- Twoje koleżanki też cię podniecają? - Muszę przyznać, że po wuefie, pod prysznicami lubię patrzeć na ich ciałka. Niektóre są bardzo seksowne, niekoniecznie te najładniejsze. Jeszcze muszą mieć w sobie taki element zmysłowości, specyficzny sposób poruszania się – czasem wtedy robię się wilgotna, nie tylko z powodu obmywających mnie strużek wody. Najbardziej jednak kręci mnie podglądanie ich, kiedy sikają – w toalecie, albo w plenerze, w lesie, w parku, w toaletach publicznych lub na ognisku. Bardzo mnie to podnieca. - Zauważyłam, jak na mnie patrzyłaś wtedy w nocy.
Byłam zdziwiona, że swobodnie rozmawiam z mamą o sprawach tak intymnych, ale widocznie wino rozwiązało mi język i pozbawiło wszelkich zahamowań. Ją zresztą też. - A ciebie co najbardziej kręci? - Nie mogę ci powiedzieć – to zbyt wyuzdane. - Proszę cię … - Absolutnie! Nie ma mowy! - Maaaamuś … - Chyba, że sama zgadniesz. - Ok. Wiem. Marzysz o zabawie z trzema nieznajomymi, którzy wypełnią obie dziurki i usta twoje jednocześnie. A wszystkiemu będzie się przyglądać tatuś – rozparty w fotelu i bawiący się swoim małym. - No, nie takim małym, ale kontynuuj. Brzmi ciekawie. - Na koniec wszyscy czterej zaleją cię morzem spermy, którą później spłuczą strumieniami gorącego moczu. O cholera, chyba się zagalopowałam! Nie gniewaj się – to tylko wybujała fantazja. - Ok, ale z moczem nie lubię przesady. Nie przeszkadza mi, kiedy np. lizana muszelka wypuści kropelki moczu do ust, albo z pisiorka coś lekko poleci, ale nie w nadmiarze. Jednak nie o to mi chodzi. Kombinuj dalej. - Już wiem. Chciałabyś zostać przyłapana przez tatusia na masturbacji, a potem ukarana przez niego. Dostać serię klapsów na gołą pupę i zostać brutalnie zerżniętą przez grubego fiuta, który rozpaliłby cię do czerwoności i doprowadził do szaleństwa, a ty tracąc nad sobą kontrolę, zrosiłabyś go złotym deszczem. - Chętnie, ale nie o to mi chodziło. I nie szukaj w sferach analiku, siusiania, przemocy, gwałtu, rodziny itp. Pomyśl o prawdziwej perwersji, która mogłaby się zdarzyć niespodziewanie dziewczynie. - Hmmm. Krwawa historia? Ale jak? - Krwawa??? Nieee! Żadnej krwi! - Ufff! To by dopiero była perwersja! - Ok. Wyobraź sobie, że leżę sobie w łóżku, masturbuję się a tu nagle … - Wchodzę, związuję ci ręce i siadam na buzi. - Hi, hi. Też byłoby fajnie. Ale to nie jest perwersja. - Już wiem. Chciałabyś shemale – dwa w jednym. - Oooo fajnie. Chciałabym, ale nie o to mi chodziło. - Podpowiedz coś jeszcze. - Często młode, ale zdarza się, że i starsze kobiety, bawiąc się same swoją muszelką, doświadczają dziwnej sytuacji, która choć dziwna, jest bardzo przyjemna. Nikogo nie ma w domu, zaczynają się bawić, jest im cudownie, a tu nagle … I dodam nikt obcy nie wchodzi, ani brat, ani ojciec itp. - Mówisz o kobiecym wytrysku? - Mógłby się przy tym zdarzyć i wytrysk, bo to się wiąże z przyjemnością - wyuzdaną, ale jednak. Nikt tego nie planuje, ale jak się zdarzy… - ???? - Kombinuj.
Na dole po prawej stronie są łapki do wyrażania swojej opinii o tekście. Korzystajcie z nich I komentujcie. Pozdrawiam 0bi1
3 komentarze
Helen57
Wspaniale ! fajnie zapowiadające się zabawy pieszczoty córeczki i mamusi !!!
Robert72
Jest świetne , dobrze się czyta. Więcej więcej więcej
nanoc
No,no powiem że mnie ruszyło, czekam na dalszy ciąg