W ciąży u ginekologa - moja fantazja cz. 11

W ciąży u ginekologa - moja fantazja cz. 11- Nadstaw cipy! Złap się za nią! Chcę to widzieć!

Posłusznie wykonywałam polecenia pana doktora. Do tego jęczałam.

- Ciekawy jestem, kto machnął ci tego bękarta? Co to za ludzie byli?

Zawstydzona, ale jednak czułam potrzebę wyjawiania swej tajemnicy. Podniecało mnie wręcz, ze mu ją odkrywam.

- Aaaa… to byli… aaaa…. Studenci… Aaaa… piątego roku…

- No proszę! Młode samczyki! Gdzie panią dorwali???

- Aaaa… mieli u nas praktyki…

- I mieli panią… Pewnie się nie spodziewali, że zmajstrują dzidziusia takiej elegantce…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 92 słów i 562 znaków.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto