Swaty. 21
Nadal jednak nie odpychała ręki. Wyraźnie nie chciała go onieśmielać. Zenon trafnie to odczytał i kontynuował ekspansję. Gdy dotarł do koronkowej manszety pończoch ...
Nadal jednak nie odpychała ręki. Wyraźnie nie chciała go onieśmielać. Zenon trafnie to odczytał i kontynuował ekspansję. Gdy dotarł do koronkowej manszety pończoch ...
To co piękne i zmysłowe zaczyna się najczęściej niewinnie. Spojrzeniem rzuconym znad okładki książki. Uśmiechem puszczonym śmielej, już w konkretnym kierunku. Napotkany ...
Było już ciemno kiedy Anna wróciła z pracy, zaczęła rozmyślać. Skończył się rok, a wraz z nim przyszedł czas na rozliczenia, bilans i te wszystkie inne historie ...
Wreszcie zerwali ze mnie te moje czerwone majteczki… Chcieli mieć w pełni nieograniczony dostęp do moich dziurek… Pastwili się nade mną: - Typowa biurowa paniusia… ...
Zaczął je delikatnie gładzić. – Zenonie, widzę, że rodzi się w tobie instynkt zdobywcy. – Marta z minuty na minutę coraz bardziej chciała zostać zdobyta. Nawet bez ...
Płytki i szybki oddech. Ciężkie kołatanie serce. Drżenie rąk i podniecenie. Właśnie te uczucia odczuwała Violetta, spoglądając na swoje odbicie w lustrze. Jej oczom ...
Historyczka wytworna, wzór dla dam Panom wciąż powtarzała: nie dam wam! Oni czekać nie chcieli Damie numer wycięli
Hermiona gwałtownym ruchem wyrwała się z objęć Draco. W roztargnieniu przekopywała stertę ubrań, szukając swojej koszuli. W oczach miała obłęd, a w sercu chaos. Kiedy ...
Wrócili do domu, żeby się przebrać i spakować kilka osobistych rzeczy. Nie było wiadomo jak dalej potoczą się sprawy. Krystian nie żyje, rodzice chcą ich jak najszybciej ...
Nie bardzo wiem, kiedy wczoraj usnęłam. Obudziłam się, była sobota rano, ale to co ?sklepane" mocno bolało. Nie było wyjścia, wolniutko zrobiłam toaletę, śniadanko ...
Jak ja uwielbiam nawiedzać moją babunię. W koszyczku zawsze niosę jej tyle smakołyków. Coś dziś widzę, że niezbyt korzystnie wygląda moja ukochana babeczka, toteż mym ...
Ciąg dalszy mojego pierwszego razu z chłopakiem. Obudziłem się rano następnego dnia. Łukasz jeszcze spał. Wstałem i postanowiłem jeszcze raz zobaczyć Łukasza w samych ...
- Ojej! To nie babcia! To wstrętny i okrutny wilk! O Boże! Jestem taka przerażona! Moje piski i krzyki poniosą się po całym lesie… - Wilku, jak możesz w tak niecny ...
Ależ mi się udało! Ten kryminalista, zupełni inaczej niż inni hultaje, pozwolił, abym założyła mu prezerwatywę. Z innymi musiałam sypiać, bez ich zabezpieczeń… i ...
- Okrutny wilku… co ty robisz z moimi cycuniami…??? Dlaczego każesz mi je tak trzymać??? - Czy ty mi ich aby nie gwałcisz…??? - Twój samczy ogon jest taki twardy… tak ...