GOSPODARSTWO cz.7

Leżałem w łóżku czekając aż wybije godzina 23cia, sam nie byłem pewien czy aby Bożenka nie robi sobie jaj ze mnie. Ale wszystko co z nią robiłem, było wspaniałe i tym razem czekałem na to co ona przygotowała dla mnie, już nie raz mnie zaskoczyła więc co mi szkodzi. Cały czas myślami wracałem do Magdy, no ale o niej muszę zapomnieć chociaż na chwilę. Intrygowały mnie słowa kuzynki, która mówiła o swoich rodzicach i wujostwie, przy najbliższej okazji będę musiał spytać się jej, o co chodzi. Już nie mogłem się doczekać spotkania z kuzynką, czas wlekł się niemiłosiernie, by nareszcie zegar wskazał godzinę 23cią. Wstałem z łóżka, cały czas mając opory, co ja robię, a jeśli mnie ktoś nakryje, to by była afera, zszedłem po schodach, wąskim oświetlonym korytarzem przeszedłem obok pokoju Irka, by po kilku kolejnych krokach stać przed uchylonymi drzwiami kuzynki. Całe szczęście nikogo nie spotkałem, a przecież w domu jest nas dziewięć osób, gdzie oni są wszyscy, czyżby Bożenka wcieliła w życie swój plan. W pokoju kuzynki było ciemno, tylko jedna mała lampka paliła się przełamując ciemność, aż musiałem przymrużyć oczy by coś zobaczyć, wchodząc do środka. Mój wzrok skierowałem na łóżko, licząc że to właśnie tam ona będzie, niestety nikogo tam nie było. Nagle z lewej strony doszedł do moich uszu dźwięk jej słów:
- Robert, zamknij drzwi za sobą
Popatrzyłem w jej stronę, lecz to co zobaczyłem spowodowało że nie wiedziałem co dalej robić. Stałem i nie mogłem się ruszyć patrząc na nią, a raczej na nich. Bożenka siedziała na kolanach swojego chłopaka Daniela, oboje byli nadzy i patrzyli na mnie, a raczej na moje bokserki, które z każdą sekundą tu robiły się coraz bardziej wypukłe. Moje oczy już przywykły do tych ciemności i teraz już widziałem dokładnie co tu się dzieje. Daniel siedział na fotelu mając szeroko rozstawione nogi, jego prawa dłoń trzymała prawą pierś Bożenki i ją ściskała, lewa natomiast gładziła jej brzuch. Kuzynka siedziała na nim tyłem, opierając się plecami o niego, dłonie miała oparte na jego nogach, jej głowa była teraz odwrócona w ten sposób by móc się całować. Patrzyłem jak urzeczony na nich, nie mogąc się ruszyć z miejsca, jego pała znikała w jej cipce w rytm ruchów jej bioder, nie spieszyli się, lecz kochali cały czas w tym samym tempie. W gardle mi zaschło, nie wiedziałem co robić dalej, patrzyłem, a moje podniecenie rosło, kutas stał jakby miał zaraz doczekać się rozkoszy. Bożenka lekko rozchyliła swoje uda, teraz dokładnie widziałem jak pracuje na kutasie swojego chłopaka, jedno co przykuło moją uwagę to jego wielkie jaja, naprawdę miał je duże, niczym dwa kurze jajka. Kuzynka pochyliła się teraz do przodu, opierając swoje ręce o jego kolana, nadała swoim ruchom jeszcze szybsze tempo, Daniela twarz mówiła wszystko, koniec był bliski. Kilka jej ruchów i było po wszystkim, Daniel trzymał ją za biodra pompując w jej wnętrze swoje nasienie, Bożenka uśmiechnięta popatrzyła w moje oczy mówiąc:
- Podobało ci się...
Nie wiedziałem co odpowiedzieć, patrzyłem i nie chciałem by to się skończyło, co robić, co odpowiedzieć, myślałem
- Wiem że tak, od dawna chcieliśmy zaprosić cię do nas, - mówiła dalej kuzynka
- Nie musisz się bać, to był mój pomysł żeby cię zaprosić tu, Bożenka mówiła mi o was więc czemu to ukrywać, to tylko seks, odezwał się Daniel
Czy oni chcą byśmy kochali się tu razem, kur.. o co tu chodzi, czy to jakiś żart czy może jestem w niebie, myślałem
- Robert, podejdziesz do nas, proszę
Moje nogi same poniosły mnie w ich stronę, Bożenka dalej siedziała na jego kutasie z tym że teraz jej ręce zdejmowały moje bokserki, a jej usta obejmowały już mojego kutasa, ssąc go z całych sił, . Z całych sił powstrzymywałem się przed tym by nie spuścić się w jej usta, Bożenka wstała uwalniając z siebie kutasa Daniela, i teraz wypinając w moim kierunku tyłek opierała się o nogi chłopaka, jednocześnie robiąc mu laskę. Tylko na to czekałem, wbiłem się w nią od tyłu aż ta jęknęła, jej głos był jednak cichy gdyż w ustach miała drugą pałę. Im mocniej ja ją dymałem, tym mocniej ona połykała Daniela kutasa, dłużej tego nie mogłem wytrzymać, i spuściłem się w jej cipkę, aż moja sperma wypływała bokami z jej wnętrza. Kiedy się wycofałem, kuzynka dosiadła swojego chłopaka i ujeżdżała go w pozycji na jeźdźca, do kolejnego swojego i jego orgazmu. Oboje leżeli na podłodze spoceni i wyczerpani, Daniel dyszał a Bożenka patrzyła na mojego kutasa który odzyskał już siły i stał oczekując na swoją kolej.
- Możesz zrobić ze mną co chcesz, powiedziała jednocześnie kładąc się na plecach i rozkładając nogi
Widziałem jak z jej cipki wypływają jej soki zmieszane z naszą spermą, ten widok jakby podziałał na mnie dodatkowo, położyłem się na niej i dymałem ją tak długo, aż oboje głośno krzycząc doszliśmy do orgazmu, czując jak nasze ciała drżą w kolejnych spazmach rozkoszy....

ZAC

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1030 słów i 5207 znaków.

3 komentarze

 
  • on

    Czekam na kolejną część :)

    20 cze 2015

  • lukmar84

    Swietne kolejne opowiadania...
    Z niecierpliwoscia czekalem na kolejna czesc...
    A teraz czekam na nastepna...
    Licze ze watek z ciaotka doczeka sie kontynuacji

    16 cze 2015

  • nienasycona

    No, w końcu :)

    14 cze 2015