chodzić już nie trzeba. A, że słońce świeci i w domu siedzieć się nie chce. Postanowiłem więc odwiedzić moje ...