GOSPODARSTWO cz.13

Stojąc w oknie obserwowałem jak do domu wchodzą kolejne osoby, nie mogłem znieść myśli, że tam w środku ludzie oddają się cielesnym uciechą, a ja z ich dziećmi będziemy spędzać sylwestra w domku w którym kiedyś mieszkał dziadek. Po przeżyciach jakie były moim udziałem, cały listopad i grudzień musiałem poświęcić szkole, mimo tego w każdą środę odwiedzała mnie kuzynka i z utęsknieniem czekałem na ten dzień. Wiedziałem że prędzej czy później czeka mnie spotkanie z nimi wszystkimi, dlatego  nie robiłem żadnych scen i z pokorom przyjąłem wiadomość od wujka Teodora bym zaopiekował się młodzieżą. Więc po rozmowie z nim wiedziałem, że nie mogę ich zawieść, nie było tak zle, oprócz mnie był David (16lat) i Adam (15lat) synowie Jadzi i Wiesia, Irek który za kila dni będzie miał 15lat, Agnieszka (15lat) córka wujka Jacka i cioci Ewy, oraz Ania (14lat) córka Basi i Krzysia znajomych wujostwa. Nie nudziliśmy się zbytnio, gdyż byliśmy wszyscy w podobnym wieku i każdy po części zdawał sobie sprawę co ich rodzice tam robią, o dziwo wujek zaskoczył nas dając nam swojskie wino tak byśmy też dobrze się bawili. W tak młodym wieku wiadomo że dużo się nie wypije, a w miarę picia przychodziły nam do głowy coraz to głupsze pomysły, zaczęło się od gry w butelkę, były rozkazy i wyznania, trochę głupie, ale każdy bawił się świetnie, a kiedy wino się skończyło to okazało się że wybiła północ, i wszyscy razem poszliśmy na podwórko puszczać fajerwerki. Okazało się że spotkaliśmy tam też wszystkich obecnych na imprezie, był niezły tłumek, naliczyłem 14 osób, a moja wyobraznia podpowiadała mi jakie cuda tam muszą się dziać. Złożyliśmy sobie wszyscy życzenia, nie powiem panie dały dotknąć się tu i tam, a z ciocią Iwoną po prostu pocałowaliśmy się przy wszystkich z języczkiem, kiedy przerwałem ona śmiała się, nikt nawet na nas nie zwrócił uwagi. Wróciliśmy do domku z butelką szampana, Irek zaproponował by zobaczyć jakiś film na wideo, tak jak myślałem był to erotyk. Szybko okazało się też kto z kim będzie spał, i o dziwo wyszło na to, że to ja będę sam spał na rozkładanym fotelu. Tak więc David, Adam a pomiędzy nimi Aga tak leżąc oglądali film, jakby to była dla nich norma, Irek położył się za Anią, a ja usiadłem znużony na fotelu. Film rozkręcał się z każdą minutą, nie powiem kutas sam rósł na widoki jakie mogłem obserwować, ewidentnie też było widać że ręce Agi i chłopaków nie próżnują i pieszczą się na wzajem. Zastanawiało mnie tylko czy oni to już robili wcześniej, kiedy skończył się film wszyscy jakby na komendę poszliśmy spać, tylko odgłosy westchnięć Agi świadczyły że chłopcy muszą ją niezle pieścić, podniosłem głowę patrząc w tamta stronę. Było ciemno lecz dało się zauważyć jak David ssie jej piersi, a Adam z głowa pomiędzy jej nogami robi jej minetkę. Nagle poczułem jak pod moją kołdrę wślizguje się Ania.
- CO tu robisz - zapytałem
- Nie mogę spać kiedy oni tak się tam pieszczą- odpowiedziałą
- I co teraz? A Irek?
- Irek śpi, chyba za dużo wypił, a ja pomyślałam sobie, że może też byśmy razem się popieścili....
- Czy ty aby za młoda na to nie jesteś?
- No wiesz. Mam w tym roku 15 lat, niektóre dziewczyny już w tym wieku nie są dziewicami, ale ja chcę nią być jeszcze, chodzi mi tylko o pieszczoty, to takie przyjemne.
Patrzyłem w jej zielone oczy, i górę blond kręconych włosów, Ania była szczuplutka nawet bym powiedział chuda, wdała się z tą cechą w swoją mamusie, wiadomo że z wiekiem jej ciało będzie się zmieniać, ale teraz była szczupłą nastolatką jakich wiele, jedynie jej lokowane włosy wyróżniały ja z tłumu. Jej usta dotknęły moich, pocałunek był delikatny, a jej języczek wibrował w moich ustach, wpijając się coraz głębiej. Złapałem ręką za jej chudy tyłek przyciągając ją do siebie, jej ręka złapała mnie za fiuta który już i tak był duży i czekał na zabawę. Jej delikatna ręka trzepała go zapamiętale, a usta całowały moją szyję, kiedy wystrzeliłem salwą spermy, ona nie przestała go trzepać aż do czasu kiedy jej kazałem. Całowaliśmy się, - Teraz moja kolej, by dać ci to co chciałaś- powiedziałem, po czym zabrałem się do pieszczenia jej ciała. Całowałem jej sutki i sterczące brodawki, schodziłem coraz niżej jej ciała, płaski brzuch, uda które drżały kiedy je całowałem, by w końcu polizać jej mokra cipkę, najpierw delikatnie lekko smyrałem ją czubkiem języka, by po chwili zataczać dokoła jej łechtaczki okrągłe ruchy. Nie trwało to długo, po chwili przez jej ciało przeszedł jeden dreszcz, by znów jej ciałem raz za razem targał spazm rozkoszy.  Ania jęczała, chciałbym zobaczyć ją teraz w świetle dnia jak musi uroczo wyglądać, położyłem się obok niej i wtulony w nią usnąłem.  
Następnego dnia wszyscy rozjeżdżali się do domów, a ja wiedziałem że kiedy Ania tu powróci będzie chciała znów spotkać się ze mną, i o dziwo sam tego chciałem.  
      Dni mijały i nawet sam nie wiem kiedy styczeń się skończył,  zaczęły się ferie w lutym, nie spodziewałem się że z Danielem złapie taki dobry kontakt, chodziłem do niego by razem z nim ćwiczyć, w jego przydomowej siłowni. Jestem wysportowany ale do jego mięśni to nie ma co się porównywać, facet był jakby ktoś go wyżezbił, góra mięśni, wyglądem przypominał kulturystów, brał tam jakieś specyfiki które mu pomagały robić rzeźbę, jak to on mówił. A ja się śmiałem że raczej od tego to mu jaja rosną, na co on odparował kiedyś: - to chyba taki skutek uboczny, ale Bożenka nie narzeka i twoja Madzia też. Jutro przyjeżdża, na jak długo?
- Podobno na cały tydzień, ale z jej starymi to nigdy nic nie wiadomo, więc postaram się wykorzystać każdy dzień z nią
- W to akurat Robert nie wątpię, ale jak byś już nie mógł to chętny też jestem
- Myślę że Bożenka o tym też pomyśli...
- Ona to czasami przegina, robi takie rzeczy że aż ja się dziwię
- Jakie?  
- A nic takiego, ale w sylwestra to dała się wydymać chyba każdemu
- Wierze ci, zdolna ona jest do tego
- Tak, ale sam nie myślałem że da dupy po kolei swoim wujkom, najpierw Wiesiowi, a kiedy skończył dosiadła Jacka i na jezdzca go wykończyła, aż biedak musiał sobie zrobić dwie godziny przerwy...
- Niezła jazda musiała tam być
- Niezła, mówię ci sam miałem problem z kim i jak to robić, no ale ćwiczmy bo czas nagli, sam za rok będziesz się bawił z nami, zobaczysz
    Magda jak zawsze wyglądała cudnie, jej figura, jej twarz były jak z okładki jakiegoś czasopisma, cieszyłem się że mam taką dziewczynę. Cały tydzień spędziliśmy razem, jej rodzice domyślali się że jesteśmy sobie bliscy, ale nie pozwalali nam na nocne spotkania , jakby wiedzieli o nich i tym razem pilnowali Magdy jak oka w głowie. Z pomocą dla nas przyszedł Teodor i Iwona, którzy zaproponowali rodzicom Magdy wycieczkę do Malborka, ku naszemu szczęściu pojechali rano, a my rzuciliśmy się na siebie jakby nic więcej się nie liczyło. Kochaliśmy się jak szaleni, a kiedy leżeliśmy zmęczeni po drugi razie do pokoju weszła Bożenka oznajmiając nam:
- Może na dziś już starczy tych szaleństw, zostawcie trochę sił na wieczór...
- Jak na wieczór- spytała Magda
- Normalnie, przyjdzie Daniel i tak sobie myślę że możemy się zabawić w czwórkę, tak jak ostatnim razem
- Ale rodzice przecież wrócą
- Nie wrócą, moi rodzice o to zadbają, zresztą pojechali i maja darmowy nocleg w Malborku więc na 100 % mamy noc dla siebie, no chyba że wam się ostatnio nie podobało z nami, Madziu
- No wiesz, dwa kutaski to lepiej niż jeden, a ty Robert co na to -
- Ja, no cóż chyba mam najmniej do gadania- stwierdziłem
Kuzynka oczywiście miała rację i tak ok. godziny 16tej. ciocia zadzwoniła i poinformowała nas o tym co mamy zrobić i że wrócą jutro. Cały tydzień myślałem o seksie z Magdą, a teraz znów w czwórkę będziemy mogli się kochać. Daniel przyszedł dość wcześnie i pomógł mi z krowami i całym tym bajzlem, robota szła bardzo szybko, ale oboje wiedzieliśmy dlaczego tak się spieszymy.  Po skończonej pracy poszliśmy zjeść kolację którą przygotowały dziewczyny, nie było to nic wykwintnego ale na to przyjdzie pora później. Bożenka poszła do łazienki a za nią Madzia, kiedy skończymy mamy przyjść też się umyć, szybko uporaliśmy się z myciem naczyń i w pośpiechu poszliśmy do łazienki. Widok jaki nam się ukazał był piękny, nasze kobiety siedziały w dużej wannie która bez problemu pomieści naszą czwórkę, były tak różne, moja Madzia szczupła, wysportowana, z małymi piersiami, a Bożenka dużo niższa od niej lecz bardziej krągła z piersiami które teraz były pokryte pianą,  obie tak seksowne i pociągające jak nigdy. Błyskawicznie pozbyliśmy się naszych rzeczy, Daniel wszedł do wanny tuż obok kuzynki, ja obok Madzi, obie zaczęły namydlać nasze ciała, wolno myły nas poświęcając wiadomo jakiej części ciała najwięcej czasu. My też nie pozostawaliśmy im dłużni, nasze ręce pieściły ich tyłki, plecy i biusty, mimo dużych rozmiarów wanny cały czas dziewczyny obijały się o siebie, teraz obie odwróciły się plecami do nas i zaczęły całować się. Kutas stał mi już dawno a widok napalonych dziewczyn potęgował to, rękom ściskałem tyłeczek Madzi który był wypięty w moją stronę, gładziłem jej plecy by  znów wrócić na jej pupę. Daniel wstał dając mi znak bym zrobił tak samo, dziewczyny popatrzyły na nasze stojące kutasy, widać było że mój jest dłuższy i większy od Daniela, ale za to mojej jaja był wręcz maleńkie do jego. Bożenka zaczęła lizać jego jądra i wolno jakby grała w jakimś pornolu lizała jego kutasa wzdłuż, by na koniec zacząć go ssać jak najmocniej potrafiła, Madzia poszła w jej ślady i robiła dokładnie to samo. Na efekty nie musieliśmy zbyt długo czekać, Daniel wystrzelił pierwszy zalewając spermą biust kuzynki, ja strzeliłem dosłownie minutę później. Usiedliśmy wszyscy w wannie;
- Pora chyba przenieść się do sypialni, chyba już naszym trzem mężczyzną wystarczy po jednym spuście spermy - powiedziała kuzynka
- Jakim trzem - spytałem zaskoczony
- No właśnie, jest nas tu dwóch - wtórował mi Daniel
- No tak jest was tu  dwóch, ale musiałam jakoś przekupić Irka, by nam nie przeszkadzał dziś, prawda - odpowiedziała kuzynka
- Mów dalej robi się ciekawie, powiedziałem
- To nic takiego, wiem że mnie czasami podpatruje kiedy się myję. Więc dziś powiedziałam mu żeby sobie na nas popatrzył jak się tu zabawimy, a w zamian za jego milczenie, kiedyś obiecałam mu też taką zabawę.  Więc pewnie stał tam za drzwiami i trzepał sobie konia patrząc przez to okienko, które celowo nie zostało zasłonięte....hi hi
       Po tym wyznaniu kuzynki poszliśmy do sypialni jej rodziców, gdyż tylko tam było łóżko w którym wygodnie mogliśmy spać w czwórkę. Dziewczyny położyły się obok siebie i czekały aż my odwzajemnimy się im za pieszczoty w łazience, długo nie musiały czekać, i tak oboje nurkowaliśmy pomiędzy ich nogami liżąc i bawiąc się ich cipkami. Efekt był nadto słyszalny i tym razem Madzia doszła pierwsza, by chwilę po niej Bożenka też wiła się przeżywając swoją rozkosz. Całowaliśmy się leżąc obok siebie, nagle poczułem rękę Bożenki na moich plecach, klęcząc oderwała mnie od Madzi, uniosłem się i usiadłem przy niej u stóp mojej kobiety jeśli mogę tak powiedzieć. Patrzyliśmy jak Daniela dłoń dotyka jej ust, szyi, jak schodzi wzdłuż jej ciała na brzuch, jak jego usta zaczynają całować jej brodawki, które z każdą sekundą jego pieszczot robią się coraz bardziej ukrwione, wręcz brunatnoczerwone, Magda złapała go za głowę i przyciągnęła do siebie, całowali się już teraz mocno i głęboko. Przetoczyli się po łóżku, teraz to ona była na nim, gładziła go po umięśnionej klacie i lubieżnie uśmiechała się, widział jak zmienia pozycję, widział jak jej rozłożone nogi wędrują i znajdują się wprost nad jego twarzą, a my domyślaliśmy się co ona chce zrobić. Usta Madzi zassały jego członka, widok twarzy Daniela wiele nam mówił, zamknięte oczy i błogi uśmiech, stojący kutas i te wielkie jaja dyndające obok niego, patrzyliśmy jak jej tyłeczek opuszcza się w kierunku jego ust, by za chwilę nasi partnerzy znaleźli się w klasycznej pozycji 69. Madzia po chwili na czworaka przesunęła się na łóżku, na klęczkach odwróciła głowę w jego kierunku, mówiąc:
- Rżnij mnie, byle mocno - zażądała
Razem z Bożenką widzieliśmy jak się wbija w nią mocno i głęboko, jak jego umięśnione ręce łapią za jej tyłem by go przytrzymać, jak jego wielkie jaja odbijają się od jej nabrzmiałych warg sromowych, jak oboje dochodzą do swojego orgazmu krzycząc z rozkoszy. Teraz przyszła kolej na nas, kuzynka położyła się rozkładając szeroko nogi, wyzywająco patrzyła na mnie, zacząłem dotykać jej piersi, szczypać jej sutki, masować. Kutas opierał się o wejście do jej cipki, wilgotnej i pragnącej tylko jednego, ale jeszcze nie teraz, wolno trzymając go jeździłem nim wzdłuż jej cipki, widok jaki temu towarzyszył był aż nadto podniecający. Onanizowałem ją swoim kutasem, biodra kuzynki jeździły w górę i dół potęgując doznania, złapałem za jej nogę kładąc sobie ją na ramieniu, później drugą.  
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaa
Jej głos przeszył sypialnie kiedy wszedłem w nią aż po jaja, rękoma trzymałem jej pupę i wbijałem się w nią tak samo mocno jak to robił Daniel z moją Madzią, dymałem ją z całych sił. Waliłem ją klęcząc, jej nogi były rozrzucone na boki, resztkami sił wszedłem w nią spuszczając się padłem na jej ciało dobijając do końca, kuzynka dyszała mi prosto do ucha, a przez jej ciało raz za razem przechodziły dreszcze...  
Jeszcze tej nocy kochaliśmy się w różnych konfiguracjach, poznając nasze ciała, zmęczeni poszliśmy spać około 2ej, nie wiedząc ile to uniesień było naszym udziałem...
CDN

ZAC

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2818 słów i 14447 znaków.

1 komentarz

 
  • on

    "....oddają się cielesnym uciechą...", "...z pokorom przyjąłem wiadomość..", a ja ze zdziwionom minom powię, że dziwiem siem żem tu zaglondoł

    17 wrz 2015