Miłość i pożądanie cz. 4
- Już nie śpisz? – całując mnie w policzek zapytał Marek - Chyba powinnam wracać do domu. Muszę iść do pracy – spuściłam wzrok, a na mojej twarzy malował się ...
- Już nie śpisz? – całując mnie w policzek zapytał Marek - Chyba powinnam wracać do domu. Muszę iść do pracy – spuściłam wzrok, a na mojej twarzy malował się ...
Na tym w zasadzie skończyło się wróżenie. Od myśli o wystawianiu na próbę przez sukces przeszliśmy do innych filozoficzno-egzystencjalnych przemyśleń. Z piciem trochę ...
Budzi mnie delikatne skrzypienie łóżka i ciche kroki zmierzające w stronę drzwi. Ruszam lekko głową i zdaję sobie sprawę, że zasnęłam w ubraniu, zamroczona alkoholem ...
Wiedziałam, że kiedyś przyjdzie na to czas. Co mam na myśli? Dopadły mnie nurtujące i bardzo męczące myśli, które nie pozwalają mi się skupić nawet na tym, by trafić ...
Mateusz obudził się wcześnie rano i spojrzał na twarz swojej kochanki. Wyglądała naprawdę słodko – położył dłoń na jej policzku i delikatnie go głaskał ...
Siedziałam w pracy, kiedy otrzymałam telefon z przedszkola, że Dominika nie odebrała naszego dziecka i Julek czekał już ponad dwie godziny. Informacja ta była zaskakująca ...
Jak zwykle, okazał się źle poinformowany. Wprawdzie w siedzibie Dyrektoriatu plotki rozchodziły się z prędkością większą nawet niż przesył danych zapewniany przez ...
Tytuł oryginału: „Something in the Water” Autor oryginału: Rawly Rawls Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem wyobraźni ...
-No to co proponujecie chłopaki?-zapytałem cholernie się nudząc -Ymm.....no nie wiem możemy pooglądać jakieś foty albo włączę jakiegoś pornola zależy co wam bardziej ...
Gabryśkę poznałem dzięki temu, że przez rok kiblowałem w trzeciej liceum. Właśnie w tym roku, który powtarzałem, ona przyszła do pierwszej klasy. Była ładną ...
Poranek był chłodny. Dobiegające zza okna parskanie koni obudziło Agnieszkę. Z czułością patrzyła na śpiącego męża starając się nie poruszać, żeby go nie ...
Przez kolejne dwa dni jeździliśmy na nartach, zmieniając trasy. Kilka razy na Hali Goryczkowej i zawsze na obiad do Murowańca na Gąsienicowej. We wtorek spotkałem moich ...
No i jeszcze raz pozmieniałam to opowiadanie :) Nowsza wersja jest nieco rozbudowana :) Co za slumsy! – Marta była zdruzgotana, widząc rozpadające się szopy, służące za ...
Minęły dwa lata.. Od dłuższego czasu byłem już pełnoletni. Wyprowadziłem się od rodziców i mieszkałem razem ze współlokatorem Alkiem w wynajętym mieszkaniu. Z ojcem ...