Dom - 9
Bez większego problemu skręciłem drogę i usłyszałem: -Żyjemy, nie było tak źle - Kamil z uśmiechem i zadowoleniem ze mnie odpinał pas. Na co ja odpowiedziałem: ...
Bez większego problemu skręciłem drogę i usłyszałem: -Żyjemy, nie było tak źle - Kamil z uśmiechem i zadowoleniem ze mnie odpinał pas. Na co ja odpowiedziałem: ...
JW Agat Rozdział XXXVI - No? Niby jaka? - warknęła zła, natychmiast przyjmując postawę obronną. Dawid patrzył na nią smutno. Długo zbierał się, by wreszcie ...
Budzisz się w środku nocy. Czoło pokryte jest zimnym potem. Ocierasz je wierzchem dłoni. Przyzwyczajasz oczy do panujących ciemności. Odrzucasz kołdrę na bok i ostrożnie ...
Biegnąc w stronę dziury, całkiem zapomnieliśmy o leżącym tam trupie. Kamil zastanawiał się tylko Jak daleko są te skurwysyny i skąd się tu wzięły? Przepchnęliśmy ...
- Chyba trochę się pogubiliśmy szukając tej koniczyny. Rozejrzyj się. Staliśmy w lesie. Nigdzie nie było widać jakichkolwiek śladów ludzkości, cisza i spokój. Drzewa ...
Dzięki automatycznemu zarządzaniu ogrzewaniem w domu było przyjemnie ciepło, kiedy na zewnątrz panował siarczysty mróz. Po otwarciu oczu dostrzegł leżący na podłodze ...
Wziąłem mój sprzęt i wszedłem na rampę. Ostatnim razem kiedy zjeżdżałem tu na desce robiłem to nie z własnej woli ale teraz jakoś się nie boję. Wykonałem tzw. Drop ...
OD AUTORA: Seria opowiadań, jakie się tutaj będą ukazywały ma miejsce w uniwersum Pokemon. W moim mniemaniu jest to świat, w którym można zawrzeć mnóstwo ciekawych ...
Noc. Księżyc w pełni. Gwiazdy jasno migocą na niebie. Najlepsza z nich jest jednak gwiazda polarna. Wskazuje drogę zagubionym. Zaraz... wróć. Ja to robię. Ci naiwni ludzie ...
Bezszelestnie podeszłam do linii drzew. Obserwowałam zbiegowisko po mojej części lasu. Leśne elfy zagoniły człowieka nad jezioro, z którego otaczały go nimfy. Czyli ...
Przepraszam z góry za tą część. Może okazać się wręcz romantykiem, ale to jest mój wstęp do dalszej części. Ta część jest też krótsza, bo nie chciałam dawać tu ...
Rano gdy wszyscy już zjedli śniadanie, czekała ich lekcja obrony przed czarną magią. Lekcja ta minęła szybko, gdy nadeszła pora na obiad, wszyscy udali się do Wielkiej ...
Podskoczyłem i złapałem dwóch końców łańcucha. Z uśmiechem zacząłem bujać się jak na huśtawce. Ale brzęk metalu zwrócił uwagę Kamila. Usłyszałem jego kroki a ...
-Ty tak bez broni? - zapytał go Grzesiek. -A po co? - Kamil najpierw spojrzał na niego, a potem na otwarty przez Daniela bagażnik. Usłyszałem jakieś dobiegające ze środka ...