Nowe życie cz. 35
Graliśmy w najlepsze ciągle się śmiejąc i żartując. Było naprawdę fantastycznie. Uśmiechy nie schodziły nam z twarzy. Widziałam jak Julka zerka na Kamila i się ...
Graliśmy w najlepsze ciągle się śmiejąc i żartując. Było naprawdę fantastycznie. Uśmiechy nie schodziły nam z twarzy. Widziałam jak Julka zerka na Kamila i się ...
Poniedziałek. Najgorsze co może być. Nienawidzę wstawać rano do szkoły. Nigdy nie mogę się wyspać. Gdy tylko usłyszałam ten okropny budzik, otworzyłam zaspane oczy i ...
,,Miałaś tam przyjść, podać rękę i mnie zabrać.. nie mówiąc nic odprowadzić mnie na kwadrat.. Mieliśmy żyć razem i taka jest prawda.. A może za dużo wypiłem? Do ...
Powrót Alexii do domu świętowaliśmy równie hucznie, co powrót mamy po wypadku. Wciąż dochodziła do siebie, ale, jak sama powiedziała w odpowiedzi na zadawane setki razy ...
Rose coraz bardziej zaciskała na rączce noża swoją drobną dłoń. Była przerażona, ale była pewna, że jeżeli ona nie wykorzysta tej sytuacji, wykorzysta ją on. W ...
Byliśmy już w jego sypialni, wtedy poczułam dziwny niepokój. Ogarnął mnie strach, wspomnienia tego co zrobił. Kamil całował mnie delikatnie po dekolcie i karku ale ...
Zanim weszłam do naszego bloku wysłałam smsa do Kate z prośbą, żeby wygoniła Lucasa z naszego mieszkania, jeśli jeszcze tam siedział. Musiałam z nią porozmawiać sam na ...
Matka Jyrkiego, pani Niina, przywitała syna, oraz jego sympatię niezwykle ciepło, gdyż dawno go nie widziała. Muzyk wymawiał się brakiem czasu. Tym bardziej teraz, gdy jego ...
Piknął budzik, informując, że minęła dwudziesta. Darii nadal nie przychodziło nic do głowy, wróciła więc do pierwotnego planu, pisząc to samo. Wiedziała, że Maks nie ...
W sobotę zjedliśmy z teściami jeszcze obiad i miałam nadzieję że reszta soboty będzie tylko dla mnie i Kuby , ale teściowie wpadli na inny pomysł. Teściowa spakowała ...
Pod mój dom podjeżdża biały peugeot. Sportowy, trzydrzwiowy, cudeńko. Nie, to nie może być jego... Nagle dostaję smsa: ''jestem''. A jednak. Zarzucam ...
***Amber - wspomnienia*** Siedziałam sobie spokojnie w piaskownicy i bawiłam się, budowałam największe na świecie zamki piasku. Nagle poczułam, że ktoś mnie złapał za ...
Następnego dnia od razu chciałem pójść do Valentiny i zapytać, jak się czuje, ale nie mogłem. Musieliśmy szybko się pakować i jechać na kolejny koncert. Chociaż ...
– Kim, do cholery?! – spytałam, nadal nie wierząc, że to, co usłyszałam, może być prawdą. – Przecież my się nawet jakoś szczególnie ani nie lubimy, ani nie ...
Daniel chwalił się moimi stringami po całym klubie. Mówiąc, że jestem łatwiejsza niż się wszystkim zdawało. Nie wiem, czy w tym momencie byłam zła, czy smutna. Wiem ...