Ależ byłam zaskoczona, gdy pan doktor błyskawicznie zsunął spodnie i na wprost mej buzi pojawił się jego naprężony przyrząd.
- Wyciągnij cyce ze stanika i weź go do ręki! – warknął.
- Panie doktorze… ale jak pan może…
Ależ podnieciło mnie zachowanie doktora… Jak w transie wypełniłam jego polecenie. Wysunęłam piersi z miseczek biustonosza, po czym ujęłam celującego wprost we mnie penisa w dłoń… Potem podporządkowałam się kolejnemu rozkazowi – miałam przyłożyć go do swego sutka. Aż zadrżałam, gdy poczułam śliską główkę na wrażliwej brodawce.
- Panie doktorze… ale po co to ja robię???
- Nie pytaj! Bierz go między cyce!
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
agnisia1@vp.pl
lubie chiszpaan i wszystkie zaabwy penisa na cyckach
enklawa25
:P nieźle