Pamiętnik
Poniedziałek, 1. 08. Drogi pamiętniku! Po 17 latach przeprowadziliśmy się z miasta na wieś do domku. Jest cudownie! Mamy taki piękny duży dom. Mamy nawet piętro, które ...
Poniedziałek, 1. 08. Drogi pamiętniku! Po 17 latach przeprowadziliśmy się z miasta na wieś do domku. Jest cudownie! Mamy taki piękny duży dom. Mamy nawet piętro, które ...
Szłam leśnymi ścieżkami wsłuchując się w odgłosy lasu. Zero ludzi, zero samochodów. Tylko ja, szelest spadających liści i trzaskające pod moimi stopami gałązki ...
Drugi rozdział rzezi psychopatycznego Jasona, miłej lektury :) Rozdział 2 Odbezpieczył karabin i sprawdził, czy pistolet luźno leży w kaburze. - Na początek dorwę tego ...
Moje dłonie były zaciśnięte w pięści, w środku powstała forma jakiejś dziwnej złości. Powstała z niczego, tak po prostu poczułem wściekłość. Daniel i Grzesiek ...
"Oglądając swój pogrzeb zza nagrobka" Obserwowałam mój własny pogrzeb z pewnej odległości. Podeszłam do nagrobka z moim imieniem, nazwiskiem, datą urodzenia i ...
Ostatnie co pamiętam, to to, że upadłam, a później wisiałam w ciemności. Moje serce pracowało, ale niezauważalnie, nie oddychałam, ale żyłam. Nie wiedziałam co się ...
Elementy Przeznaczenia Część I Historia zaczyna się bardzo daleko daleko stąd. W galaktyce o nazwie Plut oddalonej od Ziemi o 5 galaktyk na planecie Okugen. W czasach ...
Wraz z moimi przyjaciółmi wybraliśmy się na pobliskie jezioro. Było nas dość sporo, każdy miał swoje auto więc z noclegiem nie było problemu. Jak dojechaliśmy na ...
Siema. Nie wiem jak zacząć. Piszę to z mojego łóżka, leżąc koło pięknej kobiety. Czuję jak jej ciepły oddech rozbija się o moje ramię. Moja ręka spoczywa zanurzona ...
To jest moje pierwsze opowiadanie na tej stronie i mam nadzieję, że się spodoba, choć lepiej nie będę prosić o tak wiele. Przez przypadek napisałyśmy z koleżanką ...
Król Larkin właśnie odczytał jeszcze raz list, który napisał jego skryba. Gdy uznał, że wszystko jest dobrze ujęte podał go z powrotem swemu słudze. - Ferris, odnieś ...
Po dłuższym czasie zaczynałam wracać do siebie, chociaż nadal nie mogłam pogodzić się ze śmiercią mamy. Wróciłam do szkoły. Tylko czekająca już na mnie w ławce ...
Dzień 5 Chyba powoli zaczynam popadać w monotonie, każdy dzień przypomina i zaczyna się jak poprzedni. Zmieniam Wojtka na warcie o piątej rano, następnie kilka minut ...
Byliśmy na stoku. Całą rodziną. Ja ubrany w kask narciarski, grubą kurtkę i buty narciarskie. Narty były już założone, czekałem tylko na to aby mama dała mi kartę ...