Z fantazji Marty. Student wieczorowy cz. 10
Wkrótce doszło do tego, czego od początku można się było spodziewać… Napaleniec popchnął mnie na biurko, żeby na nim, na moim własnym biurku, mnie… zacną panią ...
Wkrótce doszło do tego, czego od początku można się było spodziewać… Napaleniec popchnął mnie na biurko, żeby na nim, na moim własnym biurku, mnie… zacną panią ...
Martę podniecało, że zagląda jej pod spódnicę, ale też jednak peszyło. Dlatego czym prędzej wspinała się na górę. Mężczyźnie ponownie mignęła biel majteczek ...
Sama sobie nie wierzę!!! Nabijam się na niego, niczym na pal. Jestem wilgotna… więc, mimo, że moja piczka jest ciasna, jego taran wchodzi w nią jak w masło! Chce mi się ...
Zapewne by nie odpuścili, gdyby nie kolejny zakład. Stanisław zagonił chłopców do rozrabiania betonu. Tym razem zaczęłam obawiałam się, że może mu się jednak ...
Byłam z Bartkiem już 3 miesiące. Nasz związek był piękny, wspaniale się nam rozmawiało, cudownie spędzaliśmy razem ze sobą czas a nasi rodzice się wprost uwielbiali! ...
A ja siedziałam przed nimi w zapraszającym geście - z podciągniętą do góry spódnicą, którą trzymałam wysoko i z rozchylonymi udami... jakbym mową ciała jednoznacznie ...
Najpierw bym leżał przytulony do Ciebie. Głaskałbym Twoje policzki. Nieśmiało dałbym Ci buziaka w czoło. Jeśli byś się nie odsunęła, spoczął by na Twoich wargach ...
Fantazjuję, że w parku staje się to co się stać musiało… Zostaję rzucona na zieloną murawę… Nikt nie baczy na nieskazitelny kolor mej bluzeczki, która wkrótce ...
Mam (naście)lat i często gdy mamy nie ma to robię sobie taką zabawę: kiedyś dawno temu podwaliłem mojej koleżance o inicjałach M. K. (nie mogę podać imienia i nazwiska ...
Strasznie krępowały mnie te ich dociekania. Jednocześnie zmuszały mnie do wspomnień... Ilu mężczyzn gościło w mojej intymnej jaskini...? Och... najpierw ten stary ...
Do okna dobijały się pierwsze jasne promienie słońca, kolejny zimowy poranek z dużą ilością śniegu za oknem. Kate była 20-letnią dziewczyną, o lekko falowanych ...
Wyobrażam sobie że ten bezczelny łajdak, kompletnie nie liczy się ze mną… Chce tylko ulżyć swojej chuci… swym samczym instynktom… Dlatego zapowiada mi, że dojdzie we ...
Zapraszam na epizod czternasty *** ROZDZIAŁ PIĄTY – ESTELLA (2/4) * Tym razem zamiast czarnowłosej pielęgniarki pochylał się nade mną łysiejący doktor, przyglądający ...
W tegoroczne ferie siedziałam w domu. Nie miałam żadnych planów, moje koleżanki pojechały na narty, a ja cały czas się nudziłam. Rodzice byli w pracy od 8 do 17, więc ...
Kiedy wracałam z pracy, zmęczona, zawsze znajdowałam dla nich miły uśmiech. Parzyłam panom robotnikom kawę. To stał się nasz codzienny rytuał. Piliśmy ją na werandzie ...