Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Zacmiony Orzel Zdrada

Zacmiony Orzel ZdradaRozdzial X
                   Zdrada  
  Po wejsciu do fortecy na holu zostalismy zatakowanii przez duzo ilosc zolnierzy jeszcze najgorsze bylo ze chyba Mistrz Ami-Mi spodziewal sie naszego przybycia i zastawil duzo ilosc plupek ktore niestety zaczeli wpadac nasi zolnierz po ciezkiej walce nasze sily zmieszyly sie o 30 zolnierzy ale zostalo jeszcze 7 pieter do glownej siedziby Ami-Mia na pierwszym pietrze jeszcze byl spokoj na drugim jeszcze na schodach zaczal sie pogrom naszych sil bedac polowie schodow zostalismy obstrzeliwani z lukow jeszcze do tego zaczeli zbiegywac zolnierze wroga  
Dobra oddzial zbiorka tarczownicy ustawic sie wokul nas krzyknal Cristiano dobra sluchajcie Ja z Intim wezmiemy sie za tych lucznikow  
Ciekawe jak dodal Lukas  
Ubralem na wszelki wypadek kotwiczke dobra Inti trzymaj w tym samym czasie wystrzeliwujac hak a wy sprobujcie sie przebic lecac do wroga  
Dobra tarczownicy czterch na przodzie czterech z tylu tarczownicy z przodu zrobic nam luki na miecze ruszamy krzyknalem i tak przebijac sie przez wroga zostawiajac za soba trupy trafilismy na drugie pietro gdzie zalatwilismy ostanich ludzi drugie pietro zdobyte powiedzialalem z usmiechem do reszty oddzialu nagle przybiegl zastepca dowodzy ktory powiedzial dowodza nie zyje jeszcze do tego stracilismy 50 zolnierzy dodal zastepca  
Dobra ruszamy na 3 pietro dzieki akcji Cristiano i Intisara mielismy czysto droge na 4 tam czekali na nas tarczownicy z strzelcami ale dzieki bomb zapalajacyh rzuconych przez Asula i Minga zostali  szybko zniszczeni na 5 zostalismy zatakowani wlasna bronia czyli bombami zapalajacymi po zdobyciu 5 pietra liczac z mojim oddzialem zostalo nas zaledwie 65 wbiegajoc na 6 trafilismy na 20 zolnierzy wroga na 7 i ostatnim pietrze dzwi do siedziby Mistrza Ami-Mi byly zamkniete to Cristiano wyslal 5 zolnierzy do wywarzenia dzwi po wywazeniu zostali przywitani przez grupke strzelcow ktorzy nie czekali na ich ruch ze zloscia wszycy weszlismy do srodka siedziby i to byl nas duzy blad ale mniejsza z tym bedac w srodku ujrzelismy siedzacego na tronie Ami-Mia ktorzy wysmiewal nas zastepca dowodzy wkurzyl sie podejsciem Ami-Mi i podbiegl do niego i przystawil mu noz do gardla ten powiedzial z usmiechem na pocztaku pilnuje sie tylow zeby nie bylo efektu zaskoczenia i wtedy za plecow zobaczylismy zabitych kilku zolnierzy w okrag krzyknal Cristiano bo juz bylismy otoczeni przez wroga  
a po drugie zawsze sprawdzaj czy wrog nie ma ukrytej broni jak mu przystawiasz bron do gardla dodal Ami i ujrzelismy zastepce dowudzy ktory trzymal sie za gardlo i wykrawial sie a teraz poznajcie moj oddzial przymatrzcie sie dobrze bo zaraz wszycy zginiecie a jeszcze cos Cristiano popatrzyl sie z usmiechem lepiej sprawdzaj kogo biezesz do oddzialu nie prawdarz i spojrzal na Lukasa moze bys sie ujawnil i tak zaraz zgina i wtedy z okregu wyszedl Lukas i stanal obok Mistrza Ami-Mi jak to dlaczego wszyscy z oddzialu krzykneli  
Sluchajcie niestety tak jest trzeba dolaczac do silniejszych wy tez mozecie dolaczyc  
Nigdy dopowiedzial Asul rzuczajac nozem w strone Lukasa ale obronila go pancerna reka Bil-Lonima ktory byl caly opacezony zwlacznie z glowa
Jak chcecie tylko Cristiano wybacz mi ze cie zawiodlem
Nigdy ci nie wybacze znajde cie i zabije  
Watpie zebys za grobu mnie dopadl  
Zobaczymy dodal Cristiano
Prawie sie nie wzruszylem dobra konczmy to Bil-Lonim dobijai kazdego rannego a wlasnie macie swojich podpalaczy lepiej wyslylajcie wiecej ludzi do takich misji biorac ich za stroje i rzuczajac obok nas martwe ciala powiedzial mistrz Ami-Mi wychodzac do ukrytego okretu na dole fortecy pokazujac jeszcze palcem na nas do ataku i zaczela walka dobrze ze zostalo nam 5 tarczownikow to moglismy sie ukryc za tarczami po kilku minutach gdzie ostro lala sie krew tracac przy tym 25 ludzi w tym 3 traczownikow pokonalismy wroga zostawiajac samego Bil-Lonima na pastwe naszych mieczy  
Podaj sie Bil- Lonim jestes sam oszczedzimy ci zycie  
Zasmial sie i wyciagajac za plecow ogromy topor powiedzial modlcie sie do Buddy zebym was oszczedzil i zaczal wymachiwac toporem zabijac przy tym naszych zolnierzy ktorych po pierwszej walce zostalo nam 25 porbowalismy wszystkiego od strzalek do bomb zapalajacyh wtedy zauwazylem ze kolnierz zbroi Bil-Loniego jest skorzany a nasze miecze ciely skore na pol to pastonowilem zaczaic sie na 6 pietrze na Bil-Loniego za sciana gdy bedzie zmierzac w nasza strone i zatkowac go udalo mi do niego pobiec ale i tak mnie zauwalzyl i zamachnal sie toporem ale nie trafil poniewaz w ostatnie chwili kucnelem i podskoku przecialem skorzany kolnierz i po wyladowaniu zostalem popchniety na ziemie i krzyknalem do Cristiano ktory stal obok zeby rzucil mi ostatnia bombe zapalajaca nie zastawiajac sie rzucil mi ja
    Ja zapalilem bombe ktora trafila w szyje i wpadla do srodka pancerza po chwili Bil-Lonie zaczal sie palic byl to piekny widok palacego sie wroga Zakonu po chwili Cristiano pobiegl do mnie i pogratulowal mi rzutu i powiedzial ze muszimy stad uciekac i tak zrobilismy na 1 pietrze uslyszelismy wybuch i poczulismy ze forteca leci ku wodzie bedac na statku oczywiscie suwajac sie po haku
Jeszcze nie ruszaj czekamy jeszcze na jedna osobe gdzie on jest powinien juz byc dodal Cristiano
Nie mamy czasu zaraz forteca zatonie dodal sternik  
Nagle na okret wbiegl zolnierz w stroju zakonu Szarego Tygrysa nie strzelac do niego to ta oosba na ktora czekamy odciac haki ruszamy do domu krzyknal Cristiano i ruszylismy ku Kanton  
Po odplynieciu troche Cristiano zwolal wszystkich na poklad i przedstawil nam tajemnicza postac zakonu Szarego Tygrysa byl to Asir i byl szpiegiem Cristiano ktory jak sie dowiedzial o ataku morskim  

pomogl nam rozwalic fortece  
Wiedzialem tez o zdrazdzie od Asira ktory widzial czlonka naszej druzyny jak byl u Ami-Mia w fortecy po walce w miescie ale nie spodziewalbym sie ze zdrajca okaze sie Lukas predzej byl dawal ze to Aiden bez obrazy i wtedy mnie to zabolalo bo wiedzialem ze Cristiano nie ma do mnie zaufania
ale nic sie nie odezwalem po doplynieciu do Kanton z tylko 17 zolnierzami na pokladzie i 37 statkami niszczac przy tym 103 okrety wroga z oficjalnych zrodel
Cristiano z Intim i Asulem poszli poinformowac generala Tum-Luna o zwycienstwie a my  
zaczelismy obserwowac uciekacjace statki wroga i tak sie skonczyla walka o Kanton i zaufanie w oddziale

Wojownicy

opublikował opowiadanie w kategorii fantasy, użył 982 słów i 6293 znaków.

Dodaj komentarz