Silver Fangs-Rozdział 16
Sklep odzieżowy Lamii mieścił się przy jednej z głównych ulic, odznaczał się widocznym kolorem zielonym, który kontrastował z wszechobecną bielą. Był na wystawie, na ...
Sklep odzieżowy Lamii mieścił się przy jednej z głównych ulic, odznaczał się widocznym kolorem zielonym, który kontrastował z wszechobecną bielą. Był na wystawie, na ...
Po środku lasu, niczym oko puszy rozciągał o się jezioro niemałe, nie duże. Obrośnięte było dookoła szuwarami i drzewami. Z brzegu na wodę wstępowała niewielka ...
Cierń szarpnął się, by uchronić się przed ogromną temperaturą płomienia i wzleciał nieco wyżej. - „Wolny smok!” – warknął oszołomiony jaszczur, zauważając ...
- Pozwolisz mi się uleczyć? - mruknął, nie śmiąc podejść bliżej rozwścieczonego smoka. Cierń spojrzał na niego krótko, wydając z siebie głuchy, niski pomruk. W jego ...
- Wytrzymaj! – warknął Barnes, patrząc na Natalię surowo. Dziewczyna stała na środku wysłużonej sali gimnastycznej, trzymając w rękach dwudziestokilogramową sztangę ...
- Hermiono – jęknął Draco, z ustami przy jej wargach. Obejmował ją mocno, może nawet zbyt zaborczo i starał się ustać na nogach. – Kocham cię, wiesz? - Wytrzeźwiej ...
Miłego czytania. ;) Cisza. Nawet szpilka zrzucona na podłogę wydałaby wtedy głośna. Spojrzenia przemykały z Razjela na Alexa i z powrotem, ale nie padło nawet najmniejsze ...
- Porozmawiaj z nim, Thor – powiedziała Sif jakiś miesiąc później, karmiąc synka. - Po co? By znów opowiadał te bzdury? - Mówię ci, że to byłby dobry pomysł, byś ...
Uciekłam do windy, mijając porzucone części garderoby. Nie odwróciłam się, nawet gdy usłyszałam brzęk tłuczonego szkła. Arian naprawdę kocha tylko swoje cenne skarby ...
Oczywiście musieli się obudzić w Sydney. Nie mieli już żadnej kontroli, a z powodu braku bagaży przesiadka poszła sprawnie. Lecieli ponad cztery godziny, bo Perth leży po ...
Mały Krzykacz chodził, jak oparzony po swoim gabinecie z niecierpliwością oczekując swoich generałów. Lekko drżącą rękom przejeżdżał po kanciastym wąsiku, odczuwał ...
Wystawa była gotowa. Światło rzucane przez górne przyciemnione lampy, pozwalało jedynie dostrzec zarys najbliższego otoczenia. Każde z płócien podświetlone mocnym ...
00. Po pomieszczeniu rozniósł się głośny łoskot. Równy, piętrzący się wcześniej na biurku stos kartek uderzył o podłogę. Strony zadrukowane tysiącami czarnych liter ...
Dwa dni minęły, odkąd opuścili ruiny, w których zdobyli km MG-42. Non-stop nad ich głowami przelatywały nieprzyjacielskie samoloty, zrzucające z chirurgiczną precyzją ...