Instruktor cz.1
- Sandro! Chodź bo się spóźnisz na jazdę próbną! Nie chcę wydawać pieniędzy w błoto. Rusz się! Masz 2 minuty! Zdenerwowana mama Sandry już od pół godziny czekała ...
- Sandro! Chodź bo się spóźnisz na jazdę próbną! Nie chcę wydawać pieniędzy w błoto. Rusz się! Masz 2 minuty! Zdenerwowana mama Sandry już od pół godziny czekała ...
Spojrzał z otwartą buzią i oczami pełnych łez na ojca a pózniej na matkę - Kochanie...- zaczęła moja rodzicielka - Nienawidzę Was ! - krzyknełam i wybieglam z domu ...
Następnego dnia nie miałam dobrego humoru. Siedziałam w pracy, a Robert cały czas mi się przyglądał, wyczekująco. Chciał żebym mu się wygadała w kwestii Kamila. Sama ...
Stałam jak sparaliżowana. Początkowo myślałam, że mam zwidy, albo to po prostu mi się śni. Zawołałam Olę. Jej reakcja na to, co zobaczyła, tylko utwierdziła mnie w ...
Wróciłam z krainy Morfeusza ale nie otworzyłam oczu. Czułam jak ktoś bawi się moimi włosami. Otworzyłam jedno oko a później drugie. Zobaczyłam Mike, uśmiechnęłam ...
Przez kilka następnych dni byłam w rozsypce. Jakie szczęście, że akurat wtedy mieliśmy wolne od szkoły, bo nie dałabym rady pójść tam i się z nim spotkać. Kilka razy ...
... -Ej! Słyszysz mnie? -Co?...Gdzie ja jestem?- natychmiast otworzyłam oczy i z przerażeniem spojrzałam na starszego mężczyznę, który mi się przyglądał. -Co imprezy ...
Schowałam głowę pod poduszkę słysząc ten irytujący dźwięk jaki wydawał mój telefon od kilku chwil. Nie miałam pojęcia kto i w jakim celu próbuje się ze mną ...
Ciocia Adela starsza siostra ojca, najstarsza seniorka rodu o trudnym i władczym charakterze, nigdy nie owijała w bawełnę i mówiła to co myśli. Kierowała się oczywistym ...
Nadszedł wreszcie piątek dziś przylatują Rose z Samem, Erykiem i Jankiem, mama przygotowała pyszną kolację, tata pojechał po nich na lotnisko Nakryłyśmy w jadalni z ...
Od czasu kiedy wyrzuciłam Maksa z domu minęło już dwa tygodnie. Od tamtej pory w ogóle się ze mną nie kontaktował... Robił to jego adwokat. Mimo wszystko byłam z siebie ...
Nie wiem, czy kiedykolwiek zmienię zdanie, ale cieszę się, że on tego nie zrobił i wchodzi ze mną do mojego pokoju. Czuję się swobodnie, bo nie jesteśmy w nim sami. Jolka ...
ROZDZIAŁ 7/11 *** Adam siedział jak na szpilkach, warcząc na każdego, kto śmiałby choć zbliżyć się do drzwi biura. Kusiło go, by zadzwonić do Ewy już wcześniej, lecz ...
W drodze z nad jeziora do naszego pokoju nie rozmawialiśmy już o niczym tylko szliśmy obok siebie. Ewa szła boso w rozpiętej koszuli a ja sobie pomyślałem : (,,z Ewy ...