Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Zacmiony Orzel Atak na wodna fortece

Zacmiony Orzel Atak na wodna forteceRodzial IX
            Atak na wodna fortece
       Dobil 30 kwietnia te trzy dni minely na przygotowaniach do walki nie gadalem z Cristiano co zdarzylo sie 3 dni wczesnie i nie mialem czasu myslec czy porzuci moja religie Youn powiedzialem ze Cristiano jest z kims ale nie powiedzialem ze tym kims jest Intisar ale mniejsza z tym flota atakujaca byla gotowa zeby zatakowac fortece wiedzielismy ze bylismy ostatnia nadzieja miasta bo jak bysmy nie zniszczyli wodnej fortecy i bysmy przegrali miasto i caly region ktory pod panowaniem Zlotego Orla  
Dzien do 17 minal szybko Cristiano poszedl jeszcze omuwic kilka szczegolow z generalem Tum-Lunem bylo widac po innych czlonkach oddzialow ze sa spieci nadochodzaca walke nie dziwilem sie bo to byla walka o wszystko  
   Wybila 17 polowa floty juz wyplnela reszta floty czekala na rozkaz Cristiano po wejsciu na okret z oddzialem Cristiano pokazal nam nowa bron ktora miala nam ulatwic zabijanie przeciwnikow dodal Cristiano byly to bomby dymne i zapalajace kazdy z nas wzial po sztuce dobra ruszamy dodal na koniec Cristiano i wskazal sternikowi zeby plynal na przud ten powiedzial cos drugiemu z marynarzy i nagle 150 zaczelo wyplywac z portu w 3 szeregach a teraz opowiem wam reszte planu pierwszy szereg oplywa wokul fortece i strzela z armat i strzal zapalajacyh a drugii szereg i trzeci broni pierwszego wtedy my podplywamy do jednej z scian muru fortecy wbijamy haki dostajemy sie na poklad wtedy dwuch naszy podpalaczy idzie podpalic sklad  z beczkami prochowymi a reszta wojownikow idzie zabic mistrza Ami-Mia jego swite  wlasnie uwazajcie bo w oddziale Ami-Mi sa najlepszi jeden z czlonkow to Victor ktory zostal przyslany do Chin przez samego Cara Rosjii Ivana nagle jeden z marynarzy krzyknal wrog na horyzoncie cos mi sie nie zgadza daj lunete wiedzialem ze ten tchorz by samemu nie dal rady powiedzial Cristiano z irytacja
  Co sie stalo zapytal Ming  
Mistrz Ami-Mi ma pomoca od Rosjan i Japonskiejgo zakonu Czerwonego Byka spojrzcie na bandere statkow na przodzie i dal kazdemu lunete  
Zapytalem sie ile jest w takim razie okretow  
Okolo 1000 drugi oficerze wysli strzale dymna nie damy rady potrzebujemy reszty floty  
Drugi oficer wyslal strzale w gore gdzie po chwili za skal zaczela wplywac  
reszte floty  
Dobra czas na zabawe pokazujac jedemu z marynarzy na przod te wyciagnal choragiew z pod pokladu i zaczal nia wymachiwac i wszytkie statki widzac ta ustawili sie na swojch pozycjach i zaczela sie akcja kule armatnie zaczely latac z wszystkich stron  
    Po kilku minutach walki nagle jeden z marynarzy krzyknal udalo sie otoczyc fortece
dobra wkraczamy przygotowac haki muszimy nie dac sie staranowac bo bedzie po nas  
krzyknal Cristiano ale na szczescie mielsimy statki ktore sie poswiecily za nasza misje i dali sie staranowac
jestesmy przy lewej scianie muru krzyknal Asul  
  Muszi wystarczyc wystrzelic haki moj oddzial idzie pierwszy zabezpieczymy teren jak krzykne to dopiero wy zaczniecie sie wspinac dodal do 200 zolnierzy ktorzy plyneli z nami Cristiano
dobra ruszajmy uwazacie zeby nie wpasc do wody bo woda sie zrobila burzliwa
tak bylo ledwie co sie wspialem tylo dzieki pomocy Intiego nie wpadlem wody ktory zawizal snur na swojei nodze pozniej owiajac sznurem moja reke  
Tak dostalismy sie na poklad statku dziwiac sie ze jeszcze nikt nas nie atakowal  
to Cristiano postanowil krzyknac do zolnierzy zeby wspinali sie a tu nagle wybieglo dobre 100 ktorzy zaczeli zatakowac  
juz lepiej nie moglo byc powiedziala z irytacja Youn
moglo mogli dodac lucznikow z usmiechem powiedzial Ming
To wiec zaczelismy bronic wspinajacy sie zolnierzy  
ja z Lukasem bronilismy srodku ale tylko 10 nas zatakowalo ale i tak szybko ich pokonalismy jakos w ogole oddzial szybko uwinal sie z przeciwnikiem az nie mozliwe pomyslalem ale miesiace trenigow daja swoje tez plusem bylo ze nikt z zolnierzy nie wpadl do wody od razu Cristiano wyslal dwuch podpalaczy z 5 osobowa obstawa do skladu z beczkami prochowymi chyba nawet juz wiedzieli gdzie znajduje sie sklad bo bez pytania pobiegli  
a do reszty Cristiano krzyknal oni zaczeli swoja misje czas zebysmy zaczeli swoja i wszyscy udalismy sie ku glownej bramie

Wojownicy

opublikował opowiadanie w kategorii fantasy, użył 657 słów i 4122 znaków.

Dodaj komentarz