Mur-Część II-Rozdział 3
Jak bańka mydlana prysła ma nadzieja o pysznym, soczystym mięsku. Strzała nie odleciała daleko, złapana przez szybką rękę Kiry, nawet się nie wzdrygnęła, gdy zraniła ...
Jak bańka mydlana prysła ma nadzieja o pysznym, soczystym mięsku. Strzała nie odleciała daleko, złapana przez szybką rękę Kiry, nawet się nie wzdrygnęła, gdy zraniła ...
-Skąd mam… to wiedzieć?...- spytała Zuzanna, patrząc w mokrą ziemię, by jej spojrzenie nie zdradziło tajemnicy. Szatyn jednak nie był tak głupi, jak myślała, a ...
Uciekliśmy z jednego piekła, by trafić do następnego. Musiałem nieźle zdenerwować Bogini, tak dawno nie miałem pod górkę. — Już nas opuszczasz Profesorze? Czyżby ...
... Otworzyły się drzwi i wszedł... Aleksander! Osiemnastolatka nerwowo przełknęła ślinę, słysząc zamykające się drzwi. Okropnie zaskrzypiały. Nie był to miły ...
Fryderyk siedział wpatrzony w stosy papierów, leżące na biurku. Miał ochotę napisać wiersz o tym, jak beznadziejnie się czuje. Pragnął, by ktoś go przeczytał i ...
Kto, do kogo i po co? – Usłyszał Loginona, strażnika osady. – Mam pozwolenie od Moderona na przeprowadzenie wywiadu – miauknął facio, patrząc w wydrążoną w bramie ...
Przy wielkim czarnym mahoniowym stole siedziały trzy osoby. Wszystkie persony siedziały w ciszy wodząc wzrokiem po całym pomieszczeniu. Kiedy Reno wszedł do pomieszczenia ...
Powrót do USA. Z jednej strony się cieszyłam z drugiej strony medalu było mi smutno. Zostawiając mamę w Polsce. Jednocześnie czułam ulgę że jest bezpieczna. Cała ...
Rozdział 9 - ZDRADA Frank Russell, mistrz Paphnuti sprawujący nadzór nad Ameryką Północną, siedział na fotelu w swoim domu w Houston w stanie Teksas. Czytał czasopismo ...
Rozdział 10 - LEKCJE W trakcie zamieszania, jakie powstało w związku z Frankiem Russellem, Ania znajdowała się pod stałą opieką Klaudii. Dziewczyny bardzo szybko się ...
Powoli wpływaliśmy do otwartej, drewnianej bramy, otoczonej kamieniem, nad wszystkim górowały blanki, spomiędzy których przypatrywali się strażnicy. Spisali się wręcz ...
Późnym popołudniem, Asia wróciła do domu. Nie była już wściekła, lecz smutna. Doszła w końcu do wniosku, że zbyt emocjonalnie postąpiła. Gdy weszła do mieszkania ...
Zaczęłam biec. Nikt mnie nie gonił. Stali tam i nie wiedzieli co zrobić. Po kwadransie ciągłego biegu, stanęłam i rozejrzałam się. Znajdowałam się na jakimś ...
Jadąc przez to odludzie, dostałem kolejny sms od Leo. " Wieczorem masz mieszkanie dla siebie. Idę do Olgi” A, jakaś jej kumpela... Fajnie, to ja zaproszę chłopaków ...