Przyłapana przez... cz. 4
- Przyłapałem was na spiskowaniu? Piotr zażartował z mojego nagłego milczenia, które nastąpiło tuż po jego wejściu. - Tak jakby. Rozmawialiśmy właśnie o takiej jednej ...
- Przyłapałem was na spiskowaniu? Piotr zażartował z mojego nagłego milczenia, które nastąpiło tuż po jego wejściu. - Tak jakby. Rozmawialiśmy właśnie o takiej jednej ...
Anita powoli traciła cierpliwość. Jej koleżanka i współlokatorka Agata przyciągnęła ją na tą imprezę, a potem gdzieś zniknęła. Dziewczynie niezbyt się tu ...
Droga nad jeziorko upłynęła w spokoju, przeplatana słownymi przepychankami. Uśmiechałem się tylko, słuchając jej obietnicy, co mi zrobi, jak w końcu dojedziemy na ...
Dochodziła już piętnasta, kiedy obładowany zakupami wróciłem do domu. Elka już była. Podniesione żaluzje i uchylone okna świadczyły, że ktoś jest w domu. Ciekawe jak ...
Obudziłam się z przemożną ochotą na pójście do łazienki. Wino wypite do kolacji dopominało się o natychmiastowe opuszczenie mojego organizmu. W pokoju nadal panowały ...
Ordynator podjechał pod blok, rozejrzał się po okolicy. Może najpiękniej nie było. Obrzygana sofa sąsiada, pamiętająca jeszcze lata ubiegłego wieku, którą położyli ...
Tytuł oryginału: "The Dark Stone" Autor oryginału: Rawly Rawls Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem wyobraźni ...
Ale to nie był koniec jego bezecnych działań! Sięgnął do góry i tak chwycił mnie za bluzkę, że nie tylko ściągnął mnie z drabinki, ale też obnażył mój biust ...
Parę lat później (a może w 1994?)... – Nie tędy! Źle jedziesz! – Michał darł się, dzierżąc w łapach atlas samochodowy. – Miałeś skręcić dwie ulice temu! ...
Przez chwilę obserwowałem, jak dziewczyny okazują sobie wzajemnie uczucie i doszedłem do wniosku, że łączy je już coś więcej, niż zwykłe zauroczenie sobą. Czułem ...
Tytuł oryginału: "The Dark Stone" Autor oryginału: Rawly Rawls Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem wyobraźni ...
XX Zamknęłam oczy, nie mogąc przezwyciężyć rozdzierającego w piersiach bólu. Bez względu na fakt kto oberwał, wiedziałam, że będę za nim tęsknić. Mogłam żywić ...
Kolejny "festiwal" podglądania pamiętam z pewnych wakacji spędzanych nad jeziorem. Kąpałyśmy się wtedy z koleżanką Beti w zalesionej zatoczce wieczorami ...
Zaparkowałam tam, gdzie zawsze, i z przykrością stwierdziłam, że chyba dziś będę miała pechowy dzień, ponieważ jego jeszcze nie ma. Od jakiegoś czasu jego widok o ...
Po półgodzinnej kąpieli wyszłam nago z łazienki. Była godzina czternasta i nie obawiałam się, że ktoś będzie mnie podglądał. O tej porze wszyscy byli w pracy. Poza ...