Zew Krwi cz.3
Wyjechaliśmy z bazy. Ku naszemu zdziwieniu nie było ani śladu żywych zombie. Leżało bardzo dużo trupów, z których sączyła się jeszcze krwiopodobna ciecz, o brązowym ...
Wyjechaliśmy z bazy. Ku naszemu zdziwieniu nie było ani śladu żywych zombie. Leżało bardzo dużo trupów, z których sączyła się jeszcze krwiopodobna ciecz, o brązowym ...
Powiedziało mi kiedyś życie: "Skarbie, tylko mnie nie zmarnuj!”. Aby nie popełnić błędu, poszłam po radę do serca, podpowiedziało: "Kochaj”. Po drodze ...
Głośno wypuszczając z ust nagromadzone tam powietrze, wydałem dziwny rechot. Ktoś mógłby zapytać "Czy tu umiera jakieś zwierzę?” ale nie… To tylko odgłos ...
Stracił kilka tygodni treningów, ale nie miał serca sprzeciwić się jej decyzji. Przysiągł sobie, że nigdy więcej jej nie skrzywdzi, ale pomoc Agnieszce była niezbędna ...
Przyszłość Biegnę ile sił w nogach dłuższą drogą. Rozdzieliliśmy się na parę grup, ja wylądowałam z Callumem oraz Lukiem. Mają mnie chronić za moją ...
Na dzisiaj koniec :) Staliśmy koło jego czarnego Hummera H2. Chromowany zderzak błyszczał i nie wydawał się brudny. Przysiadłem na nim na chwilę. Opierając łokcie na ...
Była dopiero godzina dziesiąta. Spojrzałem na zegarek niosąc do kuchni talerze po skończonym posiłku. Chłopaki zostali na tarasie i wspominali jakąś akcję sprzed kilku ...
Everett Ian Huggs był marzycielem. Swoimi marzeniami zbudował nieprzeciętną reputację, jaką go darzono, zyskał potężną władzę i stworzył przynoszące niezwykłe ...
Jest to opowiadanie, które napisałam prawie rok temu i już w całości opublikowałam na innym portalu, ( z którego całkowicie zrezygnowałam, decydując się pozostać tylko ...
- Idziemy? – szepnąłem do jej ucha, nie chcąc psuć tej magii która powstała wokół nas. Chyba to jedna z najlepszych chwil w moim życiu. - Chyba musimy – powiedziała ...
Obudziłem się kilka godzin później, leżąc w szerokim łóżku, stojącym w wysoko sklepionym pomieszczeniu. Oślepiające promienie Słońca wpadały przez częściowo ...
- Nolin uciekaj! – krzyknął jego ojciec. Wysoka postać podchodziła coraz bliżej… Stali na kamiennej posadzce pośrodku lasu. Drzewa były ciemne i nieprzeniknione, a ...
Zaczynało się ściemniać, gdy Nolin dobiegł wreszcie do kuźni ojca. Biegł jak najszybciej zdołał, więc po dotarciu na miejsce dobrą minutę musiał odsapnąć, by ...
Dedyk dla Ahrii ^, ^ ******** Biegłam przez ośnieżony las. Nie chciałam być blisko niego, ale jednak... coś mnie do niego przyciągało. Gdy upewniłam się, że za mną nie ...
Dzisiaj krótsze części :) Wziąłem z szafki koło lodówki szufelkę i ręką zgarnąłem resztki kieliszka. Wyrzuciłem do metalowego śmietnika pod oknem i znowu oparłem ...