Erotyczne - str 194

  • Przygody w Pałacu Kalifa część 1

    Syria rok 1625, okolice pałacu Kalifa… Lydia obudziła się tego dnia pełna zapału, wraz z innymi tancerkami przez wiele tygodni przygotowywała się do premiery spektaklu ...

  • Marta N. - cz. trzydziesta druga

    Po przeniesieniu zakupów do mieszkania, Piotrek zgodnie z sugestią Halinki odprowadził przywleczony środek transportu w pobliże altany śmietnikowej. Mieliśmy cichą ...

  • Szybka akcja w pociągu

    Siedziałem z kumplem w pociągu. Właśnie byliśmy w trasie do Kołobrzegu, gdzie mieliśmy podjąć tego lata sezonową pracę w jednym z hoteli. Trasa była długa, a my ...

  • Dorota 5

    Dorota 5 Mijały kolejne tygodnie.Cała rodzina żyła spokojnie, Piotrek nie chodził w nocy do rodziców a Dorota nie wspomniała mężowi o tej sytuacji..Mógł by tego nie ...

  • Marta N. - cz. siedemnasta

    Sabina przyznała co prawda, że uważa mnie za mądrą i przebojową dziewczynę, siostrę i przyjaciółkę, ale podobnie jak ja, również nie zapomniała ...

  • Nudne ogłoszenie - część 2

    W sypialni zapaliła lekkie światło. Żyrandol rozświetlał nieduże pomieszczenie z duża szafą, wielkim łóżkiem i błękitnymi ścianami. Po pokoju było porozrzucanych ...

  • Kwarantanna. Cześć pierwsza.

    Samolot z Rzymu przyleciał punktualnie. O ile lot nie dłużył mi się za bardzo, to miałam wrażenie, że na lotnisku spędziłam całą wieczność. Wszystko przez epidemię ...

  • Testament 15

    Marcin nie pokazał się przez dwa dni. Dzwoniła, ale nie odbierał, na uczelni też nie mogła go zastać. Wiedziała, że jej unika, nie była tylko świadoma co dalej. Czy ...

  • Pierwsza wizyta w domu

    Od pewnego czasu mam nowego chłopaka. Przed Danielem miałam tylko jedną, średnio poważną "drugą połówkę" z którą spotykałam się jedynie podczas szkoły i ...

  • Tylko Ty. Rozdział 17

    To chyba sen? Odbiór mojej wizy, obrona pracy dyplomowej Adama, sesja... Wszystko przetrwałam! Nie, my to przetrwaliśmy, razem. Siedzę w samolocie i śledzę migające pod ...

  • Mój wymarzony pierwszy raz. cz. II

    Gdy szliśmy Łukasz co jakiś czas zerkał w mój dekolt następnie wciągnął powietrze i rzekł - To perfumy ode mnie prawda? - - Tak wiedziałam, że ucieszysz się, gdy ich ...