21 cz.3
Światłość. Dla moich oczy był to szok leżąc na noszach. Wyjść z ciemności na słońce i widzieć masę krwi, nędzę i zniszczenie. Lepiej było leżąc nieruchomo pod ...
Światłość. Dla moich oczy był to szok leżąc na noszach. Wyjść z ciemności na słońce i widzieć masę krwi, nędzę i zniszczenie. Lepiej było leżąc nieruchomo pod ...
Wiesiek poszedł załatwić formalności w urzędzie. Udał się od razu do kolejki bez kolejki, gdzie czekali ludzie, którzy mieli tylko coś donieść. Przed nim było już ...
Kelnerka jednej z Warszawskich restauracji śledziła wzrokiem przystojnego mężczyznę przy jednym ze stolików. Z niezdrową fascynacją obserwowała jak z zamyśleniem miesza ...
„ Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni, wiele obaw rodzi się znużenia i samotności „ Desiderata (Po)Twory Wyobraźni Twory mojej wyobraźni. Sięgając pamięcią ...
Bezsens Topię się w nim Odpływam i upływa mi czas z nim Odpływa mi krew z głowy Marznąc wyciągam rękę przed siebie Jest zimno, nie odbieraj mi mowy Nie patrz, nie patrz ...
Dlaczego przechodzisz obojętnie obok mnie? Moje oczy powoli zamykają się. Chciałbym poprosić Ciebie o pomoc, lecz nie mam sił. Cicho wypowiadam bełkot słów. Kolejna osoba ...
Gwizd silnego, porywistego wiatru dudnił mu w uszach. Rozległ się potężny grzmot. Nie lubił burzy, nie znosił jej, nienawidził. W ogóle mało co czy kogo lubił. Był ...
SOM, autorka zajebista! Dziewczyna lat 20, a jak ją czytasz, pływasz, hehe :D Jej pierwsze, NAJLEPSZE. WYPRAWA – BRAK MI SŁÓW – POTEM – ZAWRACANIE DUPY – TO JEST ...
I możesz nawet dwieście razy powtarzać, że cierpienie uszlachetnia, ale to nie obudzi jego utraconych zmysłów, nie przywróci uśmiechu ani tyci, doprawdy tyci radości ...
Idziesz tak już od dłuższego czasu. Niesiesz ciężki plecak. Przed tobą droga, której nie znasz końca. Temperatura skacze od minusowej do skrajnie wysokiej. Czasem brakuje ...
Poniekąd czuję ulgę. Wypełnia mnie, nie pytając o pozwolenie, rozlewa wewnątrz, gęstnieje, jak dobra, ciepła czekolada pita w Mleczarni. Czuję się pasująca. Do ...
Wstęp Moje życie nigdy nie było usłane różami, od dziecka spotykały mnie trudności dorosłego życia. Byłam od tak, inna. Moja rodzina składała się z wielu, wielu ...
Zostałem sam w pustym domu bez okien na przyszłość. Odeszła ostatnia osoba, która mnie kochała, Anastazja. Trzynaście lat żyła ze mną w ciągłym strachu o ...
- Hipolit? To ty tak płakałeś? – zapytała Ania. Chłopak w ogóle nie zwrócił na nią uwagi. Jakby jej nie widział. Weszła po schodach. - Hipolit! Młodzieniec drgnął ...