Dom - 5
-Dzięki - wyszeptałem sam nie wiem do kogo. -Nie ma za co - usłyszałem głos Kamila. Spojrzałem, stał w drzwiach do salonu i uśmiechał się. Spojrzał w lustro i podszedł ...
-Dzięki - wyszeptałem sam nie wiem do kogo. -Nie ma za co - usłyszałem głos Kamila. Spojrzałem, stał w drzwiach do salonu i uśmiechał się. Spojrzał w lustro i podszedł ...
Nowy wagon, a jeszcze śmierdzi komuną. Stojąc przy oknie oglądał uciekające z pola widzenia krajobrazy, które wcale nie robiły na nim wrażenia, niewykluczone, że ich ...
- Chyba trochę się pogubiliśmy szukając tej koniczyny. Rozejrzyj się. Staliśmy w lesie. Nigdzie nie było widać jakichkolwiek śladów ludzkości, cisza i spokój. Drzewa ...
Wieczorem, kiedy leżałem w łóżku, do głowy zaczęły przychodzić mi różne myśli. Głupie, mądre, nudne i interesujące. Jedną z nich była myśl o rodzinie. O mamie ...
Aithne szybko nazbierała drewna, aby rozpalić ognisko. Czuła ciepło emanujące z jej ciała, jednakże bała się tego, co ukrywa się w ciemności. Musiała odpędzić te ...
OD RAZU MÓWIE...NIE WIEM CZY BEDĄ TU KOLEJNE CZĘŚCI...TO NIE PRZEZ WAS...CIESZE SIĘ ŻE TO CZYTACIE ALE JA TAK JAKBY STRACIŁAM WENE ALBO RACZEJ CHĘCI DO KONTYNUOWANIA TEGO ...
- Ruchy żołnierzu! Szybciej! W takim tempie już z dziesięć razy oberwałbyś od snajpera!... Ruszaj tym dupskiem! – wrzeszczała Marta do jednego z kadetów, gdy ten w ...
Zdecydowałem że teraz posty będą pojawiały się w soboty wieczorem. Tak systematycznie. I dłuższe niż to co teraz wstawiam. Także na więcej czekajcie do soboty :) ...
Był upalny dzień. Do domu Michała wpadł nagle Tomek z krzykiem na ustach: - Rodzice mi pozwolili! Mogę z wami jechać w góry! - Serio? To ekstra! Pamiętaj, że wyjeżdżamy ...
Dawid obudził się wcześnie rano i nie otwierając oczu, z przyjemnością wyczuł przytuloną do jego piersi kobietę. Jej włosy łagodnie łaskotały go w policzek ...
Kontemplowałem opierając się o drewnianą balustradę przy schodkach. Na niebie nie pojawiła się ani jedna gwiazdka. Zawiał wiatr. Poczułem chłód na klatce piersiowej ...
Bez większego problemu skręciłem drogę i usłyszałem: -Żyjemy, nie było tak źle - Kamil z uśmiechem i zadowoleniem ze mnie odpinał pas. Na co ja odpowiedziałem: ...
Noc. Księżyc w pełni. Gwiazdy jasno migocą na niebie. Najlepsza z nich jest jednak gwiazda polarna. Wskazuje drogę zagubionym. Zaraz... wróć. Ja to robię. Ci naiwni ludzie ...
Podskoczyłem i złapałem dwóch końców łańcucha. Z uśmiechem zacząłem bujać się jak na huśtawce. Ale brzęk metalu zwrócił uwagę Kamila. Usłyszałem jego kroki a ...