Mur-Część III-Rozdział 7
Przy pokonywaniu kolejnych kilometrów, moje plecy były palone wzrokiem pełnym nienawiści. Kordelia wciąż nie potrafiła dostosować się do nowych realiów. Na początku ...
Przy pokonywaniu kolejnych kilometrów, moje plecy były palone wzrokiem pełnym nienawiści. Kordelia wciąż nie potrafiła dostosować się do nowych realiów. Na początku ...
„W Monaco?” Treść sms-a wcale mnie nie zaskoczyła. Wybrała restaurację, w której spotkaliśmy się po raz pierwszy. Być może chciała to zakończyć w tym samym ...
Jeden z najważniejszych dni w jego życiu zbliżał się wielkimi krokami. Brzuch Agaty w ostatnich tygodniach zwiększył swoje rozmiary a on opierając o niego swoje ucho ...
II Właśnie wpychał do ust ostatni kawałek racji żywnościowej, gdy dotarły do niego odgłosy rozmowy. Było za późno by ukryć swą obecność, jedyną możliwością ...
Dziewiętnastolatka powoli otworzyła oczy. Natychmiast je zamknęła, gdyż oślepiły ją pierwsze promienie słońca. Nic nie pamiętała. Zmarszczyła brwi, próbując sobie ...
Dzień moich 18 urodzin. Czułam się tego dnia bardzo dziwnie. Wszycy zapomnieli o moich urodzinach. Do tego kłótnia z Matteo. Po tej kłótni wsiadłam na rower. Pojechałam w ...
Obudziło ją gaworzenie córki, do której przytuliła się mocniej leżąc nadal z zamkniętymi oczami. Bała się je otworzyć, jakby nie chciała zauważyć pustego miejsca ...
- No co znowu? - wściekła się Marta. - Akcja zaplanowana była na góra dwie godziny, a już one dobiegają, więc niemożliwe byśmy się, kurwa wyrobili! - Zamknij się ...
Cześć. Przepraszam was za taką długą przerwę. Postaram się jakoś regularnie dodawać rozdziały albo przynajmniej na bierząco was informować kiedy dodam :) Anyway, im ...
-Hej Majes! Wstawaj - Krzyknęła jego matka. - Mamo? - Najwyższa pora pożegnać Ojca, bo zaraz wyrusza, a nie będziemy go widzieć pół roku! - Już wstaję! Majes ubrał ...
Zaparkował auto na parkingu przy Bulwarze Filadelfijskim. Wrzucił monety do parkometru i zostawił bilet za szybą. Poprawił okulary i poszedł nad Wisłę. O tej porze roku ...
Przeniosłem się do jednego z europejskich miast, które nigdy nie śpi. Powoli wyszedłem z bocznej uliczki, mrużąc oczy od południowego słońca. Przede mną auta kłębiły ...
Siedział na skraju łóżka, wpatrzony, tępym wzrokiem, w okno. Widział czubki drzew i ptaki latające między nimi. Nie wiedział co to za ptaki, były one jednak czarne jak ...
Żadna z kolejnych, wieczornych prób nie odniosła pożądanego przez niego skutku. Natychmiast po przebudzeniu spróbował ponownie. Abonent jest poza zasięgiem i to w języku ...
1. TERAŹNIEJSZOŚĆ Trzask drzwi z drewna brzozowego wybudził Białowłosą niemal natychmiast - czerwony wzrok śledził każde zakamarki ciemnego pokoiku, jakoby szukając ...