Terapeutyczna Miłość cz. 4
CZWARTEK Nie wiem. Naprawdę nie mam bladego pojęcia ile czasu siedzę przy tym oknie i wpatruję się w przeciwległy balkon. Ktoś może zapytać co może być aż tak ...
CZWARTEK Nie wiem. Naprawdę nie mam bladego pojęcia ile czasu siedzę przy tym oknie i wpatruję się w przeciwległy balkon. Ktoś może zapytać co może być aż tak ...
Gdy 5 maja dziewczyna zeszła do kuchni przygotować sobie śniadanie usłyszała od mamy pytanie, którego się w ogóle nie spodziewała. M – Spakowałaś się już do ...
Po miłe spędzonym po południu z mamą, wykończona wzięłam szybki prysznic i poszłam spać. Zbudziłam się przed budzikiem. Jak zwykle przez koszmar. Ponownie śnił mi ...
Dustin był młodym, niebieskookim blondynkiem z wiecznie rozczochraną długą grzywką która zasłaniała mu oczy. Ciągle otoczony znajomymi i stadem dziewczyn sprawiał ...
Wyszłam z salonu. Wszystko zrozumiem, nawet to, że Elyas nie jest mi obojętny, ale to co właśnie robi mnie cholernie boli. Nawet na mnie nie spojrzał. To ja powinnam czuć ...
Nie dane mi było długo spać, gdyż usłyszałam czyjeś krzyki. -Skończysz tak jak twoje koleżanki. Zobaczysz jeszcze tego pożałujesz-krzyczał jakiś facet, nic z tego nie ...
- Wyjeżdżam. To już postanowione. - Co ? Jak to wyjeżdżasz? Dokąd? Z kim? - zapytał zasakoczony tata. W sumie to nie wiem co go bardziej zaskoczyło, to że, wyjeżdżam ...
Idiotka, mam tak teraz mam powód żeby tak o sobie mówić. Jesteśmy już w domu, to znaczy w jego domu. Co ja robię przecież sam się sobą mógł zająć, co mi strzeliło ...
Z oburzeniem i roztargnieniem patrzyłam jak Justin szybko ją od siebie odpycha, a potem jak z obrzydzeniem wyciera wierzchem dłoni swoje usta. – Wynoś się stąd – ...
Dzisiaj mamy wtorek więc dodaję kolejną część. Przepraszam, że tak późno . Mam nadzieję, że następną część dodam pod koniec tygodnia. Miłego czytania. Pozdro Ari ...
– To jest kurwa jakiś dramat – warknęłam po raz kolejny w ciągu tej godziny, gdy Kylie próbowała zakryć moje cienie pod oczami. Bolała mnie głowa i nogi, chciałam ...
- Mamo, co się stało? Zapytałam trochę smutnawym głosem. Moja mama siedziała na niskim krześle z opuszczoną głową i smutną mimiką twarzy. Schyliłam się, złapałam ...
Jack pov. Nie wierze w to. Czy tylko my zawsze mamy takiego pecha? Pędziliśmy ile sił w nogach do obozu. Mam nadzieje, że nie rozłożą tych gazet jutro. Gdy dotarliśmy do ...
Tą część dodałam tylko i wyłącznie dzięki użytkowniczce Lila. Dziękuję z całego serducha! ;* Obudziłam się o dziwo, nie na stadionie, nie w tajemniczym korytarzu ...