INSTRUKTOR - Rozdział 2
Rozdział 2 - SYGNAŁ Z WATYKANU Kiedy Ania opowiedziała już matce zgrabnie wymyśloną historyjkę na temat zakupów, szybko pobiegła do swojego pokoju. Usiadła na obrotowym ...
Rozdział 2 - SYGNAŁ Z WATYKANU Kiedy Ania opowiedziała już matce zgrabnie wymyśloną historyjkę na temat zakupów, szybko pobiegła do swojego pokoju. Usiadła na obrotowym ...
Następnie sprawdziłem gardło. Lekarze używali dużych patyczków do lodów w moim wypadku użyłem raczki od plastikowego widelca. Delikatnie łapiąc za szczękę otworzyłem ...
Kiedy skręcił w Zbożową czuł jak narasta w nim niepokój. Zatrzymał auto jakby na swoim miejscu parkingowym, idealnie naprzeciwko okien swojego mieszkania. Do godziny zero ...
Adam Ten głos, znam go. Słyszałem go dawno temu. Jego właścicielką była wysoka blondynka z ciemnymi pasmami we włosach o szarych oczach i promiennym uśmiechu. A ten dotyk ...
Zerwał się nagle spadając z kanapy na podłogę. Rozejrzał się po salonie, ale nikogo nie było. – Dlaczego mi to robisz? – zapytał cicho. Śniło mu się, że wróciła ...
Lecieliśmy długo. Ile już? Miesiąc świetlny? Na szczęście już dawno wyszliśmy z ery starych i niesprawnych statków kosmicznych. Mieliśmy rok 3001. Mogliśmy już latać ...
- Wszyscy dobrze wiemy, że Kamienie Darowane – jak sama nazwa wskazuje – są darami, darami od pięciu bogów – zaczęła wysoka dziewczyna o dość ekscentrycznej ...
Po powrocie mieli niewiele czasu na ogarnięcie sytuacji. Nie rozpakował wszystkiego. Wrzucił tylko do lodówki produkty, które wymagały takiego przechowywania. Reszta ...
– Jednak przyszedłeś. – Nie wypadało nie przyjść skoro moja drużyna wygrała. – Sam? – Tak. – Definitywny koniec? – Nie wiem. Prosiła abym jej nie szukał ...
Twoja bardzo ciężka wina... Wybaczcie, małe problemy techniczne opóźniły publikację xD Ojojoj... Po hotelu, grupa rozbita... Ale burdel się zrobił D: Cóż, pierwsze ...
Kiedy wychodził ona jeszcze spała. Napisał kartkę, aby pamiętała o wyłączeniu ogrzewania zanim opuści dom. Wsiadł w samochód i zaczekał chwilę aż szyby odparują ...
Zajął stolik w ogródku jednej z kawiarni. Z menu wybrał mrożone frappe i ciastko z kremem. W ten upalny dzień, kiedy każdy chłodził się lodem on zamówił tylko to. Bez ...
Samolot szybował w powietrzu już dobrą godzinę. Sama maszyna nie była duża, a pasażerów można było zliczyć na palcach u jednej ręki. Lara siedziała w przedostatnim ...
Zaśmiałam się i pocałowałam go szybko w nos. Nazajutrz rano, gdy tylko zorientowałam się, że dziewczyny są już na nogach, dopadłam je w kuchni i pokazałam im ...