Recenzje nie całkiem artretyczne: "Wyprawa"
Moi drodzy, kochani! Kolejna praca, o której będę pisać, pojawiła się „w obiegu” niecały rok temu. Szczerze przyznam, że nie miałam wcześniej okazji jej przeczytać ...
Moi drodzy, kochani! Kolejna praca, o której będę pisać, pojawiła się „w obiegu” niecały rok temu. Szczerze przyznam, że nie miałam wcześniej okazji jej przeczytać ...
O tak, biblioteki, zawsze je lubiłem. Ciche, spokojne, a przede wszystkim kulturalne miejsca. Dokładnie tak. Przychodziłem, wybierałem książkę. Podchodziłem do nazwijmy to ...
Tyle już razy słyszałem o tak zwanej „Tajemnicy ogrodu możliwości”. Zaciekawił mnie ten temat, chciałem się dowiedzieć, o co chodzi, czym jest owa „Tajemnica” ...
Dzień był szary i ponury jak jego życie. Jego życie, toczyło się bowiem tak jakoś nieszczęśliwym torem, człowieka, którego los zepchnął na margines. A może sam dał ...
3 Następnego dnia, Dominika Kozak opowiadała o akcji w bunkrach. Do pokoju weszła sierżant sztabowy Iza Pazurek. - No, Dominiko, gratuluję ci akcji, ale co tu robisz? Szef ...
Znacie to uczucie, kiedy wpatrujecie się tępym wzrokiem w ścianę i nie wiecie co macie zrobić z własnym życiem? Taki stan dopadał mnie bardzo często i przez całe swoje ...
,, Dwie połówki” -Kiedy jest mi źle Kiedy leje deszcz To wspominam cię Przechodzi mnie dreszcz. -Gdy życie jest trudne Gdy nikt nie rozumie Gdy ciuchy są brudne Kto ...
, , Ach, coś tam…” Kiedy smutek spłynie w dal, Kiedy zdejmiesz z szyi szal, Kiedy będziesz już gotowa, Zaczniesz wtedy żyć od nowa. Kiedy z chmury spłynie woda, Gdy ...
,, Przewrotny los” Kiedy mi jest źle, coś przytłacza gdzieś Dużego doła mam, nie chce mi się jeść Coś ściska w środku, boli, gdy oddycham Wtedy do skorupy swojej ...
Wydarzenia potoczyły się nie tylko bardzo szybko, ale również w niezbyt pozytywną stronę. Przewozili go szerokimi noszami, przypiętego od stóp do głów, miał wrażenie ...
Majowy deszczyk spadł na pola, Czerwcowy grad poniszczył plony, Lipcowe słońce podparło na tyczce, Sierpniowy wiatr lekko pokłonił. Wrześniowy deszcz nakazał zbioru ...
Wszechobecną ciszę przerywały co jakiś czas rytmiczne uderzenia sztućców. W tej chwili żaden szlachcic, a co dopiero sługa nie śmiałby się odezwać, czy zwrócić na ...
Rozległo się pukanie. -Wejść.-powiedział siedzący przy biurku, siwy mężczyzna z łysinką na czubku głowy. Ciemnodębowe, lakierowane drzwi uchyliły się z drażniącym ...
jestem niczym kwiat narcyza białego rosnę, ciesząc się tym, że istnieję każdego dnia dziękuję zapachem za jedzenie i przypadkowe picie przyozdabiam ogród swą urodą ...