Mur-Część II-Rozdział 17
Czas przemykał niezauważalnie, niosąc początek dla jednych i koniec dla drugich. Szum wodospady koił zszargane nerwy, a bystry nurt uspakajał nerwowe myśli. Zwierzęta ...
Czas przemykał niezauważalnie, niosąc początek dla jednych i koniec dla drugich. Szum wodospady koił zszargane nerwy, a bystry nurt uspakajał nerwowe myśli. Zwierzęta ...
Swoje zadania wykonaliśmy o czasie i zdążyliśmy wrócić nawet przed wyjściem kierownika. Uznałem, że wypada porozmawiać z nim w cztery oczy i wyjaśnić dokładniej ...
-Jak mogłaś!- wzdrygnęłam się, słysząc czyjś nieludzki wrzask. Odwróciłam się szybko w stronę drzwi i zobaczyłam Leokadię. Zmierzyła mnie kilka razy wrogim, pełnym ...
- Jedziem liczyć hajsy – zawył radośnie. Bo dużo jest tego hajsu. - Kupie sobie nowy piec – mruknąłem pod nosem chcąc zwrócić uwagę Festera. - Kurwa, Bullet – ...
Udałam się na bal. Weszłam do środka. Sala wyglądała bajecznie. Udałam się więc w kierunku stołów z ponczem. Przy stoliku stał Marek. Wzięłam kubeczek i ...
Harry's POV Kręciłem się po kuchni. Po zjedzonym śniadaniu ktoś musi pozmywać. Cieszyłem się że JB dał sobie rade, że doszedł do siebie i pokazał odrobinę ...
Powrót do domu zajął im niecałe piętnaście minut. Auto zostawili na podjeździe i poszli się przebrać. Nawet ślub cywilny wymagał bardziej eleganckiego ubrania i tylko z ...
Z braku miejsc pod samym szpitalem musieli zostawić auto kilkaset metrów dalej. O tej porze nikt nawet nie łudził się, że będzie coś wolnego. Z nosidełkiem w lewej ręce ...
Budzik nastawił na szóstą rano. Zaparzył kawę i zaczął przeglądać zapis z kamer. Równo o trzeciej w nocy jakiś typek zaczął się kręcić przed bramą. Czapka z ...
Dawid wpadł, jak poparzony do pokoju Aleksandra. Zastał go siedzącego za biurkiem i jedzącego kurczaka. Było bardzo wcześnie rano, a on już jadł śniadanie. To, jednak nie ...
Rozmazane dźwięki powoli dolatywały do mych uszu, dostrajając się do ciężkiej głowy. Jakie szaleństwo tym razem wytworzył mój chory umysł? Czy ten demon nie był ...
Patrzyłam na tę scenę ze łzami w oczach. "Antonina"... Pięknie. Uśmiechnęłam się szeroko, czując jak moje serce po raz pierwszy od tylu miesięcy bije ...
Neony miasta widoczne były z daleka, ono nigdy nie spało, obracając wciąż monetę za dnia i nocy. To dziwne miejsce pełne różnych zapachów i dźwięków miało być nowym ...
Cichy szum i szuranie stóp gdzieś za drzwiami zbudziły mnie ze snu. Wyspałem się jak jeszcze nigdy w życiu. Wszystko byłoby w porządku i mógłbym tak spać dalej, gdyby ...