GOSPODARSTWO cz. 16

Obudziło mnie wołanie ciotki na śniadanie, leżałem goły w ich łóżku myśląc o wczorajszej nocy i tym co mnie czeka w dniu dzisiejszym. Wstając podniosłem moje białe slipki które wczoraj dostałem, nie mając innego wyboru poszedłem do kuchni na śniadanie. Iwona stała oparta o stół, w jednej chwili patrząc na jej pupę przypomniałem sobie jaka z niej suczka.  
- O witam, mam nadzieję że wyspałeś się- powiedziała
- Trochę tak, ale wolałbym obudzić się mając ciebie przy boku, odpowiedziałem  
- No pewnie, ale dziś jeszcze będziesz miał okazję do przytulania mnie i nie tylko mnie
- A kiedy to nastąpi
- Impreza urodzinowa zaczyna się o 18tej, wiec nie spóźnij się...
- OK.
- Wszystkiego najlepszego Robert, powiedziała Iwona kiedy podchodziła do mnie. Usiadła na mnie i nasze usta złączyły się w namiętnym pocałunku, moje ręce momentalnie powędrowały na jej tyłek, kutas wolno podnosił się, lecz nie dane było mu tym razem skosztować jej cipki, gdyż wstała i wyszła z kuchni mówiąc.
- Jak zjesz, to idź pod prysznic i ubierz się, a nie paradujesz z takim namiotem. Myślisz że skusisz kogoś na to- zaśmiała się i puściła oczko dalej robiąc coś na dzisiejszy obiad.
Po śniadaniu poszedłem pod prysznic, i owinięty tylko ręcznikiem udałem się do swojego pokoju. Stałem w progu jak wryty widząc jak na moim łóżku leży Madzia, była całkiem naga, tylko na cipce miała położoną małą paczkę.
- Co tu robisz, zapytałem
- Jak to co, dziś są twoje urodziny, a ja jestem twoim prezentem, nie licząc tego prezenciku który leży na mnie
- Kto ci powiedział
- Czy to ważne
Jej noga uniosła się i oparła o mój brzuch, wolno przesunęła ją tak by mój ręcznik spadł na ziemię, podniosła się i na czworaka podeszła niczym kotka do mojego kutasa. Czułem jak rośnie w jej ustach, patrzyłem jak zachłannie połyka go chcąc sprawić mi rozkosz. Złapałem ją za włosy i uniosłem tak by znalazła się na wprost mnie, patrzyliśmy sobie w oczy, całowaliśmy się jednocześnie nasze dłonie pieściły nasze ciała. Sam nie wiem kiedy położyłem ją i całując jej boskie ciało doszedłem do jej wygolonej cipki, wpadłem w jakiś szaleńczy trans liżąc ją i wkładając do środka swój język. Madzia wiła się, jęczała ale nie dawałem za wygraną chciałem by to ona pierwsza doszła. Podniosłem jej nogi, je również całowałem tak samo jak jej wysportowany brzuch i sterczące sutki, położyłem się na niej i w pozycji misjonarskiej nasze ciała połączyły się w jedno. Wolno kochaliśmy się nie spiesząc się, chcąc jak najdłużej cieszyć się swoją obecnością. Czułem jak jej cipka zaciska się coraz mocniej na moim penisie, jak z każdą chwilą orgazm zbliża się ku nam, coraz mocniej i szybciej pracowałem biodrami wchodząc w nią już do końca. Efekt mych starań przyszedł dość niespodziewanie, Madzia drżałą na całym ciele, a ja spuszczałem się w jej cipkę jakbym tego nie robił miesiąc, patrzyłem na jej zarumienione policzki, na jej szkliste z podniecenia oczy, jak uśmiecha się do mnie i szepcze mi do ucha:
- KOCHAM CIĘ, jesteś wspaniały
- Ja też CIĘ KOCHAM, odpowiadam, jeszcze nikomu tego nie mówiłem, ale czując że tak jest.
Leżymy wtuleni w siebie, cały czas mój kutas jest w jej wnętrzu, muszę uważać by się nie wyślizgnął z niej, patrzymy sobie w oczy a ja czuję jak ktoś dotyka moich pleców, jak obca ręka wolno wędruje w kierunku moich jaj, jak je ściska. Odwracam głowę i widzę nagą Bożenkę.
- Wszystkiego najlepszego kuzynie, widzę że się spóźniłam
- Nic nie szkodzi, możesz dać mu prezent - odpowiada za mnie Madzia jednocześnie kładąc mnie na plecach.  
Teraz widzę dwie klęczące boginie, które pochylając się nad moim oklapniętym fiutem, zaczynają go lizać, całować i ssać, ku mojemu zaskoczeniu budzi się do swoich normalnych rozmiarów. Teraz to Madzia przejmuje inicjatywę i siada na nim, kuzynka wykorzystując tą sytuację siada w taki sposób bym mógł lizać jej szparkę. Cóż za cudowny dzień, dwie suczki zabawiają się ze mną, Madzia coraz mocniej ujezdza mnie, jednocześnie jest pochylona tak by kuzynka mogła pieścić jej małe piersi. Zmieniamy pozycję, teraz Bożenka leży z szeroko rozłożonymi nogami, a pomiędzy nimi jest głowa Madzi która ustami pieści jej szparkę, jej piękny wysportowany tyłek jest wypięty na skraju łóżka tak bym mógł go zerżnąć. Wchodzę w jej wydepilowaną cipkę najmocniej jak potrafię, pieprzę ją zagłębiając się w nią jak najmocniej. Madzia szczytuje, wręcz dyszy, pada na kuzynkę a ja dalej nie mogąc osiągnąć celu czekam aż jej orgazm ustanie, odsuwam ja na bok łóżka, kładę się na Bożence, łapie za jej krótkie czarne włosy. Wiem że tak lubi, przyciskam ją swoim ciężarem, czuje jak nogami obejmuje moje biodra, wiem czego oczekuje, patrzy na mnie, wiem czego chce i dostaje to. Rucham ją z całych sił, tak jak lubi, mocno wręcz brutalnie, pieprze jej cipkę nie zwracając uwagi na jej krzyki, spuszczam się czując jak jej ciało eksploduje w kolejnych spazmach rozkoszy. Wykończony tymi zmaganiami zapadam w drzemkę, budzę się jest 13ta. kurwa obiad myślę. Przy stole wszyscy uśmiechają się do mnie, jemy i wspominamy mój pobyt tu, te dobre i te złe chwile, później ciocia każe mi iść na ryby i wręcz rozkazuje mi powrót o 18tej, . Ale jak tu łowić mając w perspektywie taką zabawę, wyobraźnia moja szalała podsuwając kolejne szalone propozycje. Zastanawiałem się kto jeszcze może być na mojej urodzinowej imprezie, nerwowo zerkałem na zegarek chcąc przyspieszyć ten moment, ale kiedy przyszedł czułem że mój kutas rozwala mi spodenki. Cały podniecony wróciłem do domu, na podwórku stał zaparkowany samochód wujka Jacka, oraz jeszcze jeden którego nie znałem. Zgodnie z tym co mi powiedziała Iwona poszedłem się umyć, w łazience były przygotowane dla mnie białe lniane spodnie i biała koszulka polo, raz kozie śmierć, ruszyłem w kierunku salonu wyraźnie słysząc gwar rozmów dochodzący za drzwi.
Kiedy mnie zobaczyli wszyscy jak na jedną komendę zaśpiewali mi STO LAT, i po kolei złożyli mi życzenia, nie oszczędzając przy tym pocałunków. Dopiero po dłuższej chwili zorientowałem się że wszyscy zebrani ubrani są na czarno, tylko ja jestem w białym stroju jakbym miał się wyróżniać. Oprócz stałych domowników był wujek Jacek z żona Ewą i córką Agnieszką, oraz Basia i Krzysiu wraz z Ania która poznałem bliżej w sylwestrową noc. Wszyscy usiedliśmy do stołu, na którym była przygotowana kolacja oraz coś do picia, gwar rozmów został przerwany po upływie godziny, i wtedy wujek oznajmił że pora rozruszać kości. Za parkiet posłużyła podłoga, a jedynym warunkiem jaki był do spełnienia to ten by nikt nie tańczył z tym samym partnerem więcej niż jeden taniec. Wolno docierało do mnie jak seksownie ubrane są kobiety, dziwiło mnie tez to, że wśród nas jest 15letnia Ania i Irek oraz Aga. O co chodziło, sam nie byłem tego pewien, po kolei poznawałem panie które były ubrane dość różnie, Madzia i młoda Anka miały ubrane obcisłe miniówki z lajkry przylegające do ich ciał, a że obie są szczupłe to i efekt był murowany. Basia i Iwona miały na sobie sukienki na wąskich ramiączkach i obie mogły pochwalić się tym co mają najlepsze czyli szczupłymi długimi nogami, podkreślonymi jeszcze bardziej wysokimi szpilkami. Co do cioci Ewy to tańcząc z nią nie sposób było oderwać wzroku od jej piersi, jej biust wręcz falował w rytm jej kroków, a że był olbrzymi to już inna sprawa, sam zastanawiałem się co można zrobić z tak dużymi balonami. Jej sukienka miała taki dekolt że nie było sposobu by nie zobaczyć choć na chwilę jednej z jej piersi, nie była kobieta w moim typie ale mimo to tańcząc z nią, gapiłem się zauroczony jej walorami. Co do kuzynki Agi to jej sukienka była cała w falbankach, i kręcąc piruety na parkiecie na widok wszystkich wystawiony był jej tyłek i kuse majteczki odsłaniające je dupcię. Kolejny taniec i tym razem w moje ramiona trafia Bożenka, ta to poszła zupełnie po bandzie, dziewczyny stojące pod latarniami tak by się nie ubrały jak ona. Miniówka którą ubrała odsłaniała jej pupę przy każdym jej ruchu, a kiedy się pochylała to można było zobaczyć nawet jej cipkę którą zakrywały czarne koronkowe stringi, biust zakryty był wąskim paskiem materiału i tak odsłaniał więcej niż zasłaniał. Około godziny 21ej ciocia oznajmiła:
- Pora na ostatnią godzinę tych tańców, nasz solenizant musi dołączyć do naszego grona więc o godzinie 22ej, zgodnie z naszym planem kończymy i zaczynamy jednym słowem
W tym samym momencie światła zgasły i salon utonął w świetle świec, atmosfera z frywolnej robiła się coraz mocniej erotyczna. Pary na parkiecie wiły się, sam tańczyłem teraz z Anką która aż lgnęła do mnie, obok nas Bożenka dawała się macać swojemu bratu Irkowi, chłopak poczynał sobie z nią bardzo śmiało, ugniatał jej odsłonięte pośladki, a ona widząc że patrzę na nich złapała go za głowę i zaczęła lizać się z nim, dobrze że piosenka się skończyła bo nie wiem jak mogła by ta akcja dalej się potoczyć. Sam nie żałowałem sobie tez niczego i tańcząc z Ewą, która była odwrócona plecami do mnie, macałem jej wielkie balony, ona chyba była bardziej zafascynowana widokiem swojej córki, która namiętnie całowała się z Danielem, którego ręce były pod jej sukienką. Kolejna piosenka i tym razem z Basią bawimy się w zjazdy aż do podłogi, myślę sobie czy na moim kutasie tez by się tak wiła ale kolejna zmiana i Iwonka w moich ramionach szepcze mi do ucha;
- Marzę już byś mógł mnie zerżnąć, jeszcze chwila i cię wydymam
Rzeczywiście chwila i sygnał budzika przerwał mój taniec z Agą, a właściwie pocałunki z nią, światło znów się zapaliło, kobiety poprawiały swoje stroje tak samo jak faceci:
- Pora byśmy przeszli do oficjalnej części, ponieważ Robert chce być jednym z nas dziś nastąpi jego wtajemniczenie, od dziś jest naszym członkiem i należy do naszej grupy. Agnieszko, Aniu i Irku was to tez czeka w przyszłości jeśli będziecie chcieli, dlatego wasza obecność tu, lecz na tym koniec, ustaliliśmy już wcześniej kto będzie podczas pierwszego razu Robert i tak jak się umówiliśmy te osoby przejdą do sypialni, reszcie dziękuję za miły wieczór i do zobaczenia - powiedział wujek Teodor
Moje podniecenie sięgało zenitu, nie byłem nawet rozczarowany tym że w sypialni znalazły się osoby z którymi już się kochałem, wiedziałem że prędzej czy później będę mógł sprawdzić jaki naprawdę jest biust Ewy i jaką cipkę ma Basia czy w łóżku jest też tak żywa jak w tańcu. Ale teraz liczyło się tylko to bym mógł kochać się z Iwoną, Bożenką i Madzią bym mógł razem z wujkiem i Danielem zadowolić je tak jak one mnie. W sypialni stały trzy krzesła na których nasze kobiety nas posadziły, wszyscy trzej byliśmy już tylko w slipkach, a nasze panie jak na komendę pozbyły się swoich kiecek i bielizny. Klękając u naszych stóp, zdjęły nam slipki i każda zaczęła ssać pałę swojemu partnerowi, nie trwało to długo wręcz przeciwnie, na sam koniec każda ubrała swojemu partnerowi prezerwatywę. Wszyscy byli podnieceni na maksa, naszym panią nie były potrzebne nawet pieszczoty, tak mocno były napalone. Jednym ruchem bioder Madzia nadziała się na sterczącą moja pałę, Bożenka i Iwona zrobiły to samo, teraz tuż obok siebie kochały się trzy pary, krzesła skrzypiały a dziewczyny jęczały. Do spełnienia nie potrzebowałem dużo, spuściłem się pierwszy, ciężko oddychając i słysząc jak Daniel tez dochodzi razem z Bożenką, najdłużej wytrzymał wujek, ale i na niego przyszła kolej. Powoli dochodziliśmy do siebie, krzesła poszły w odstawkę, pozbyliśmy się ładunków spermy uwięzionych w prezerwatywach. Kiedy to robiłem zobaczyłem jak Bożenka klęka przy mnie jak bierze moja sflaczałą pałę i wylizuje ją z resztek spermy, co za zboczona dziewczyna pomyślałem. Dałem jej się pobawić moim kutasem, a sam obserwowałem jak Iwona leży na łóżku a pomiędzy jej nogami jest głowa Daniela, który wylizuje jej szparkę, cóż za podniecający widok, ale gdzie jest moja Madzia. No tak stała oparta o łóżko, jej pupa była mocno wypięta, a za nią na kolanach był wujek liżący od tyłu jej cipkę. Sytuacja z każdą chwilą ulegała zmianie, teraz Daniel trzymał wysoko uniesione nogi Iwony, a jego kutas raz za razem wchodził w nią, aż jego wielki jaja odbijały się od jej nabrzmiałych warg sromowych. Kuzynka wstała z podłogi i pociągnęła mnie za sobą, jej pupa była wypięta i czekała na mnie, tym razem jednak nie chciałem jej przelecieć jak rano. Wolno wchodziłem w nią całą długością mojego kutasa, każdy zakamarek jej wilgotnej szparki był dokładnie spenetrowany przez mojego fiuta. Do naszych uszu dochodziły głośne jęki Teodora i Madzi którzy najwidoczniej doszli do swoich drugich orgazmów, nie mogliśmy tego zobaczyć gdyż byli za naszymi plecami. Czułem coraz wyraźniej że kuzynka dłużej już nie wytrzyma, jej cipka wręcz zaciskała się na moim kutasie, jej jęki przeszły teraz w cichy skowyt, nie mogła zaczerpnąć powietrza,  
-AAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaa co jakiś czas wyrywało się z jej ust
A kiedy zobaczyła jak jej chłopak pada na jej matkę, i resztkami sił pieprzy jej cipkę, jęcząc i całując jej piersi, sama nagle doszła, jej orgazm przechodził falami, raz jej cipa rozluźniała się, raz wręcz zaciskała na moim kutasie. Dłużej już też tego nie wytrzymałem, i spuściłem się w jej rozgrzaną i ociekającą od soków cipkę, oboje opadliśmy na podłogę, wyczerpani ale zadowoleni. Ciężko oddychając poszliśmy do łazienki za resztą towarzystwa, prysznic czy wanna sam nie mogłem się zdecydować, w końcu wybrałem wannę. Daniel przyniósł każdemu po drinku, nie było możliwe byśmy się wszyscy zmieścili, w czwórkę nie było problemu, ale sześć osób nie da rady, mimo że kuzynka się starała. Usiadła na Teodorze opierając się o jego plecy, on tymi swoimi łapami złapał ja i usadowił zapewne na swoim kutasie, ja z drogiej stronu zrobiłem to samo z Iwoną, natomiast Madzia i Daniel poszli pod prysznic. Obserwowałem ich jednocześnie pieszcząc rękoma piersi cioci, Daniel górował nad nią, ona szczuplutka a on taki mięśniak. Widok ich podniecił mnie, tak samo jak to co widziałem obok w wannie, gdzie nie było wątpliwości że Bożenka jest nadziana na kutasa swojego taty. Pierwsi z łazienki wyszli Madzia z Danielem, byłem ciekaw co będą robić w sypialni, poczekałem jeszcze chwilę i razem z Iwona poszliśmy w ich ślady zostawiając w wannie kuzynkę i wuja. Nie myliłem się, Daniel pieprzył moją Madzię ile miał sił, widok ich był podniecający, Madzia wisiała w powietrzu przyciśnięta do ściany, jej nogi były zarzucone na jego biodrach, które pracowały z dużą intensywnością. Daniel miał na tyle sił by cały czas trzymać ja w tej pozycji, jednocześnie ściskał jej pupę, aż miała na niej czerwone ślady. Iwona jednak nie dała mi napawać się widokiem zniewolonej Madzi, położyła mnie na łóżku, uklękła nad moja nabrzmiałą pałą i kucając nadziała się. Pamiętałem o jej słowach, ale teraz to ona rżnęła moją pałę w zawrotnym tempie, opuszczając się i podnosząc, co jakiś czas zastygała w bezruchu łapiąc powietrze, i krążąc biodrami nadziana aż po same jaja. Na łóżku tuż obok nas, w pozycji na łyżeczkę Bożenka przyjmowała kolejne pchnięcia kutasa swojego ojca, który był już u kresu sił. Daniel nagle trzymając Madzie na swoim kutasie, położył ją na podłodze i tam szybkimi głębokimi ruchami bioder doszedł wraz z Madzią do rozkoszy, oboje leżeli tak, dysząc, cali oblani potem. Mój koniec też był bliski, Iwona kręciła pupa i biodrami potęgując moją i swoją rozkosz, nagle padła bez sił na mnie czując jak zalewa ją moja sperma przeżywała swoją rozkosz, wręcz krzycząc mi w twarz:
- O tak, tak............nareszcie, wreszcie.... oooooooooooooooooo
Całe ciało jej w konwulsjach drżało, raz za razem łapała oddech a do naszej świadomości doszło to, że Teodor z Bożenką właśnie szczytują obok nas.......
Wyczerpani i wtuleni w siebie całą szóstką zasnęliśmy w sypialni wujostwa...
CDN...

ZAC

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 3223 słów i 16792 znaków.

7 komentarzy

 
  • Użytkownik Anonim2

    Witaj ZAC jeszce w starym roku.Chyba zapomniałeś o swoich czytelnikach i zaczynasz dodawać swoje opowiadania w postępie geometrycznym czyli co raz rzadziej.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

    30 gru 2015

  • Użytkownik ZAC

    WITAM. Nie zapomniałem ale nie zawsze jest czas na pisanie. Za tydzień cz.18....Może tym zyskam w twoich oczach...pozdrawiam

    30 gru 2015

  • Użytkownik Anonim2

    ciekawe kiedy opublikujesz kolejną część.Szkoda,że czas między nimi zaczyna się wydłużać.

    9 gru 2015

  • Użytkownik SiedziącyByk

    kiedy można spodziewać się publikacji kolejnej części opowiadania autorze
    długo karzesz czekać czytelnikom na ciąg dalszy.Czy planujesz publikację w tym czy w następnym roku???Jestem bardzo ciekaw w jakim kierunku potoczy się akcja twojego opowiadania??

    30 lis 2015

  • Użytkownik NocnaAnia

    Wow, Podniecona jestem na maksa. Czytanie wszystkich 16 części rozłożyłam na 3 dni. Lubie dozować sobie przyjemność.  
    3 Dni świetnych orgazmów.  
    Chciała bym poznać tą wysportowaną Madzie.  
    Jeśli jest tu jakaś podobna do Madzi zapraszam
    ania.ania4#onet#pl

    Czkam na kolejne części.

    18 lis 2015

  • Użytkownik JohnCale

    No genialnie. Teraz fajnie by było zrobić akcje z ciotkami i Robertem. Fajnie by było zrobić cos w stylu Robert i jakaś inna kobieta ze wsi, jakaś sąsiadka lub coś.

    2 lis 2015

  • Użytkownik Noname

    I nie można było tak od razu?  :)

    31 paź 2015

  • Użytkownik SiedzącyByk

    Świetne,pisz dalej,kiedy opublikujesz następną część,mam nadzieję że opiszesz Ciocie Jadzie,Basie,Ewę i Iwonę na imprezie wspólnej z Robertem ?
    moim zdaniem powinieneś przedstawić w kolejnych częściach wszystkie postacie tworzące to specyficzne stowarzyszenie z udziałem Roberta,które  
    były na sylwestra a z którymi Robert składał sobie życzenia
    masz talent pisarski,opowiadanie jest wciągające i miło się czyta  
    Rewelacja !!!! : :

    30 paź 2015