Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Zacmiony Orzel Atak na Dalian

Zacmiony Orzel Atak na DalianRozdzial XIII
                       Atak na Dalian
    Po siedzeniu kilku minut na piachu i i rozmyslaniu co dalej zorietowalem sie ze przeciez stryj ciagle znajduje sie w Dalian bo nie pojechal z rozdzicami do Leciesteru i szybko pobieglem do koni ktore byly zawiazane na koncu lasu majac nadzieje ze jakis oddzial mi zostawil i tak bylo zostawili jednego konia pomyslalem ze oddzial nie jest na mnie tak wsciekly i tez do mnie dotarlo ze moglo byc tez to z litosci rozwiazujac konia zauwazylem przyczepiona kartke do dzewa na ktorej bylo tylko napisane
,,Aiden nie jedz za nami nie martw sie o stryja zajmiemy sie nim w torbie zostawilismy ci troche jedzenia mape do najbliszego miasta i pieniadze w sakiewce na bilet do Leciesteru jak bedziesz chial powruci ale ty zadecydujesz nie waz sie wracac do miasta bo Cristiano powiedzial ze jak cie zobaczy to cie osobiscie zabije "
  Ps.Wybaczam ci to co powiedziales na temat moj i Cristiano
                              Pozdrawiam Intisar

  Przynajmiej jedna osba ktora mi wybaczyla ale mniejsza z tym musze odszukac stryja zobaczyc jak trzyma sie zakon i odszukac oddzial a szczegulnosci Cristiano bo chcem go prosic o wybaczenie po tych slowach wsiadlem udalem sie do Dalian po 2 godzinach jazdy bylem obok glownej bramy do miasta brama byla oczywiscie zniszczona a kolo lezalo pelno trupow zolnierzy wojsk naszych i Szarego Tygrysa zchodzac z konia i wchodzac do srodka zobaczylem jak cale miasto bylo zniszczone od kul mozdziezowych i armatnich ale mniejsza z tym szybko pobieglem do domu stryja gdzie pod klatka natrafilem na czterech zolnierzy wroga ktorzy bili jednego z naszych wtedy szybko strzelilem do dwuch zolnierzy za pomaca strzalek a dwuch kolejnych zgrabnym ruchem miecza przynajmiej trenigi nie poszly w las pomyslalem kiedy juz przciwnicy lezeli i sie wykrawiali poszedlem do ranego zolnierza i zapytalem czy wszyscy zostali ewakulowani z tego budynku  
ten na mnie popatrzyl i zapytal  
  Ty jestes Aiden prawda spokojnie twoj stryj jak podobnie reszta cywilow z miasta zostali ewakulowani na najblisze wzgorze a stamtad do innych naszych miast a wlasnie twoj stryj prosil mnie zebym dal ci ten list a teraz idz odzyskac zakon nie martw sie o mnie nie dlugo przybedzie i oni zajma sie mna a teraz idz  
Wzialem list i udalem sie ku stronie zakonu gdy bylem juz na miejscu zobaczylem walczacy oddzial najblizej stal Asul ktory jednym machnieciem toporu zabil trzech przeciwnikow to poszedlem do niego gdy stalem obok niego popatrzyl na mnie i kazal mi kucnac ja kucnalem i zobaczylem jak w moja strone leci noz gdy wstalem i obejrzalem sie za siebie lezal przeciwnik z bitym nozem w glowe powiedzialem dziekuje Asul  
Co tu robisz zapytal Asul
Chcem odszukac i go przeprosic  
Przeciez cie zabije jak zobaczy
To mnie zabije ale teraz powiedz mi gdzie jest Cristiano
Po chwili namyslow powiedzial  
Cristiano jest srodku pobiegl gdy zobaczyl jednego z czlonka oddzialu Ami-Mi  
Dzieki odpowiedzial  
Na pewno nie pojdziesz sam i jeszcze tedy po chwili zawowal do siebie dwuch zolnierzy a teraz ci powiem ktoredy isc za tym rogiem stoja smietniki przesuniesz je i bedzie tam ukryte wejscie do piwnicy  
Jeszcze raz dzieki Asul i pobieglem w strone ukrytego w wejscia

Wojownicy

opublikował opowiadanie w kategorii fantasy, użył 521 słów i 3158 znaków.

Dodaj komentarz