Elegantka z fasonem i fagasy
Elegantka co trzymała fason -Cnotką jestem – mówiła fagasom Ledwie że się spostrzegła A już z brzuszkiem pobiegła ..................................................
Elegantka co trzymała fason -Cnotką jestem – mówiła fagasom Ledwie że się spostrzegła A już z brzuszkiem pobiegła ..................................................
Raz belferka z sąsiedniej wiochy Założyła wytworne pończochy Wiatr spódnicę zadziera Ależ będzie afera… .............................................
Historyczka spod miasta Lublina Razu pewnego poszła do kina A tam ręka sąsiada Pod spódniczkę się wkrada ...................................................... Raz belferka ...
Rzekła raz profesorka zza młyna, Ależ ze mnie samotna dziewczyna Chłopcy wnet zaradzili Synka jej dorobili… ..........................................................
Tamtego ranka już na nic więcej nie pozwoliłam Mateuszowi. Ale w kolejnych dniach niemal nieustannie wracałam myślami do tamtych chwil. Tymczasem chłopiec autentycznie ...
Zaczęło się od onanizowania, po kryjomu rzecz jasna. Najpierw powoli, krótko, niemal mechanicznie bez żadnych wspomagaczy wizualnych. Później coraz śmielej w towarzystwie ...
Jako dorabiająca sobie w lokalnej gazecie, robię reportaż w więzieniu. Więźniowie spuszczali natychmiast wszystkich dziennikarzy, ale godzą się mi odpowiadać na trudne ...
Dodać Wielkie okulary z czarnymi oprawkami zdawały się niemal zakrywać jego oczy Miał gładkie, lekko falujące włosy, które niewinnie opadały na czoło. Jego uśmiech ...
Pokój był duży, a ciemne tapety i grube story nadawały mu iście burdelowy wygląd. Wzór na tapecie znała już na pamięć, nawet gdy na chwilę przymykała oczy rysował ...
Ambona * Kamil, z wysiłkiem malującym się na jego zmęczonej twarzy, uniósł ciężki żeliwny młot. Opuścił go na drewniany pal, który pod wpływem uderzenia wcisnął ...
Akcja charytatywna Mam na imię Marta. Jestem nauczycielką historii. Bardzo mocno zaangażowałam się w działalność fundacji wspierającej domy dziecka. Sama wychowywałam ...
Listopad. Ranek. Długa aleja. Szelest liści pod nogami. Cisza. Pusto. Drzewa gołymi gałęziami niemal dotykają szarych chmur na niebie. Idziemy, trzymając się za ręce. Z ...
Na dworze jest już ciemno, robi się coraz zimniej i dzięki temu potrafię jeszcze bardziej docenić taki wieczór jak ten dzisiejszy. Siedzimy z Samem przy stole, dopiero co ...
Witam ponownie.. Korzystając z faktu że jestem chora, postanowiłam napisać kolejną historię, z naszego życia intymnego. Poniższy tekst, będzie trochę nawiązywał, do ...