Róże w kolorze krwi 11
Tuż nad brzegiem jeziora dopadł mnie Tomas. Niejasno zdałam sobie sprawę, że wybrałam idiotyczny kierunek, bo przecież teren był ogrodzony. W mieście mogłam przynajmniej ...
Tuż nad brzegiem jeziora dopadł mnie Tomas. Niejasno zdałam sobie sprawę, że wybrałam idiotyczny kierunek, bo przecież teren był ogrodzony. W mieście mogłam przynajmniej ...
Wszystko na piątek zorganizowane będzie gdzieś z dwadzieścia osób, ale nie wszyscy planują przyjść sami, niektórzy z dziewczyną/chłopakiem. A ja tam nie mam osoby ...
Czasem bawię się w prozę poetycką... *** Powoli dzień odchodzi. Płynie muzyka z tajemniczych głębi. Odsłania swoje rzeźby w całej nagości, zastygłej w dźwiękach ...
OCZAMI OLIVIERA : Minęły dwa dni od tamtego spotkania. Nie miałem odwagi iść do niej i spojrzeć jej w oczy. Byłem na siebie zły za to, co zrobiłem. Nie powinienem jej ...
Kiedy wyszłam z samochodu od razu poszłam do Weroniki, żeby się przywitać mam wrażenie, że będziemy dobrymi koleżankami na trochę dłużej niż okres studiów, dzisiaj ...
Była pewna dziewczyna i chłopak - para. Czuli się razem bardzo szczęśliwi. Choć nie raz się kłócili - zawsze się godzili. Czasem nawet się rozstawali, ale zawsze do ...
Słucham?- Odezwał się tak bardzo znajomy głos. Głos, za którym tęskniłam cztery lata. -Karol? Jego reakcja nie była natychmiastowa. Milczał dłuższą chwilę. -Kto ...
Nadeszła ostatnia sobota sierpnia. Dla Walentyny ten dzień był jednym z najsmutniejszych, bynajmniej tak wydawało jej się na początku. To co wydarzyło się później ...
We wtorkowy poranek spakowałam torbę i poszłam do hotelu, choć nie miałam na to absolutnie żadnej ochoty. Padał deszcz, świat był cały szary i miałam ochotę wylać na ...
Siedzieliśmy tak może jeszcze kilka, bądź kilkadziesiąt minut, aż wreszcie się odezwałam -Chris, ja chcę Ci coś powiedzieć, nie zdawałam sobie sprawy z tego, ile dla ...
Tekst został zainspirowany opowiadaniem Margerity, którego potencjał skłonił mnie do napisania swojej wersji. Otwieram piękną, rzeźbioną szafę z nieco dziwnym uczuciem ...
********** Lena Gdy na ostatniej lekcji weszłam na obiekt sportowy moja nauczycielka od razu złapała mnie i zaczęła wypytywać. - Lena usłyszałam dziś od Szymona, że ...
Półtora roku później. Czehryń. Jakże on nie cierpiał tego miejsca. Kojarzyło mu się tylko i wyłącznie z własnym upadkiem, z chwilą, gdy dotarło do niego, że Helena ...
Na zdj Artur :) Miłego czytania :) - Było świetnie. Dziękuję duży. - Szepczę blisko jego szyi. - Dla Ciebie wszystko mała. - Po jego słowach kieruję się do domu. Na ...