Róże w kolorze krwi
Siedziałam na drewnianej ławie, koło Marka. Skończył właśnie opowiadać jakiś dowcip i wszyscy się zaśmiali. Jak zwykle był duszą towarzystwa, a mnie w dalszym ciągu ...
Siedziałam na drewnianej ławie, koło Marka. Skończył właśnie opowiadać jakiś dowcip i wszyscy się zaśmiali. Jak zwykle był duszą towarzystwa, a mnie w dalszym ciągu ...
Minął niemal tydzień od naszego spotkania. W tym czasie nie widziałam go ani razu. Fin przepadł jak kamień w wodę. Każdego dnia miałam nadzieję, że go znowu spotkam ...
Po południe Lucjusz spędzał na czytaniu książki, którą dostał od Hermiony na gwiazdkę. Scor spał spokojnie w jego ramionach. Draco uprzedził go, że przyjdą po syna po ...
Bartek miał wspaniały dom.Miał trzy pokoje salon mega wielką kuchnię i dużą łazienkę.No chyba się przyzwyczaję do mieszkania tutaj.Uśmiechnęłam się na widok mojego ...
Zwykła znajomość Cz. II Od ostatniego spotkania z Laurą minęło ledwie 3 dni a ja nie mogłem przestać o niej myśleć. Wcześniej nigdy mi się to nie zdarzało i dziwiło ...
Oddał mi moją komórkę, po czym odszedł, wciąż szyderczo się uśmiechając. Stałam tam, jak wrośnięta w ziemię i zastanawiałam się, co tu się właśnie wydarzyło ...
Akurat zadzwonił telefon a tam numer nieznany. Odbieram i słyszę... -Czy rozmawiam z Ksenią Górniak?- pyta kobieta - Tak.- odpowiadam - Pani mama trafiła do szpitala na ...
Dave gnał na złamanie karku niejednokrotnie łamiąc przepisy ruchu drogowego. Tu przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle, w innym miejscu wymusił pierwszeństwo, w ...
-Kiedy wracasz do Polski - zapytał mnie Łukasz -Za 4 dni -Ja też, wracamy pociągiem -Ja też - uśmiechnęłam się -Kocham Twój uśmiech, słodko się uśmiechasz- i mnie ...
Obudziłam się nad ranem. Nie spałam zbyt dobrze. Wstałam i udałam się do łazienki wziąć prysznic. Potem ubrałam strój do biegania i zeszłam na dół na śniadanie ...
Marcelina poszła za Alanem do salonu. Brat zaproponował jej ciepłą herbatę, zgodziła się. Mężczyzna poszedł do kuchni i przygotował ciepły napój. Wrócił po ...
Niestety nie udało mi się znaleźć koszulki dla Klaudii, ale postanowiłam zamówić dla niej trykot podobny do mojego tylko, że z numerem 10 i jej imieniem. Kurde, żeby ...
Drewniana ławka znów przywołuje wspomnienia. Nie boję się, choć wymarły park nie wygląda przyjaźnie. Odgłosy czarnych kruków wcale nie wywołują dreszczy, które ...
Obudziłem się w niedzielę około 7 obok mnie leżała moja cudowna pani tak jak ją pan Bóg stworzył. Kilka minut podziwiałem to cudne ciało i cichutko zwlokłem się z ...