Formy krótkie #52 TOKEN
– Zrób do jasnej cholery ten przelew! – krzyczała żona. – Chwila! Dopiero z roboty wróciłem! – krzyknął mąż. Kurwa, jeszcze chwila, a dostanę pierdolca – ...
– Zrób do jasnej cholery ten przelew! – krzyczała żona. – Chwila! Dopiero z roboty wróciłem! – krzyknął mąż. Kurwa, jeszcze chwila, a dostanę pierdolca – ...
Trzecia rano, wtorek, o szóstej wstaję do pracy, a u sąsiada impreza trwa w najlepsze. Muzyka tak głośna, iż mam wrażenie, że za chwilę szyby z ram wylecą. Myślę ...
Znowu mi to zrobiłaś. Kolejny raz postawiłaś mnie w sytuacji, w której żadne rozwiązanie nie może okazać się tym dobrym. Nie tolerujesz kompromisów, często podejmujesz ...
Dziadkowie Basi od samego początku okazywali dziewczynce jawną niechęć. Już po paru dniach uświadomiona została, że największym nieszczęściem jakie spotkało ojca, był ...
Już drugi dzień wychodziła z szufelką. Kobieta w szarym dresie (zawsze tym samym) z czerwoną, plastikową szufelką i szczotką, do kompletu. Wychodziła przed dom (blok) ...
Wzrok Petera skierował się natychmiast ku grupie ludzi stojących kilka kroków od całej reszty. I nie tylko on spojrzał na nich. Odwróciła się cała społeczność, ze ...
Nie zostawiaj mnie tu samej. Zbyt trudno walczyć z olbrzymem. To niemożliwe nie słuchać głosu, który jest jedynym dźwiękiem odbijającym się od ścian. Głosu pełnego ...
Do domu powróciłem półżywy. Ani Goethe, ani Minos, ani Apostoł Paweł nie pomogli. Posiedziawszy przy stole, poleżawszy na podłodze, nie słysząc pytań, nie rozumiejąc ...
Zadzwonił budzik (nienawidzę budzika – pomyślał), wyłączył go. Otworzył oczy (nie chce mu się). Kolejny piękny (paskudny) dzień! Znowu musi iść do swojej ukochanej ...
Czując jednocześnie motylki w brzuchu i dziwny ucisk w żołądku, zbliżyłem się do Lizzy. Spostrzegła mnie dopiero gdy byłem tuż obok. Miała rozpuszczone włosy, mocny ...
Nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak niewiele potrzeba, by wywołać prawdziwy huragan zdarzeń. Niszczycielską siłę, która rujnuje każdą rzecz zbudowaną w naszym ...
Tym razem nie latawiec, tym razem zapragnęła mieć większą skalę. Na łąkę pod wieczór wyszła, z domu ukradkiem wychodząc. Spoglądała na ten piękny horyzont. Bowiem ...
Stary, zakurzony zegar stłumionym dźwiękiem wybił północ. Kurz pokrywający meble, podniósł się i zaczął wirować niczym płatki śniegu. Brian wiedział, że nie ma ...
Wszystko dopięte na ostatni guzik (przynajmniej powinno być), kościół zaklepany, muzyka zamówiona, sala weselna gotowa. Jeszcze tylko do księdza, jeszcze tylko ostatnie ...