Życie trudne jest cz.48
– Jestem – Agata powiesiła kurtkę i weszła do kuchni. Krystian oparty o parapet przyglądał się jej reakcji na widok jego siostry. Nie tyle była zdziwiona, co ...
– Jestem – Agata powiesiła kurtkę i weszła do kuchni. Krystian oparty o parapet przyglądał się jej reakcji na widok jego siostry. Nie tyle była zdziwiona, co ...
Jak to bywa na sylwestrowej zabawie, szczególnie w domu nikt nie tańczy nic schematycznego. Kilka kropli alkoholu, dobrane towarzystwo i nogi same się rwą do tańca. Chwycił ...
Lubie imprezy, choć rzadko na nich bywam. Jak nikt nie zaprasza, to co się bede wpychać? Ale gdy Roscoe wyskoczy z propozycją, zawsze jestem chętny. Tego wieczoru – no ...
Wcześniej... Kolizja... Zabrała im wszystko. Wszystko. Wszystkich. Zostali sami. Oni we dwoje. On i ona. Zostali sami. Musiał ją chronić, za wszelką cenę. Znalazł dom ...
- Rozumiem... Pan wybaczy, ale w takim wypadku, porozmawiam teraz z dyrektorem - powiedziała Marta, podając żołnierzowi rękę na pożegnanie. Ten uścisnął ją lekko ...
– Masz wspaniałych znajomych. – Wiem o tym, dlatego zaproponowałem ten wieczór u nich. – Zazdroszczę im tego wszystkiego. – Nie zazdroszczę im kredytu. – To fakt ...
-...na odznaczenie i mianowanie — czytała Marta, coraz bardziej niedowierzając w to, co widzi. - O co tutaj chodzi? - przeniosła wzrok z trzymanej w dłoni kartki papieru na ...
Cześć. Im back :) Krótki rozdział, ale teraz już będą się pojawiały co piątek-czwartek tak jak było wcześniej. Następny za ok. tydzień Przez następne pół godziny ...
Lodowate dłonie dotknęły skóry dziewczyny. Mrożący chłód przeszedł przez jej żyły zajmując miejsce krwi. Powoli zaczynała opuszczać swoje ciało. Przez mgłę ...
Halt poszedł do barona Aralda. Musiał mu powiedzieć że zabiera dziewczynki do domu. Alison popatrzyła na Niale z zatroskaniem. -Nie przejmuj się, nic mu nie zrobiłaś ...
Pukanie do drzwi wyrwało mnie ze snu. Spoglądam za okno. Sądząc po pozycji księżyca, noc chyli się ku końcowi. Mając na uwadze słowa starca, nie ruszam się z pokoju ...
- Chodź - nieznajoma pociągnęła mnie niespodzianie w głąb kamienicy. - Czekaj! - warknąłem, wyrywając się jej z uścisku i nie chowając rapiera, docisnąłem ją do ...
Nie zaparkował idealnie w liniach, ale nie obchodziło go to wcale. Zamknął auto i stanęli pod domofonem. – Jaki numer? – Trójka. Marta wybrała trzeci numer i czekali ...
Cześć. Wiecie... to ostatnia część. Dzięki za to że czytacie to opowiadanie, dzięki że wam się podobało :) - Jesteś zwykłym śmieciem, nie moim bratem – powiedział ...