Suffer - 4
Włożyłam słuchawki w uszy, będąc już daleko od domu Chrisa. Nawet tutaj było słychać muzykę, którą pogłośniono po moim wyjściu, a światła dawały znać że w ...
Włożyłam słuchawki w uszy, będąc już daleko od domu Chrisa. Nawet tutaj było słychać muzykę, którą pogłośniono po moim wyjściu, a światła dawały znać że w ...
Człowiek jest jak książka. Jej autorem są ludzie. Ludzie, których spotyka na swojej drodze. Jak księga hotelowych gości. Na każdej stronie wyryte słowa odwiedzających ...
W marcu tysiąc... nie pamiętam już którego roku, wyłonił się od strony lasu dziwny pojazd. Wyglądał jak ogromny grobowiec na kółkach. Główną bramą wjechał do ...
Poniedziałek nie był jego ulubionym dniem. Szczerze nienawidził poniedziałków. I wcale nie dlatego, że zaczynał się tydzień pracy, bo nie pracował. W niemal każdy ...
13.04.2018r. ,,Mamo, ja…” Biega, sprząta już od rana Moja mama zabiegana I śniadanko mi podaje Kiedy bardzo późno wstaję. Do szkoły dwie kanapeczki Przecięte na pół ...
Rozdział 9 6 Maj 2016 Świadomość zawsze wraca szybciej niż bym tego chciał. Moje wyostrzone zmysły nigdy nie mogą pozostać zbyt długo uśpione. Wsłuchuje się w ...
Przy okrągłym (prostokątnym, ale kogo to obchodzi) stole, zasiadło towarzystwo wzajemnej adoracji (tak serio to nie przepadali za sobą). Mężczyzna w przebraniu klauna ...
Na głowę czepek Ci dali. W biały fartuszek ubrali. Do chorych iść Ci kazali. Dziewczyno z medyka, Tyś taka jedyna! * Z basenem po salach biegałaś. Chorym łzy ocierałaś ...
Nastaw kościelny zegar nie tak jak trzeba, to zdezorientujesz diabła. Mam jednak wrażenie, że w tym wypadku diabeł nie daje się zdezorientować nawet na minutę ...
Siedem smyczków gra. Wracam do domu przez zielone łąki, zwijam ciało w embrion, zasypiam i toczę się nieważki w nieznaną przyszłość. Codziennie ogrom ufności ...
Każdej nocy na wąskich ulicach miasta, dzieją się rzeczy magiczne. Gdy zegar wybija północ, ulice pokrywa mgła, a na ścianach kamienic można dostrzec cienie nieobecnych ...
Sobota Natalii prawdopodobnie wyglądała tak jak sobota każdego innego człowieka mieszkającego w naszym kraju. Rano dzień powitał ją błękitnym niebem oraz promieniami ...
Dzień był raczej jesienny niż zimowy. Od rana z przerwami padał deszcz. Tego dnia Radosław Kalita wstał po dziesiątej, wstał wyspany. Na szczęście się wyspał, bowiem ...
, , Szczyt głupoty’’ Super inteligentna anegdota z mojej wsi. We wsi, gdzie mieszkam, pani X, Y, Z, Ż sprzedają jajka. Pani K kupuje jajka od pani X, bo pani Y nie lubi, a ...
//UWAGA: wszelakie błędy językowe i ortograficzne były zabiegami zamierzonymi. Proszę, przeczytaj do końca mimo wszystko ;) Dodaj komentarz, co o tym sądzisz ;) / ...