Strażniczka Bałtyku (VI) "Wympieł"
Widzę cel – nie widzę przeszkód. – motto Specnazu i jednostek specjalnych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Bałaszycha, niedaleko Moskwy. Federacja Rosyjska, w tym ...
Widzę cel – nie widzę przeszkód. – motto Specnazu i jednostek specjalnych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Bałaszycha, niedaleko Moskwy. Federacja Rosyjska, w tym ...
Zapał, z jakim się zabrała za pakowanie rzeczy zaczął go przerażać. Tak bardzo wyczekiwała tego wyjazdu, martwiła się, co się stanie, gdy to on wyjedzie, jako pierwszy ...
– Co ty wyprawiasz? – Marta trzasnęła drzwiami samochodu. – Ja? Nic. – Nie widzisz jak tęskni za tobą? Już nie pamiętasz jak wyczekiwałeś następnego spotkania? ...
Chrystian siedział na swoim łóżku. Cały czas, nie wiedzieć czemu, miał przed sobą obraz brata, chcącego popełnić samobójstwo. To nie było z jego powodu, dlaczego Bóg ...
Wyszedłem z mieszkania. Idąc korytarzem, narzuciłem kaptur na głowę. Nie lubie takich poranków. Kiedy musze wracać do normalności. Wyszedłem z budynku i ruszyłem dobrze ...
Płomień ogniska wił się swym płomieniem, skwiercząc donośnym głosem, rozświetlając ciemności nocy. Teoretycznie powinienem ruszyć dalej przy wtórze blasku księżyca ...
Zajął stolik w ogródku jednej z kawiarni. Z menu wybrał mrożone frappe i ciastko z kremem. W ten upalny dzień, kiedy każdy chłodził się lodem on zamówił tylko to. Bez ...
-Nie, to jednak zły pomysł, przepraszam.-odparła szybko, przypominając sobie, że tak naprawde jest wyżutkiem. Nie miała gdzie iść a pamięć o siostrze nie ułatwiała ...
Starszy nazywał się Frank i miał 20 lat. Młodszy Ted miał 18 lat. Wiele czasu spędzali razem, ich przyjaźń sięgała czasów szkoły podstawowej. Razem postanowili ...
- Nie jest to dobre miejsce na tego typu rozmowy... Chodźmy stąd — zaproponował Dawid, wyciągając ją z lokalu przy akompaniamencie śmiechów rozochoconych żołnierzy ...
Przez kilkanaście minut po moich policzkach spływały tylko gorące, słone łzy. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek tak mocno płakał. Nawet porządny łomot spuszczony mi ...
XVI Joseph siedział na kawałku pieńka przed domem obserwując pracujących w pocie czoła mężczyzn. Chciał się na coś przydać przy budowie nowych domków, ale został ...
Wstał kilka chwil przed budzikiem. Wyłączył alarm, przeciągnął się i włożył kapcie. – Zapowiada się piękny dzień – westchnął i zszedł na dół. Zaparzył ...
Ludzki zgiełk i natłok to nie do końca korzystna kombinacja będąca tłem rozmowy. W myśl takiego wniosku, po słowach Oliwii, wyruszyli do swojego przedziału. Nie odezwali ...
Zanim wyszli z domu poprawiła się w toalecie nie szczędząc sobie perfum. – Co tak pięknie pachnie? – wyczuł natychmiast nowy zapach. – Kupiłam na próbę. Zobacz – ...